Amiga – pamiętacie jeszcze? (cz.1)
Jakoś ponad 2 lata temu lukasamd "popełnił wpis" o amidze, miałem wówczas nadzieje na kolejne odcinki. W połowie zeszłego roku jeden z nowych blogerówzaczął pisać o Amidze, miałem nadzieje, że kolejne wpisy będą pojawiały się co jakiś czas. Niestety w obydwóch przypadkach powstał tylko jeden wpis, a nasz świeży bloger przestał blogować, szkoda bo przytoczony wpis był dość fajnie napisany. Ja miałem swoje Commodore, macminik pisał świetnie o Apple, a więc do pełni szczęścia brakowało Amigi i Atari. Z końcem zeszłego roku macminik zaczął wpisy o Atari, a wiec pomyślałem sobie, że czas na Amigę. Zapraszam wiec do pierwszej części.
Pierwsze wzmianki o firmie Amiga pojawiły się w 1977 roku kiedy to po pewnych perturbacjach z ówczesnymi władzami Jay Miner odszedł z Atari z zamiarem otworzenia własnej firmy produkującej tanie komputery dla mas. Kilka lat później (dokładnie to w 1982 roku) wraz z Dave Morse'm oraz R.J. Mical'em powołali do życia firmę Hi‑Toro, którą w następnym roku przemianowano na Amiga Inc. Niestety liczne trudności w pierwszych latach nie przyniosły żadnych konkretnych rozwiązań, a tylko prototypy konsol do gier, które nigdy nie doczekały się końcowych wersji, nie wspominając już o masowej produkcji. Jednakże pierwsze kilka lat było bardzo pracowite dla tych panów. W tym czasie stworzono kilka płyt głównych oraz (co dziwne w tych czasach) kilka działających procesorów. Dostępne w tym czasie na rynku procesory były zbyt drogie dla młodej firmy, postanowiono wiec opracować własne.
Jednym z pomysłów właścicieli Amiga INC było stworzenie nie pełnoprawnych komputerów a jedynie konsol do gier, które z czasem można było by rozbudować do pełnoprawnego komputera. Jednakże gwałtowne zmniejszenie ilości sprzedawanych gier w 1983 zmusiło Amigę do zmiany swoich planów i pozostania przy próbach wypuszczenia pełnoprawnego komputera
Niestety do dzisiejszych czasów nie pozostało zbyt wiele zdjęć czy dokumentacji technicznych ówczesnych projektów.
Nierozłączną historią Commodore jest własnie marka Amiga, którą celowo pominąłem w zeszłym roku, gdy opisywałem "zabawki Jacka Trzmiela", no ale czas to nadrobić. W 1984 roku sytuacja finansowa Amigi była niestety w opłakanym stanie, zaczęto wiec szukać inwestora, który wyłożyłby odpowiednie środku na dalszy rozwój projektów zainicjowanych przez grupę Jay'a. Dzięki opracowanym procesorom kilka większych firm było zainteresowanych dofinansowaniem, bądź przejęciem Amigi. Do ostatecznej "rozgrywki" przejęcia przystąpiło dwóch dużych graczy, a mianowicie Commodore i Atari. Jednakże to właśnie Commodore zapewniło lepsze warunki i w połowie 1984 Amiga Inc stała się częścią Commodore. Dzięki funduszom, jakie Commodore włożyło w pierwszym roku na rozwój tej marki już rok później została przedstawiona na rynku pierwsza Amiga o nazwie modelu 1000, ale o niej to już następnym razem.
Pierwszy wpis o Amidze zaliczony, pewnie kolejne tez powstaną :) Zapraszam więc do komentowania i czytani kolejnych wpisów o Amidze. Acha na koniec jeszcze link do nowego spisu treści mojego blogowania i na dziś wystarczy. Pozdrawiam