Intel ma zapłacić 2,18 mld dolarów za naruszenie patentów
Wszystko wskazuje na to, że Intel może być winien sporo pieniędzy firmie, która dwadzieścia lat temu zajmowała się produkcją półprzewodników. W związku z tą sytuacją, teksański sąd nakazał Intelowi zapłacenie 2,18 miliarda dolarów za naruszenie dwóch patentów należących do firmy VLSI Technology.
03.03.2021 | aktual.: 03.03.2021 15:32
Firma, która zaprzestała swojej działalności lata temu, najwyraźniej otworzyła się ponownie w 2019 r. specjalnie po to, by móc pozwać Intela za naruszenie patentów. Mowa tutaj o VLSI Technology, które zostało w 1999 roku kupione przez firmę Philips za miliard dolarów. Aktywa firmy trafiły później do firmy NXP, która jest znana między innymi z chipów NFC.
Jednym z roszczeń VLSI jest bycie częścią oryginalnego projektu tworzonego razem z firmami Apple i Acorn. Jego celem było wyprodukowanie pierwszych procesorów ARM. Obecnie te procesory są bardzo popularne i pojawiają się w smartfonach, większości tabletów, a dodatkowo rośnie liczba laptopów i serwerów, które zostały w nie wyposażone. Warto jednak zauważyć, że patenty są nowsze niż VLSI. Pierwotnie należały do Freescale Semiconductor i Sigmatel odpowiednio w 2009, 2010 i 2012 roku, a najwcześniejsze z nich złożono w 2005 roku. Wszystkie jednak zostały przydzielone do VLSI w 2019 roku.
Nazywanie VLSI marką zombie było częścią argumentacji Intela, jednak to nie powstrzymało jurorów przed przyznaniem mniej więcej jednej dziesiątej rocznych zysków Intela, czyli 2,18 miliarda dolarów, za naruszenie dwóch z trzech patentów. Patenty, o których mowa, dotyczą zarządzania szybkością zegara w urządzeniu elektronicznym, techniki minimalnego napięcia roboczego pamięci oraz skalowania rozmiaru pamięci w oparciu o napięcie.
Intel poinformował, że zdecydowanie nie zgadza się z decyzją jury. Firma planuje walczyć dalej i odwołać się od werdyktu. Jednocześnie jest przekonana, że tym razem uda jej się wygrać.