Google dołącza do prac nad RCS: usługą, która ma wyprzeć SMS‑y #MWC16

Wiele ostatnio mówi się o tym, że wkrótce usługi operatorów sieci komórkowych będą się ograniczały do oferowania klientom pakietów danych, gdyż do samej komunikacji służyć będą użytkownikom aplikacje mobilne. Zmiany takie zapowiada przede wszystkim Facebook, jako uzasadnienie wskazując popularność Messengera. Na Mobile World Congress ogłoszono jednak prace, które mają poskutkować czymś odwrotnym: standardem, który w przyszłości zastąpi SMS-y. Dołączyło do nich Google.

Google dołącza do prac nad RCS: usługą, która ma wyprzeć SMS-y #MWC16

23.02.2016 | aktual.: 23.02.2016 12:37

W Barcelonie prace nad usługą RCS ogłosili przedstawiciele GSMA: zrzeszenia operatorów sieci komórkowych, które zajmuje się między innymi standaryzacją. Niemniej kluczową rolę w pracach ma odgrywać Google. Firma zdecydowała, że współcześnie zwykłe SMS-y nie spełniają wymogów użytkowników, którzy przyzwyczajeni do aplikacji mobilnych, chcą wysyłać wszelkiej maści multimedia w rodzaju obrazków, GIF-ów czy filmów, także za pośrednictwem sieci komórkowych. Kluczową kwestią jest także zapewnienie wstecznej kompatybilności: w ramach RCS będzie można odbierać SMS-y i MMS-y.

Usługa będzie nosiła nazwę RCS, co stanowi skrót od Rich Communication Services, i do działania będzie wymaga zainstalowania klienta. Oficjalnym klientem od Google będzie Jibe, o którym jednak niewiele jak dotąd wiadomo. Ciekawi jednak wykorzystywanie przez Jibe’a chmury, jej zastosowanie w sytuacji, gdy wiadomości i tak będą wysyłane za pośrednictwem sieci komórkowej, nie są bowiem oczywiste. Najważniejsze jednak, ze Jibe, podobnie jak usługa RCS w ogóle, będzie dostępny tylko na urządzenia z Androidem.

Warto zaznaczyć, że samo RCS w zasadzie niczym nowym nie jest, kluczowe dla sprawy jest jednak zaangażowanie Google: korporacja nadzoruje rozwój najpopularniejszego mobilnego systemu operacyjnego na świecie, co ma zapewnić GSMA szybszą popularyzację standardu. Zrzeszenie operatorów informacje o RCS publikowało już przed kilkoma laty, jednak bez czynnika, który sprawi, że końcowy użytkownik zamiast po SMS-y, będzie intuicyjnie uruchamiał Jibe’a, jego popularyzacja nie była możliwa. A takie możliwości są w zasięgu Google, choćby poprzez dołączenie klienta do Gapps preinstalowanych w Androidzie.Poza załączaniem multimediów, RCS ma oferować rozmowy wieloosobowe, a później także wideorozmowy. Nie są znane stawki, jakie przyjdzie płacić za wysłanie jednego RCS-a, skoro jednak Google chce z jego pomocą zakończyć popularność SMS-ów, to trudno zakładać, aby nowa usługa była od nich o wiele droższa. Zaangażowanie tak dużego (ponad 800 operatorów z całego świata) stowarzyszenia, jak GSMA oznacza, że plany Google należy brać jak najbardziej na poważnie.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (16)