Amerykanie pomylili konsole. Zamiast Xbox Series X kupili Xbox One X
22 września 2020 r. ruszyły zamówienia przedsprzedażowe konsol nowej generacji, Xbox Series X oraz Xbox Series S. Nie obyło się bez czkawki – tak w Polsce, jak i w USA. Za Atlantykiem sprzęt wyprzedał się w przeciągu niecałych kilku minut, ale wydaje się, że część konsumentów popełniła błąd i zawiedzie się tym, że otrzyma nie tę konsolę, co trzeba.
23.09.2020 | aktual.: 23.09.2020 09:43
Niektórzy Amerykanie zdziwią się, jaką konsolę otrzymają
Sprzedaż konsoli Xbox One X nieoczekiwanie podskoczyła na amerykańskim Amazon aż o 747 procent. Cóż mogło skłonić konsumentów do masowego zakupu konsoli, której produkcję Microsoft zakończył kilka miesięcy temu? Nie mogła być to raczej świadoma decyzja, lecz wynik zderzenia się masowego odbiorcy z nazewnictwem Microsoftu.
Być może jest ono zrozumiałe dla entuzjastów gier wideo i konsol, ale jak się okazuje, nie dla każdego Johna Doe zza oceanu. W dniu startu przedsprzedaży nowych konsol Xbox Series X i S, nieoczekiwanie starsza konsola Xbox One X przez pewien czas była na 4. miejscu najlepiej sprzedających się produktów.
Jak mogło dojść do tego zamętu? Częściowo może być to podyktowane zagubieniem w nazewnictwie, ale i sposobem, w jaki Amazon wyświetla wyniki wyszukiwania. Po wpisaniu "Xbox Series X" w wyszukiwarkę strona Amazon pokazuje zarówno nową konsolę Series X, jak i starą One X.
Nie pomaga również fakt, że obydwie konsole mają czarne pudełka z czarnymi kontrolerami. Zapewne w gorączce zakupów, aby naprędce zarezerwować sobie konsolę na premierę (w końcu ich liczba jest ograniczona) wiele osób mogło się pomylić. Zapewne, gdy wkrótce otrzymają konsolę (bo w końcu Series X trafi do klientów 10 listopada 2020 r.) – nieźle się zdziwią.
Nawet sam Microsoft miał problemy z odróżnieniem konsol
Nazewnictwo "Series X" i "One X" sprawiło ostatnio kłopot samemu Microsoftowi. Jak zauważył Tom Warren z The Verge, w komunikacie dotyczącym gry "Destiny 2". Firma z Redmond zapowiadała, że gra będzie grywalna w rozdzielczości 4K przy 60 FPS na "Xbox One Series X".
To tylko niewinna pomyłka osoby odpowiadającej za komunikat, ale jednak pokazuje, że przy zestawieniu tych dwóch nazw zwoje i wypustki nerwowe w mózgu troszkę się palą.