Czas na upgrade karty graficznej
30.06.2022 | aktual.: 04.07.2022 00:52
Architektura układów graficznych Ampere jest z nami niespełna dwa lata. Tańsze karty, których premiera odbyła się dużo później niż topowych modeli, mają oczywiście wyraźnie krótszy staż na rynku. Wszak stojący najniżej w hierarchii RTX debiutował dopiero w styczniu 2022. Tak, czy inaczej ceny bardzo długo nie zachęcały do zakupu GPU, ale w końcu widać odwrócenie trendu.
Nie będę rozpisywać się o oczywistych oczywistościach. Ostatnie dwa lata dla entuzjastów technologii komputerowych nie zapisały się dobrą kartą. Układy graficzne serii RTX 30 debiutowały w blasku super-wydajności i bardzo atrakcyjną pierwotną wyceną, aby w szybkim tempie rozczarować dostępnością oraz szalejącymi do absurdalnego poziomu cenami. Żeby było tego mało Nvidia i AMD długo zwlekali z premierą budżetowych kart graficznych a kiedy w końcu się pojawiły mało komu było do śmiechu.
Przewijając szybko do czerwca 2022 widzimy w końcu malejące ceny GPU i trend ten powinien utrzymać się przynajmniej do pierwszego dnia jesieni. Dlatego chciałbym pochylić się nad pytaniem, czy początek wakacji to dobry moment na upgrade komputera na polu akceleratora rozrywki w postaci karty graficznej? A jeśli tak, to który model wybrałbym teraz?
Budżetowa karta dla starszego PC
Chciałbym jednak się zastanowić, którą kartę graficzną warto rozważyć do unowocześnienia starszej acz wcale nieprzestarzałej platformy. Bohaterem tego odcinka będzie PC uzbrojony w procesor i7‑8700 oraz 16GB pamięci z zegarem 3200 MHz CL16. Nic szalonego, ale trudno taki sprzęt nazwać powolnym. Niemniej postęp rządzi się swoimi prawidłami i dziś czteroletni procesor Intela bez dopisku „K” przy mocniejszych kartach graficznych będzie stanowić bottleneck. Dlatego nie szukałbym układu mocniejszego niż RTX 3060 Ti.
Oczywiście Ti swoje kosztuje i trudno nazwać ją budżetową. Do tego obecnie nie jesteśmy w stanie kupić nowej karty graficznej nadającej się do współczesnych gier poniżej kwoty tysiąca złotych. W efekcie upgrade będę rozważać między dwiema głównymi opcjami: RTX 3050 i RTX 3060. Oba układy do testów dostarczyła firma Inno3D a przy decyzji będę kierować się cenami na dzień 30 czerwca. W naszym zestawieniu nie omieszkam wspomnieć o RX 6600. Najtańszy układ AMD RX 6500 XT nie biorę pod uwagę ze względu na obecność płyty głównej wspierającej PCIe 3.0. Punkt odniesienia dla tych rozważań stanowią dwie karty z rodziny Pascal: GTX 1060 i GTX 1070. Interesuje mnie gaming oraz zastosowania profesjonalne.
Platforma testowa
- Procesor: i7-8700
- Chłodzenie: CM Hyper 212 RGB
- Płyta główna: MSI Z370M Gaming Pro AC
- SSD: Crucial MX500
- Zasilacz: be quiet! 600W Straight Power 10
- Obudowa: CM TD300 Mesh
- System: Windows 10 21H2
Testy syntetyczne kart graficznych
Na sam początek klasyka, czyli benchmark 3DMark. Jak w niejako kontrolowanym środowisku wypada sprawność kart graficznych? Poniższy wynik reprezentuje punktację wykręconą wyłącznie przez GPU.
Dysproporcja między RTX 3050 a RTX 3060 jest dość znacząca w teście obejmującym rozdzielczość 1080p oraz 1440p. Z wykresu widać również, że RTX 3060 Ti to zupełnie inna liga, dorównując RTX 2080 Super, czyli karcie niejako topowej z poprzedniej generacji.
Kolejny test w postaci benchmarka Superposition, gdzie widzimy sporą dysproporcję wśród kart Nvidii. Między dwoma najniższymi układami Ampere siadł Radeon. Identyczny scenariusz odnotowałem w Heaven Benchmark acz tym przypadku dystans między RX 6600 a RTX 3060 był znacznie mniejszy.
Test praktyczny w grach
No dobrze a jak w grach wypada sprawność kart graficznych z procesorem i7‑8700? Testy wykonałem w całkiem sporej liczbie tytułów, ale dla uproszczenia skupię się na pięciu, ponieważ niemal wszędzie powtarzał się ten sam schemat. Horizon Zero Dawn stawia głównie na układ graficzny. Przygody Lary Croft, szczególnie w lokacjach miejskich, potrzebują już mocnego GPU i CPU. Apax Legends to przykład świetnie zoptymalizowanej sieciowej strzelanki, która wygląda przyjemnie dla oka. Cała trójka działała na detalach wysokich. Do tego dorzuciłem jeszcze dwie pozycje ogrywane najczęściej w detalach niskich: Counter Strike oraz Fortnite.
W trzech tytułach dysproporcja między RTX 3050 a RTX 3060 jest znacząca. Zasadniczo niemal w każdej współczesnej grze przewaga droższego RTX‑a wahała się w granicach 25 do 30 klatek na sekundę, co nie jest wartością małą. W tytułach e‑sportowych, gdzie przeważnie gramy z najniższymi detalami celem jak najwyższego fps, dystans między kartami czasem wynosi klika klatek a innym razem kilkadziesiąt. W tego typu scenariuszu ograniczeniem będzie procesor. Gdyby platforma bazowała na powiedzmy i5‑12400 to różnica dzieląca RTX‑y byłby bardziej znacząca.
Ogółem RTX 3050 przedstawia sprawność na poziomie GTX 1070 niemal 1:1. Zdarzają się tytuły, jak choćby Rainbow Six Siege, gdzie Ampere wyprzedza Pascala o ~8%. Innym razem to Pascal jest nad 3050-tką. Nad tymi kartami ląduje choćby RTX 2060 6GB wraz z GTX 1070 Ti. RX 6600 dużo bliżej do RTX 3060, który zresztą dla porównania wypada podobnie do RTX 2060 Super. Nim jednak dojdziemy do pełnego podsumowania zostały nam jeszcze kwestia aplikacji profesjonalnych.
Rederowanie na karcie graficznej
Potencjał GPU używany jest w sporej ilości aplikacji w tym służących do edycji wideo oraz renderingu. Na tym polu Nvidia zawsze stała silną kartą :) Osoby korzystające z Adobe Premiere czy Blendera zawsze sięgały po układ GeForce. Oczywiście AMD nie odpuszcza i Radeony także otrzymały stosowne wsparcie dla tych aplikacji. Ogółem skupiłem się na wykorzystaniu CUDA w aplikacji Blender.
Zależnie od sceny różnice między testowanymi kartami wynoszą od kilkunastu sekund do dwóch minut. Przy bardziej złożony projektach ma to istotny wpływ na oszczędność czasu. Między (prawie) topowym Turingiem a tanimi przedstawicielami Ampere jest widoczna różnica, biorąca się z usprawnień architektury. Należy jednak brać także pod uwagę aktualizacje programu i sterowników (dane zbierałem na przestrzeni nieco ponad roku).
A jak to wygląda w porównaniu z procesorami? W nieco nowszym Blender 2.92 procesor i7‑11700K do ukończenia dwóch scen potrzebował dziewięć i pół minuty. Identyczną pracę GTX 1070 wykonał w nieco ponad cztery i podobanie sprawuje się RTX 3050, choć usprawnienia nowszej architektury układu pozwalały uciąć dodatkowe sekundy. RTX 3060 ogarnia temat w niespełna trzy minuty. Co jednak istotne w każdej wersji Blender przejście na kartę graficzną upłynnia ogólną pracę z aplikacją, łącznie z live podglądem naszych postępów. Program z RTX 3050 działał płynniej niż powiedzmy uruchomiony wyłącznie z wsparciem Ryzen 9 3900 a do tego komputer był dużo cichszy.
Kultura pracy i pobór energii
Jak widać na poniższych wykresach w fabrycznych ustawieniach testowane karty nie są prądożerne ani też nie oddają dużej ilości ciepła. Akustycznie również jest bardzo dobrze acz tu przewagę ma tańszy RTX. 3060-tka została doposażona w spore chłodzenie, które jednak dla tego typu układu jest już lekką przesadą. Należy też dopowiedzieć, że RTX 3060 bardzo dobrze reaguje na undervolting. 3050-tka niechętnie poddaje się temu zabiegowi.
Stan rynku GPU na koniec czerwca 2022
Inno3D RTX 3050 Twin X2 OC, gdy miałem okazję pierwszy raz testować, dwa miesiące temu wyceniona była na 1920-2100 PLN. Dziś w sklepie X‑Kom (i nie tylko) ten sam model powinniśmy znaleźć w kwocie 1599 PLN. RTX 3060 przez długie miesiące wycenione były w absurdalnej kwocie powyżej trzech tysięcy. Podesłany model iChill X3 nie jest już dostępny (stan kilku popularnych sklepów), ale zamiast niego w Morele znajdziemy wersję Inno3D Twin X2 w kwocie ok. 2200 zł. Zatem mamy sześćset złotych różnicy. Choć wykazując minimum cierpliwość bez problemu znajdziecie oferty 3060-tek poniżej dwóch tysięcy polskich złotych
Z Radeonem RX 6600 jest mały problem, bo nie jest ich aż tak dużo w dziczy a sam rozstrzał cenowy będzie dość pory – od wariantu Sapphire za 1750 PLN do MSI w kwocie 2150 PLN. Na sieci można znaleźć również szybkie strzały, gdzie kartę czerwonych kupimy za półtora tysiąca złotych. Oczywiście takie oferty nie leżą długo odłogiem.
Rynek kart używanych także przedstawia sporty rozstrzał cenowy. GTX 1060 posiadający 6GB pamięci to wydatek od 500 do 1000 zł zależnie od modelu. Naszą medianą powinien być poziom mniej więcej siedmiuset złotych. Kwoty powyżej tysiaka są absurdalne. Podobnie jest z 1070-tką, gdzie zaczynamy od 700 PLN dochodząc aż do 1300. Wszystkie oferty migrujące w stronę półtora tysiąca są bardziej niż odklejone. Ogółem czekałbym aż pojawi się więcej propozycji za przysłowiowego tysiaka.
Czas podjąć decyzję - RTX 3050 vs. RTX 3060
3050-tka to dobra propozycja dla osób składających budżetowy zestaw na bazie i3‑1100 albo i3‑12100 a chcących przy okazji ominąć łukiem rynek wtórny kart graficznych. Jak zobaczyliście na wykresach nie jest to atrakcyjna karta dla osób posiadających 1070-tkę oraz układy o podobnym poziomie sprawności (np. seria GTX 1660). Właściciele pełnowartościowej 1060-tki mają trochę trudniejszy orzech do zgryzienia, choć z myślą o grach AAA jest to opcja warta rozważenia. Natomiast dla wszystkiego stojącego poniżej w hierarchii, czyli RX 470, GTX 1060 3GB itd., najtańszy Ampere wypada bardzo dobrze.
W przypadku gier e‑sportowych na naszej platformie testowej dopłata do droższego GeFroce ma średnie uzasadnienie. W choćby CS:GO każda z przedstawionych kart pasuje pod monitor 240Hz. Jeśli mierzymy w gry typu competitive, nie rezygnując przy tym z wodotrysków graficznych (Apex, Warzone itd.) to 3060 polecam, szczególnie w kontekście paneli 144Hz. Do tego karta z pomocą DLSS bardzo dobrze radzi sobie w 1440p. Nietrudno także dostrzec sporej przepaści w grach z gatunku AAA, gdzie i7‑8700 świetnie dogadało się z 3060-tką. A no właśnie - dobierajcie GPU pod procesor.
Schodząc na niższy poziom CPU – np. i7‑7700 i tym podobne quad-core – różnica między testowanymi kartami ulegnie sporemu skurczeniu. W przypadku tych zestawów 3050-tka ma większy sens. Startując z poziomu i7‑8700 warto dołożyć do RTX 3060, szczególnie jeśli na komputerze będziemy robić coś więcej niż tylko grać. Ceny idą w dół i niedługo normą będzie cena około tysiąca ośmiuset PLN za 3060-tkę, co za ogólne możliwości tego układu będzie świetną ofertą. Oczywiście nie zapominajmy o RX 6600. Sprawnościowo wypada bliżej droższego GeForce a cenowo coraz częściej ląduje obok tańszej Nvidii. Problem w tym, że jego dostępność bardzo szybko się kurczy.
Do końca wakacji ceny z pewnością jeszcze spadną, ale dużo też zależy od samej siły nabywczej złotówki, dlatego z zakupami nie zwlekałbym zbyt długo. Następców opisanych dziś kart w nowej generacji i tak nie doczekamy się do wiosny a może nawet połowy przyszłego roku. A jak wy widzicie obecną sytuację i które GPU na tę chwilę jest Waszym faworytem?