Windows Phone 7 Część 3
Witam w kolejnej części mojej recenzji systemu Windows Phone.
Bateria
Bateria jest bardzo istotnym elementem chyba każdego telefonu czy smartphon-a. HTC Mozart wyposażony jest w baterię litowo jonową o pojemności 1300mAh. Przez ok. 2 lat użytkowałem Nokię E51, E52 w których to bateria pozwalała mi na używanie telefonu przez długi czas bez podłączania go do źródła zasilania. Niestety te czasy raczej już minęły i bateria po pełnym naładowaniu pozwala na pracę przez max 2 dni przy niezbyt intensywnym użytkowaniu telefonu. Po prostu warto zaprzyjaźnić się z ładowarką:))
Oczywiście baterię można rozładować w kilka godzin intensywnie użytkując telefon. Zauważyłem również, że poziom naładowania baterii jest bardzo elastyczny. Czyli zależy od tego ile np. rozmawiam. Polega to na tym, że jeżeli dłużej rozmawiam to poziom naładowania baterii zmniejsza się, a po chwili wraca do poziomu sprzed rozmowy. Ponadto gdy poziom naładowania osiągnie 50% czas pracy baterii trochę się wydłuża. Niestety wydajność baterii to bolączka wszystkich obecnych smartphon-ów. Być może niedługo pojawią się baterie o większej pojemności do mojego Mozart-a.
Ładowanie baterii z gniazdka elektrycznego to ok. 2 godziny, natomiast ładując telefon z portu USB komputera czas wydłuż się do ok. 4 godzin.
Siła sygnału i jakość rozmów
Smartphone pozwala nam na pracę w sieci 2G/3G. Mieszkam w Toruniu i praca w trybie 3G nie zawsze oznacza pełny zasięg i telefon bardzo często przełącza się konsumując duże ilości baterii. Dlatego ja mam wyłączony tryb pracy 3G i jakoś nie narzekam. Samo przełączanie się trybów pracy jest niezauważalne i nie wpływa na jakość rozmowy. Jeżeli chodzi o siłę sygnału to określam to jako mocny punkt telefonu. HTC ani razu nie zgubił zasięgu bez powodu sam z siebie.
Poza tym Mozart nie umożliwia video rozmów. W tym momencie niektórzy zaczną krzyczeć że system jest do kitu, że nie da go używać i jest to na pewno system beta. Oznajmiam, że Windows Phone obsługuje wideo rozmowy, tylko Mozart nie ma tej funkcji zaimplementowanej. Ale np. HTC Titan już obsługuje taki rodzaj rozmów. Czy w Mozart to jest wada? Dla mnie nie bo nie prowadzę takiego typu rozmów. Ale dla kogoś, kto prowadzi takie rozmowy to na pewno będzie wadą.
Jeżeli chodzi o jakość rozmów to stoi ona na bardzo wysokim poziomie. Zarówno ja słyszę bardzo dobrze rozmówcę, jak i rozmówca słyszy mnie bardzo dobrze. Nareszcie nie ma takiego zjawiska jak powtórz, nie rozumiem cię. Z jakości rozmów jestem bardzo zadowolony. Wszystko odbywa się bez trzasków, szumów.
Łączność bezprzewodowa
Największą głupotą ze strony Microsoft było usunięcie możliwości łączenia telefonów i wymiany plików za pomocą Bluetooth. Moduł BT potrzebny jest tylko po to żeby móc łączyć się ze słuchawkami BT, można także połączyć Mozart-a z modułem Bluetooth np. w samochodzie. Dlaczego Microsoft zdecydował się na taki krok to trudno wytłumaczyć. Łączność bezprzewodowa to także WiFi. Karta WiFi pracuje w standardzie b/g/n i w tej kwestii nic Windows Phone nie można zarzucić. Jeżeli tylko jesteśmy w zasięgu sieci bezprzewodowej telefon od razu powiadomi nas komunikatem, że sieć WiFi jest dostępna. Bez problemu możemy skonfigurować sieć ukrytą, jak i sieć z rozgłaszaniem SSID. Nie ma z tym najmniejszego problemu.
Gdy już uzyskamy połączenie z siecią to jest ono stabilne, bez żadnego zrywania, czy restartowania się. Wszystko pracuje bardzo fajnie, szybko i bez komplikacji.
Nie zapominajmy też, że od czasu ostatniej aktualizacji mamy również do dyspozycji udostępnianie Internetu właśnie za pomocą Windows Phone.
Windows Phone i wolne miejsce
HTC 7 Mozart oferuje nam „tylko” 8 GB pamięci wewnętrznej. Kolejnym ograniczeniem po braku wymiany plików za pomocą BT jest niestety brak możliwości użycia kart pamięci. Jeżeli się nie mylę to również iphone nie posiada obsługi kart pamięci oraz najnowszy Android w Nexu-sie. Tak więc nie tylko Windows Phone jest ograniczony pod tym względem.
Ale od czego jest również SkyDrive. Dzięki temu, że Windows Phone jest zintegrowany z usługą SkyDrive, mamy do dyspozycji 25 GB wolnej przestrzeni. Dzięki właśnie SkyDrive nie musimy zapisywać zdjęć na dysku, tylko trzymać je w chmurze. Wystarczy, że w ustawieniach zaznaczymy opcję udostępniaj automatycznie. To spowoduje, że każde zrobione zdjęcie będzie automatycznie wysłanie do SkyDrive. Szkoda, że nie można zapisywać wszystkich danych w SkyDrive. Dzięki temu nie martwilibyśmy się zbytnio o wolne miejsce w telefonie.
Aktualizacja naszego Windows Phone
Żeby przeprowadzić aktualizację Windows Phone, musimy podłączyć telefon do komputera i użyć programu Zune. Uważam to za pewne ograniczenie i niedogodność ponieważ np. Nokię E52 można zaktualizować z poziomu telefonu. A w tym przypadku nie obędzie się bez komputera. Natomiast zaletą jest to że po aktualizacji dane są nienaruszone i nic nie ginie. Program automatycznie tworzy kopię zapasową. I to uważam za duży plus ponieważ jeżeli nie spodoba się nam nowe oprogramowanie (w sensie, że zacznie robić problemy) to możemy przywrócić sobie kopię zapasową.
Jeżeli chodzi o aktualizację oprogramowania to 13 stycznia wychodzi nowy Windows Phone „Tango”. Podobno 100% telefonów ma otrzymać aktualizację. Jak dla mnie wiadomość super.
W tej części to byłoby wszystko. Czwarta i ostania część będzie poświęcona multimediom, mobilnemu IE 9 i market place.
Jak zwykle zapraszam do komentowania.