Niebezpieczne SMS‑y. Wracają stare metody oszustw
Cyberprzestępcy wracają do sprawdzonych metod. Nasi czytelnicy przekonują się, że mimo upływu czasu, oszuści wciąż stosują te same sposoby do wyłudzania pieniędzy.
29.08.2022 09:49
Internetowi oszuści w czasie pandemii kładli duży nacisk na pewną metodę oszustwa. Chodzi tu rzecz jasna o SMS o paczce. Wiadomości, w których podszywano się pod firmę kurierską, były rozsyłane masowo, przez co łatwo było wpaść w sidła oszustów. Z czasem liczba wysyłanych SMS-ów spadła, ale metoda ta nadal jest wykorzystywana.
Jeden z naszych czytelników otrzymał typową wiadomość, którą wysyłają oszuści chcący okraść swoją ofiarę metodą "na paczkę". W treści wiadomości nie pojawia się nazwa żadnej firmy kurierskiej. Możemy znaleźć w niej tylko informację o tym, że przesyłka została wstrzymana i konieczne jest uregulowanie niedopłaty w wysokości 3,99 zł. Oprócz tego w SMS-ie przesłany został skrócony link. Ten ma umożliwiać dopłatę brakującej kwoty, a w rzeczywistości jest to narzędzie, które pozwoli oszustom przejąć dane ofiary.
Oszustwo "na PGE" powraca
Inny z naszych czytelników dostał SMS, którego autorem rzekomo jest PGE. Tym razem jest to nieco zmieniona forma oszustwa przy wykorzystaniu wizerunku spółki energetycznej. Zamiast grozić odłączeniem prądu, oszuści po prostu proszą o "uregulowanie należności".
W tym przypadku może być nieco łatwiej o to, by nabrać się na wiadomość przesłaną przez przestępców. Zadbali oni bowiem o to, by odnośnik, który ma kliknąć ofiara, przypominał faktyczny adres należący do PGE. Jednak każdy, kto zdąży się mu przyjrzeć, zorientuje się, że jest dość nietypowy.
Warto zachować ostrożność i nie otwierać żadnych linków przesyłanych w wiadomościach SMS. Jeśli otrzymamy prośbę o uregulowanie pewnej płatności, najlepiej będzie zadzwonić na infolinię danej firmy i zweryfikowanie, czy faktycznie powinniśmy uiścić jakąkolwiek opłatę.
Karol Kołtowski, dziennikarz dobreprogramy.pl