Linux 4.14 LTS dostępny – pierwsze wydanie z sześcioletnim wsparciem

Linus Torvalds ogłosił premierę kolejnej wersji linuksowego jądra – Linux 4.14 Fearless Coyote. Jest to wydanie o wydłużonym okresie wsparcie, i to wydłużonym także w stosunku do poprzednich wydań LTS.

Linux 4.14 LTS dostępny – pierwsze wydanie z sześcioletnim wsparciem

13.11.2017 | aktual.: 13.11.2017 15:15

Linux 4.14 będzie pierwszym wydaniem XLTS, którego okres wsparcia wydłużony zostanie z dwóch lat do sześciu, na czym skorzystać mogą w dalszej przyszłości także użytkownicy smartfonów z Androidem. Modyfikacja cyklu wydawniczego może znacząco wpłynąć na sukces inicjatywy Project Treble, dzięki czemu słuchawki z Androidem będą mogły otrzymać w swoim cyklu życia nawet cztery aktualizacje systemu operacyjnego.

A co nowego w samym jądrze? Torvalds pisze, o usprawnieniu robota 0-day – algorytmu, który w zautomatyzowany sposób ma odnajdywać exploity w kodzie linuksowego jądra. Z nowych funkcji najważniejszą zdaje się być obsługa zarządzania heterogeniczną architekturą pamięci. Umożliwia ona GPU uzyskanie dostępu do pamięci operacyjnej i przyda się wszędzie tam, gdzie obliczenia wykonywane są właśnie na grafice, na przykład w procesie uczenia maszynowego.

Kolejną nowością, jaką wnosi Nieustraszony Kojot, jest obsługa opracowanej przez Facebooka kompresji Zstd (Zstandard) dla systemu plików Btrfs oraz SquashFS. W założeniach Zstd ma być algorytmem bezstratnej kompresji plików, porównywalną do ZIP, niemniej odznaczającym się szybszą kompresją i dekompresją. W kwestii obsługi systemu plików poprawiono także skalowanie pamięci sformatowanych do EXT4, a także zoptymalizowano obsługę F2FS.

Linux 4.14 to oczywiście także nowości w obsłudze procesorów, na których skorzystają zarówno użytkownicy układów Intela, AMD, jak i procesorów ARM. Dla wielu najważniejszą nowością w nowym wydaniu jądra będzie dodanie obsługi 5 poziomu stronicowania dla procesorów Intela. Limity wykorzystywanej przestrzeni adresowej zwiększono w rezultacie do 128 PB dla przestrzeni wirtualnej i do 4 PB dla fizycznego RAM-u.

W przypadku procesorów AMD dodana została obsługa AMD Secure Memory Encryption i Secure Processor, co stanowi rozwinięcie zaimplementowanego w jądrze w 2014 roku wsparcia dla koprocesora kryptograficznego i pozwala na jego wykorzystanie do szyfrowania sprzętowego pamięci na maszynach z serwerowymi układami Epyc.

Przygotowano także coś dla miłośników jednopłytkowców – dla procesorów ARM64 dodano między innymi obsługę alokacji stosów VMAP_STACK, co ma zapobiegać ich przepełnieniu. Ponadto posiadacze Raspberry Pi otrzymali funkcję obsługę HDMI CEC, służącą do zdalnego sterowania urządzeniem za pomocą pilota. Świetna wiadomość dla tych, którzy wykorzystują swoją Malinę jako przystawkę telewizyjną.

Dystrybucje z jądrem 4.14 mają sobie także lepiej radzić goszczone na Hyper-V, a to dzięki poprawkom w KVM (emulacja rejestrów MSR Hyper-V TSC) i optymalizacji Xen. Słowem – linuksowe maszyny wirtualne na Hyper-V powinny przyśpieszyć.

Nie zapomniano oczywiście także o grafice, aktualizacji doczekał się komponent DRM w sprzętowej akceleracji grafiki Vega: zredukowano na przykład wielkość tablicy GART. Na implementację kodów Display Core i Display Abstraction Layer przyjdzie nam jednak poczekać do wydania 4.15. Wciąż zatem nie można mówić o jądrze, które oferuje obsługę wyświetlania na maszynach z grafiką Vega.

Pojawiło się także nieco nowych sterowników, między innymi rtlwifi, czyli nowy sterownik Wi-Fi Realteka dla czipu RTL8822BE-CG integrującego sieć 802.11ac 2×2 kompatybilną z MU-MIMO i Bluetooth 4.1. Dodano także obsługę nowych urządzeń wejścia: z gładzika będą mogli odtąd korzystać bez problemu posiadacze laptopów ASUS z serii T100, wprowadzono poprawki w obsłudze tabletów Wacoma.

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (95)