Scalebound na Xboksa anulowany. Chcieliście świetnych gier na wyłączność? Trzeba było kupić PS4
Czym kierujemy się podczas wyboru konsoli do gier? Z pewnością ceną, jakością padów, bezawaryjnością, ale przede wszystkim zwracamy uwagę na listę dostępnych gier. W tym ostatnim aspekcie, producenci chcą nas zachęcić tytułami na wyłączność. To znaczy robi to Sony. Wybierając konsolę Microsoftu, dostaniemy pod tym względem znacznie mniej. Oto znów kolejna dobrze zapowiadająca się produkcja została anulowana.
10.01.2017 | aktual.: 11.01.2017 12:15
Xbox One w dniu premiery wypadał fatalnie i to tak fatalnie, że od razu mogliśmy wybrać zwycięzcę nowej generacji konsol. Microsoft na szczęście szybko zrozumiał popełnione błędy i znacząco zmienił podejście do swojej nowej konsoli. Xbox One po wprowadzonych zmianach stał się całkiem niezłym sprzętem dla graczy, mogącym spokojnie konkurować z PlayStation 4. Jednak ostatnie decyzje dotyczące tytułów na wyłączność, z którymi i tak od początku nie było różowo, uświadamiają, że Sony jak najbardziej należy się wygrana w tym pojedynku.
Scalebound: 8-Minute Extended Gameplay Demo - IGN First
Użytkownicy Xboksa z pewnością zachwycają się serią Halo, Gears of War czy naprawdę dobrymi wyścigami spod marki Forza. Jeśli jednak poprosić by ich o wymienienie innych dobrych gier na wyłączność, to najpewniej zamilkliby, albo zaczęli odpowiadać, że wcale takich produkcji nie potrzebują, bo Xbox ma dopracowanego pada i świetne serwery Xbox Live. Czy jednak w sercu nie chcieliby mieć takiej listy gier do dyspozycji, jak użytkownicy PlayStation 4?
W tym roku na Xboksa One miała pojawić się produkcja zatytułowana Scalebound. Byłby to tytuł dostępny tylko na konsolę Microsoftu i z opublikowanych informacji, zapowiadał się całkiem interesująco. Niestety, gra została anulowana i to po kilku latach pracy. Scalebound mogliśmy już zobaczyć nawet na fragmentach prezentujących rozgrywkę i może nie wgniatała ona w fotel, ale całość wyglądała całkiem przyjemnie. Microsoft bez podania szczegółów, nagle zamknął projekt, a gracze, którzy czekali na ten tytuł, zostali zmuszeni do poszukania sobie czegoś innego. Jeśli jesteście wśród nich, to zobaczcie co zapewnia Sony – jest całkiem nieźle.
Nie jest to pierwszy przypadek, gdy Microsoft decyduje się na wycofanie gry będącej w dość zaawansowanym stanie produkcji. Wcześniej podobny los spotkał Fable Legends, a studio pracujące nad produkcją zostało zamknięte. Wówczas także widzieliśmy już filmiki prezentujące wybrane fragmenty rozgrywki i otrzymaliśmy sporo zapewnień, jaka to będzie świetna gra.
Fable Legends - E3 2015 Trailer
Jak Microsoft wyjaśnia podjętą decyzję o porzuceniu prac nad Scalebound? Na oficjalnej stronie gry pojawił się krótki komunikat, w którym obiecywane są inne tytuły i praktycznie nic więcej. Firma z Redmond uważa, że użytkownicy Xboksa nie muszą się martwić, bo przecież w tym roku dostaną jeszcze Halo Wars 2, Crackdown 3, State of Decay 2 czy Sea of Thieves. Czy oprócz marki Halo, pozostałych tytułów będą im zazdrościć posiadacze PS4? No właśnie, możliwe, że nie, bo mimo iż same gry mogą być niezłe, to przy przygotowywanej ofercie Sony wypadają, no właśnie, co najwyżej nieźle.
Gracze, którzy wybrali sprzęt z Japonii, niebawem dostaną sporo świetnych produkcji na wyłączność. Wśród najlepiej się zapowiadających warto wymienić: Horizon Zero Dawn, Uncharted: The Lost Legacy, The Last of Us Part II czy God of War. Warto zauważyć, że mamy do czynienia z dużymi i rozpoznawalnymi markami, które wymieniane są wśród zalet PS4. Produkcje będą dostępne tylko na konsoli Sony, a zwolennikom Xboksa pozostanie odpalenie Halo Wars 2 lub zagranie w gry wydane w poprzednim rok – Forza Horizon 3 lub Gears of War.
The Last of Us Part II - PlayStation Experience 2016: Reveal Trailer | PS4
Microsoft przez ostatnie lata zrobił sporo by wypromować swoją konsolę i zdobyć nowych klientów. Ostatnio można jednak odnieść wrażenie, ze Xbox One zszedł na dalszy plan, prawie jakby obecna generacja umierała. No dobra, niebawem pojawi się Xbox Scorpio, ale przecież miał on być tylko wersją „premium” obecnego Xboksa, a nie czymś zupełnie nowych. Czyżby w Redmond znów ktoś nagle zmienił plany i zdecydował się pożegnać z podstawowym Xboksem? Miejmy nadzieję, że nie.