Koniec niezrozumiałych operacji w historii transakcji w banku. Mastercard chce to zmienić
Firma Mastercard, zauważając dezorientację większości użytkowników internetowej bankowości i aplikacji bankowych, wprowadza przełomowe rozwiązanie, które pomoże rozpoznawać operacje w historii transakcji. To kroki podjęte po przeprowadzonym badaniu, z którego wynikło, że aż 84 proc. klientów często nie jest w stanie łatwo zidentyfikować transakcji w swojej historii z powodu niezrozumiałych nazw lub tytułów operacji.
01.02.2021 | aktual.: 06.03.2024 22:00
Ten problem ma rozwiązać nowa usługa, która będzie realizowana przez spółkę Ethoca należącą do Mastercard. Sprzedawcy mogą za jej pomocą udostepnić swoją czytelną nazwę i logo, które docelowo pojawią się na liście transakcji w historii bankowej (zamiast automatycznie generowanych wpisów), ułatwiając klientom rozpoznawanie operacji.
Dzisiaj, szczególnie osoby robiące wiele takich operacji dziennie, mogą łatwo się pogubić, zamiast nazwy sprzedawcy widząc na przykład nazwę pośrednika obsługującego płatność. Co interesujące, problem jest na tyle poważny, że nie tylko prowadzi do dezorientacji w historii płatności, ale nawet zaniepokojenia, że na liście znajdują się nieautoryzowane operacje. Jak podaje Mastercard, wielu klientów decyduje się wówczas na kontakt z bankiem w przekonaniu, że osoba trzecia użyła ich karty i wyraża chęć skorzystania z procedury chargeback.
"Współpracujemy z wydawcami kart i detalistami, aby do 2022 r. funkcja ta stała się standardem dostępnym dla wszystkich użytkowników bankowości cyfrowej" — tłumaczy Bartosz Ciołkowski, dyrektor generalny na Polskę, Czechy i Słowację w Mastercard Europe. "Uważamy, że zwiększona w ten sposób przejrzystość transakcji zapewni klientom spokój ducha i poczucie kontroli nad ich wydatkami (...) Z perspektywy wydawców kart, rozwiązanie to zwiększy liczbę interakcji użytkowników kart z kanałami cyfrowymi banku, natomiast detaliści zapewnią sobie większą widoczność swojej marki. Ponadto zarówno banki, jak i sprzedawcy, mogą spodziewać się mniejszej liczby reklamacji składanych przez ich klientów” — dodaje.
Jak wynika z informacji prasowej, usługa jest już dostępna, toteż realna szybkość wdrożenia nowego rozwiązania jest od teraz zależna najpewniej wyłącznie od zaangażowania sprzedawców, którzy mogą przesyłać informacje o swoich sklepach za pośrednictwem odpwowiedniego formularza.