Mac obowiązkowo z nowym systemem plików APFS, chyba że masz twardy dysk
Wraz z oficjalną premierą systemu operacyjnego macOS High Sierra(10.13), system plików Apple File System (APFS) stanie siędomyślnym na Makach wyposażonych w dyski półprzewodnikowe (SSD).Podczas aktualizacji systemu, dotychczasowe wolumeny na takichdyskach zostaną przekonwertowane z HFS+ na APFS, a użytkownik niebędzie miał w tej sprawie nic do powiedzenia – wyjaśniło Applew nowo opublikowanym dokumenciena stronach wsparcia.
28.08.2017 16:24
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Podobnie jak zwykłe wolumeny HFS+, przekonwertowane zostaną teższyfrowane wolumeny FileVault. HFS+ pozostanie w użyciu jedynie naMakach korzystających wciąż z dysku talerzowego lub nośnikahybrydowego (Fusion) – tu żadnej konwersji nie będzie. Zachowanazostanie kompatybilność wsteczna, tj. Maki z systemem na APFS będąwciąż mogły przeprowadzać operacje plikowe na wolumenach HFS+. Wdrugą stronę, dla systemów działających wciąż na HFS+, byodczytać wolumeny APFS wymagane będzie posiadanie przynajmniejmacOS-a 10.12.6.
Jak do tej pory, pomimo wielkich zalet nowego systemu plikówApple’a, eksperci ostrzegali przed zbyt pochopnym jego wdrożeniemna Makach. Co prawda konwersja między HFS+ a APFS zostałaprzeprowadzona wiosną tego roku, podczas aktualizacji urządzeń ziOS-em do wersji 10.3 tego systemu – i nie napotkano wówczasżadnych kłopotów. Nie można jednak na tej podstawie wnioskować,że z Makami konwersja będzie równie bezbolesna. System plików naurządzeniach mobilnych Apple’a jest daleko bardziej odizolowany odużytkownika, przez co jest bardziej przewidywalny i uporządkowany.
Przed przeróżnymi kłopotami związanymi z konwersją systemuplików na Maku ostrzegał ostatnio Mike Bombich, autor popularnegonarzędzia do tworzenia kopii zapasowych Carbon Copy Cloner.Stwierdził on, że choć na dłuższą metę APFS przysłuży sięużytkownikom sprzętu Apple, to jednak póki co nie powinnismy sięspieszyć z wprowadzeniem zmian, gdyż nie wszystkie funkcje nowegosystemu plików osiągnęły wystarczającą stabilność.
Póki co Apple przyznaje się jedynie do możliwości wystąpieniaproblemów w niektórych konfiguracjach z systemem Windows. Boot Campnie wspiera bowiem operacji zapisu/odczytu na wolumeny sformatowane wAPFS. Konwersja do APFS nie zostanie też przeprowadzona w sytuacji,gdy wolumen Boot Campa ma ponad 3 TB i znajduje się na dyskuhybrydowym. Konieczne będzie też zrezygnowanie przy udostępnianiuplików ze starego protokołu AFP – obsługiwane są tylko SMB iNFS, zdalne kopie zapasowe Time Machine mogą być obsługiwane tylkoprzez SMB.
Nowy systemplików Apple’a to na pewno wielki krok naprzód dla macOS-a –ale zarazem wielka niewiadoma. Użytkownicy Maków to przecież niesą fani Linuksa, w większości mają znikome pojęcie o tym, jakdziałają ich komputery. Jeśli zmiana jednego z kluczowychelementów systemu operacyjnego nie pójdzie gładko, jeśli ktośstraci przy tym swoje dane, to narzekaniom nie będzie końca.