Konferencja BUILD 2015 nie przekonała mnie by mój następny smartfon też był Lumią
03.05.2015 22:58
Niecały rok temu podjąłem decyzje by zmigrować wszystkie swoje urządzenia z Androida na ekosystem Microsoftu. Na rynku właśnie debiutował Windows 8.1 Update 1 oraz zostały zaprezentowane nowości w Windows Phone 8.1. O motywach tej decyzji opowiem może innym razem, bo powstały z tego osoby wpis :)
Z mojego komputera wyleciał Chrome, zastąpiony przez IE (!), Dysk Google i wszelkie inne aplikacje klienckie zostały zastąpione przez te od Microsoftu. Tablet Nexus 7 II został podmieniony na Dell Venue 8 Pro, a wysłużony już HTC One X trafił do szuflady w zamian za Lumię 925. Chmura OneDrive, subskrypcja Office 365, Skype i uniwersalne aplikacje, które będę mógł zainstalować zarówno na laptopie, tablecie jak i telefonie. To wszystkie miało wyglądać pięknie. Spójne środowisko do pracy i rozrywki, w które uwierzyłem i które działało przez prawie rok.
Niestety w to co uwierzyłem ja nie uwierzyło większość developerów, olewając kompletnie platformę Windows 8. O ile jeszcze w przypadku sklepu z aplikacjami na telefony od czasu do czasu pojawiała się ( ze sporym opóźnieniem) znana z innych platform gra, czy aplikacja, to w przypadku marketu pod tablety i laptopy po dziś dzień wieje pustkami. Nawet te najbardziej popularne aplikacje jak Facebook czy Twitter nie są aktualizowane od miesięcy.
Oglądając konferencję BUILD momentami miałem wrażenie, że Microsoft za chwilę zaprezentuje magiczny program mający jedynie dwie pozycje menu:
- "Import Android/iOS app",
- "Convert to Windows 10 app"
Mimo, iż MS duży nacisk położył na łatwość przenoszenia aplikacji z innych platform, nadal jestem sceptyczny, czy developerom będzie się chciało konwertować swoje programy na platformę, która ma tylko kilka procent rynku. Nawet jeśli jak obiecuje Microsoft taka migracja ograniczy się do jednego wieczoru pracy, to nadal takie aplikacje nie będą korzystać z dobrodziejstw W10, czy np. aktywnych kafelków czy integracji z Cortaną. Aby wdrożyć te funkcję trzeba będzie już poświęcić trochę więcej czasu. Największe obawy mam jednak nad dalszym rozwojem tego typu aplikacji. Czy nie będzie to tak jak np. z Instagramem, aplikacje zostaną wydane, jednak o jakichkolwiek aktualizacjach będzie można zapomnieć.
Nie chcę ponownie wracać na ekosystem Google'a jednak otwartość Microsoftu na inne platformy coraz bardziej utwierdza mnie w przekonaniu, że mój kolejny smartfon będzie na Androidzie z zainstalowanym całym pakietem aplikacji od Microsoftu.