Zamiast MacBooka... Notebook
21.10.2017 | aktual.: 22.10.2017 13:57
Z pośród wielu poprzednich wpisów, można było wywnioskować, że bardzo chciałem mieć komputer Apple. Oczywiście to prawda. Nigdy jednak na to nie pozwalał mi budżet, by zakupić sobie MacBooka.
Kombinowałem z Hackintoshem itp., ale jednak to nie to samo.
Ostatnimi czasy ciut się zmieniło i oczywiście mogłem sobie pozwolić na zakup przepięknego MacBooka Air 13. Kurczę sprzęt moich marzeń, który zawsze chciałem mieć na swoim (stole, kolanach, łóżku, kanapie), znalazł się w zasięgu mojego portfela, w prawdzie trochę mocno wyciśniętego, ale jednak. Jak działa sprzęt od Appla pod kontrolą ich systemu, wie tylko ten co go ma, lub miał. Wszystko działa po prostu perfekt! No może nie do końca, ale efekt WOW! Jest jak diabli. No i ten touchpad (gładzik), po prostu malina. Nowa praca, pozwoliła mi się tym pobawić bez ponoszenia kosztów. Mogłem sobie potestować i przekonać się, jak mi się to sprawdzi na co dzień. Owszem, sprawdzało się do tego, do czego używałem dotąd komputera, czyli poczta, jakieś proste dokumenty i arkusze, facebook i takie tam. :) Po prostu miodzio.
No więc przyszedł czas na zakup komputerka bo przecież potrzebny mi jest nie tylko do codziennego użytku ale i do pracy, którą właśnie objąłem. No nic, trzeba kupić. No i kupiłem… Acera.
Tak drogi czytelniku, nie ma błędu. Kupiłem Acer TravelMate X349. Dlaczego? Otóż jest kilka powodów dlaczego podjąłem taką, a nie inną decyzję.
Przedewszystkim przeważyła praca. Niestety wszystko w niej, opiera się na Windows i Office od Microsoftu i uwierzcie mi, że LibreOffice czy OpenOffice nie potrafią tego ogarnąć. Tutaj przekonałem się na własnej skórze, że nie ma „zamienników” do pakietu od Microsoftu. Aplikacje działające pod kontrolą Windows, niestety nie da się uruchomić pod innym systemem i kropka. Ponieważ dużo czasu spędzam na tych aplikacjach w domu, musze mieć działający i bezproblemowy szybki do nich dostęp i nie może coś po drodze nie działać. Dlatego ostateczny wybór padł na notebook z Windows. Długo myślałem, który wybrać w podobnej cenie do Macbooka no i po wielu „macnięciach” wybrałem Acera.
Najbardziej przypomina mi Macbooka, ale ma podzespoły mocniejsze i działa pod kontrolą Windows 10 Pro. Większy dysk SSD na dane, lepszy procesor i 8GB RAM DDR4. Jak to działa w praktyce?
Zacznijmy od obudowy. Jest przyjemnie chłodna, wykonana z aluminium. Podświetlana klawiatura, oraz gładzik działający bardzo podobnie do tego jakim dysponuje Mac. Może jest mniej śliski, ale obsługa gestów sprawia, że chce się go używać, jak Maca.
Klawiatura działa perfekcyjnie i nie ma z nią jakiegoś większego problemu, posiada wklęsłe klawisze, co mnie się osobiście podoba i jest wygodne.
Ekran antyrefleksyjny FullHD IPS w rozmiarze 14”, wyświetla obrazy bardzo dobrze, aczkolwiek ma miejsca, gdzie jest podświetlony mocniej i to mnie wkurza przy uruchamianiu lapka :) Przy nie wyświetlaniu czarnego tła jest git malina. Windows 10 działa bardzo dobrze i nie miałem jeszcze sytuacji by spowolnił lub przyciął na chwilę. Tryb usypiania działa perfekcyjnie i komp usypia się dwie chwile, a wybudza w ułamku sekundy. To strasznie uprzyjemnia pracę.
Dysk SSD działa bez zająknięcia.
Złącza na wyposażeniu: USB x2, USB typ „C”, czytnik kart SD, złącze jack combo, złącze „Kensington” oraz pełnowymiarowe HDMI, co w moim przypadku często się przydaje.
Trochę słów o baterii. Ta działa jak dla mnie super. Na w pełni naładowanym laptopie i podświetleniu ustawionym na 40% (tak zresztą ustawiło się automatycznie i uważam za wystarczające), spokojnie jest w stanie wytrzymać 6‑9 godzin w zależności od użytkowania. Dla mnie bomba, bo lapek jest naprawdę mobilny.
Po suchą specyfikację, odsyłam do danych technicznych.
Laptop jest zimny i to się chwali. Dlatego nie wziąłem HP Envy, który stylistycznie jest ładniejszy, ponieważ się robi ciepły na klawiaturze, pomimo takich samych podzespołów, a nawet ceny. Dodatkowo w HP przeszkadzała mi uginająca się klawiatura pod delikatnym naciskiem. No i niestety wykluczeniem była matryca błyszcząca. No i DDR3 w podobnej cenie. :) Jedna rzecz, która mnie wkurza, to czytnik linii papilarnych, który działa jak chce. Na pewno nie można o nim powiedzieć, że jest precyzyjny. Wiele razy zdarza się, iż musze wpisywać hasło, gdyż ten odmawia współpracy.
Ogólnie jednak, praca na nim to sama przyjemność i gorąco mogę polecić tego notebooka dla wszystkich. Tym bardziej, iż cena powoli spada w dół.
Aktualizacja:
Dane Techniczne:
Producent - Acer Gwarancja - 2 lata w serwisie zewnętrznym przekątna ekranu LCD - 14 cali nominalna rozdzielczość LCD - 1920 x 1080 pikseli powłoka ekranu - matowa (non-glare) (IPS) procesor - Intel® Core™ i5 model procesora - i5‑7200U (2.5 GHz, 3.1 GHz Turbo, 3 MB Cache) ilość rdzeni - 2 szt. wielkość pamięci RAM - 8 GB rodzaj dysku twardego - SSD (flash) pojemność dysku SSD - 256 GB karta graficzna - Intel HD Graphics 620 wyjścia karty graficznej - 1 x wyjście HDMI czytnik kart pamięci - SD komunikacja - Bluetooth WiFi IEEE 802.11b/g/n/ac Interfejsy - 1 x USB 1 x USB 3.0 1 x USB typ C dodatkowe wyposażenie/funkcjonalność - wbudowany mikrofon kamera HD zainstalowany system operacyjny - Windows 10 Pro (64‑bit) szerokość - 341 mm głębokość - 236 mm wysokość - 17.9 mm waga - 1.56 kg materiał obudowy - aluminium