Długa podróż? Te gry na smartfona zajmą Twoje dziecko na długo
Sezon urlopowy oznacza dla wielu osób podróże z dziećmi. Te zaś, jak wszyscy wiemy, łatwo się nudzą i potrafią co kilka minut dopytywać, czy do celu jest jeszcze daleko. Dlatego na ratunek przychodzą gry na telefon, które powinny pozwolić na bezstresową podróż.
06.07.2021 12:05
Niektóre z poniższych propozycji mogą pozwalać na zakupy wewnątrz aplikacji. Nie są one jednak wymagane do rozgrywki.
Minecraft - Pocket Edition
Najpopularniejszy tytuł ostatnich lat musiał otworzyć ten artykuł. Minecraft - Pocket Edition jest mobilną wersją jednej z najbardziej lubianych przez dzieci gier ostatnich lat.
W Minecrafcie gracze przemierzać będą zbudowany z klocków świat i tworzyć własne konstrukcje, jak przystało na produkcję typu sandbox. Aby wykonać dowolną interakcję będą musieli wejść w interakcję z w pełni modyfikowalnym trójwymiarowym środowiskiem zbudowanym z bloków.
Smartfonowa wersja pozwala na dwa tryby gry: Survival oraz Creative. W pierwszym, podobnie jak w desktopowym Minecrafcie, gracze muszą zmierzyć z niebezpieczeństwami kwadratowego świata. Drugi tryb pozwala za to na tworzenie mapy bez obaw o niebezpieczne kreatury.
Angry Birds Go!
Znane i lubiane wściekłe ptaki wracają do gry. Tym razem, zamiast niszczyć dziwne konstrukcje zbudowane przez zielone świnie, gracze będą musieli się z nimi ścigać swoimi pojazdami na rozmaitych torach.
Żeby rozgrywka nie znudziła się za szybko, twórcy zapewnili wiele unikalnych pojazdów i atrakcji, które czekają na graczy na wszystkich torach. Poza samym wygrywaniem w wyścigach, niezbędne jest zbieranie monet, które następnie wykorzystuje się do ulepszania drewnianych bolidów.
Pojazdy posiadają cztery atrybuty, które można poprawić za pomocą monet. Gracze mogą zwiększyć ich szybkość i przyspieszenie, poprawić sterowanie, a także wzmocnić siłę, wykorzystywaną do starć z bolidami prowadzonymi przez zielonych przeciwników.
My Talking Tom
Starsze pokolenia mogą pamiętać z dzieciństwa zabawkę znaną jako tamagotchi. Tzw. jajko wymagało od użytkownika opieki nad wirtualnym zwierzakiem – należało go karmić, myć, sprzątać po nim czy regularnie się bawić.
Aplikacja My Talking Tom wraca do tych korzeni i sięga po sprawdzony schemat, dając graczom możliwość zaopiekowania się wirtualnym kotem. Aby tytułowy Tom mógł się rozwijać, niezbędne jest zaspokajanie jego potrzeby. Dodatkowo pod opieką gracza jest także zostaje dom, w którym mieszka wirtualny futrzak.
Gracz może udoskonalać dom i dokupować do niego nowe elementy, które nie tylko wpływają na jego wygląd, ale także mają przełożenie na gromadzone doświadczenie i pieniądze. Te ostatnie zaś, poza ulepszeniami, są potrzebne przede wszystkim do zakupu jedzenia dla Toma. Jeżeli jednak, w trakcie rozgrywki, nam ich zabraknie, możliwe jest pozyskanie środków za pomocą mini-gier.
Pou
Idea tamagotchi przyświecała także twórcom kolejnego tytułu. Tym razem gracze będą mogli jednak zaopiekować się bliżej nieokreślonym stworzeniem, które ze względu na swój wygląd bywa przez społeczność nazywane ziemniaczkiem.
Podobnie jak w My Talking Tom, tak i w Pou celem gracza jest opieka nad wirtualnym stworkiem. Opiekun ziemniaczka musi dbać o jego zdrowie, nastrój, energię oraz wyżywienie. Aby podnieść poziom tych czterech wskaźników, niezbędne jest regularne karmienie Pou, zabawa z nim, leczenie w razie choroby oraz pilnowanie, by się wysypiał.
Gra nie nudzi się szybko na ogromny, w porównaniu do konkurencji, zestaw mini gier, które są bardzo ważnym elementem głównej rozgrywki. Za ich pomocą gracz pozyskuje środki, które następnie może wydać na pożywienie dla wirtualnego pupila, zabawki czy dekoracje domu, w którym mieszka stwór.
Fruit Ninja
Ostatnim proponowanym tytułem jest gra wymagająca nieco zręczności i dobrego refleksu. Gracz będzie miał okazję wcielić się w rolę ninja, którego celem jest przecięcie jak największej ilości owoców w danym czasie.
Fruit Ninja ma trzy różne tryby rozgrywki. Pierwszy, klasyczny, jest nieograniczony czasowo. Naszym celem jest przecinanie wszystkich owoców, w przeciwnym wypadku tracimy życie, które zaś jest limitowane. Od tej zasady jest wyjątek w postaci bomby. Trafienie w nią bezwarunkowo kończy grę.
Drugim trybem jest Arcade, który ograniczony został do 60 sekund. W tym czasie gracz nie posiada limitu żyć i nie musi się martwić, jeżeli przegapi jakiś owoc. Celem jest trafienie jak największej ich liczby, zaś uderzenie w bombę przerywa rozgrywkę na chwilę zamiast ją kończyć. Gracze mogą też wybrać tryb Zen, z ograniczeniem czasowym do 90 sekund. Nie występują w nim żadne bomby, dlatego jest bardzo lubiany przez mniej cierpliwych graczy.