Sony Xperia tablet Z- rzut oka na nowy tablet Sony
12.05.2013 15:47
Wczoraj miałem okazję rzucić okiem na jeszcze jeden, ciekawy sprzęt. Tym razem był to tytułowy Sony Xperia tablet z, kolejny członek serii Z po smartfonie, któremu przyjrzałem się jeszcze zimą.
Specyfikacja
- procesor: Snapdragon S4 Pro 1,5 GHz
- RAM: 2 GB
- pamięć na dane 16/32GB
- ekran: 10,1", 1080p, LED, powierzchnia nie pozostawiająca odcisków, Mobile BRAVIA Engine 2
- łączność: WiFi, LTE(zależne od wersji),NFC, Bluetooth v4.0, GPS, DLNA
- inne: port podczerwieni do użytku w roli pilota np. tv, 2 głośniki, radio FM,
- wodoodporność: tak (IPX55/57)4
- odporność na kurz: tak (IP5X)4
- aparat: 8,1 megapiksela, AF
Wykonanie
Tablet, podobnie jak jego "brat" smartfon jest wodoodporny (jeśli mamy zamknięte wszystkie osłony portów) i ma identyczną, moim zdaniem świetną stylistykę. Wykonano go ze szkła i jest najcieńszym(0,68 cm grubości) tabletem na rynku (w/g Sony ale nie widziałem cieńszego więc chyba mają rację). Sprzęt leży bardzo dobrze w rękach a jako, że jest lekki (tylko 0,49 kg) spokojnie możemy go trzymać na jednej ręce a drugą "pracować" np jak idziemy gdzieś (inna sprawa, że nikt raczej tak nie będzie używał 10" tabletu...)
System, nakładka
System to standardowo już Android OS Jelly Bean 4.1.3 System chodzi naprawdę płynnie, nie ma żadnych zacięć choć aplikacji nie było wcale mało wgranych. Oczywiście nie mamy tu czystego systemu al podobną nakładkę do tej ze smartfonu Xperia Z. Już tam nakładka mi się podobała także tu nie mogło być inaczej- jest szybka, do tego w ciemnych barwach więc ideał.
Bateria
Z oczywistych względów tego nie sprawdziłem ale w/g Sony tablet trzyma:
Czas ładowania 6,5 godziny Czas czuwania do 890 godzin3 Czas słuchania muzyki do 110 godzin3 Czas odtwarzania filmów wideo do 9 godzin 50 minut
Audio i wideo oraz aparat
Odtworzyłem testowe filmiki wgrane na tablet przez Sony: mówiąc krótko jest ok. Zarówno obraz jak i dźwięk są dobrej jakości. Aparat: niestety tego nie dało rady w pełni sprawdzić sprawdzić- tablet został zamocowany w taki sposób, że co prawda aparat był odsłonięty ale stand na którym stał tablet wystawał ponad tablet a kabel zabezpieczający tablet był krótki i nie dało się zbyt daleko odsunąć z tabletem. Udało mi się zrobić tylko zdjęcie napisu na górze standu. Jest Auto focus więc fotka wyszła czytelna. Niestety, nie ma diody flash... więc zdjęcia w ciemnościach nie zrobimy.. ale z drugiej strony kto robi zdjęcia tabletem nocą?
Ekran:
Jak pamiętacie, przyglądając się smartfonowi narzekałem na automat regulujący jasność ekranu- był za ciemny. W tablecie nie ma tego problemu, ekran dobrze się dostosowuje do siły oświetlenia. Niestety, nie wypowiem się jak jest z jasnością ekranu pod naświetleniem mocnym gdyż tablet stał akurat w takim miejscu, w którym był "półmrok" a test automatyki wykonałem oświetlając tablet latarką wbudowaną w smartfon. Spodobały mi się barwy ekranu- są przyjemne dla oka ;) Ekran wykonano z twardego materiału i z rysikiem współpracował bdb, w przeciwieństwie do testowanego także wczoraj asusa, którego ekrn jakby się uginał pod rysikiem.
Podsumowując, czy kupię?
na ten moment nie wiem- to kawał dobrego sprzętu, świetnie wykonanego ale póki co nie znalazłem takiego "kombajnu" do notowania jakim jest obecna na Galaxy note 10.1 czy Smart PC XE500 aplikacja s‑note. Jeśli bym tą aplikacje znalazł gdzieś w sieci (lub pojawiłaby się na w Google Play) i po sprawdzeniu, że działa jak należy z rysikiem na tym modelu chyba się zastanowię nad zakupem poważnie bo i cena atrakcyjna* i wykonanie świetne. Jeśli ktoś nie zwraca uwagi na rysik, aplikację s‑note to myślę, że ten tablet jest świetnym wyborem.
* obecnie trwa przedsprzedaż w salonach SonyCentre: model 16GB, WiFi 2099zł model 32GB, Wi‑Fi, 2399 zł model z 32GB i LTE wraz z słuchawkami NFC DR‑BTN200M 2699 zł
Jako, że i tak tablet ma slot na karty pamięci najciekawszą ofertą jest wariant nr1. Brak modułu GSM to żadna strata- i tak w większości mamy już smartfony z tetheringiem WiFi więc nie ma co przepłacać ;)
Co sądzicie o tym sprzęcie? zapraszam do komentarzy...