Niebieski jeż wraca do korzeni, pędzi do przodu w darmowym Sonic Runners
Chociaż jeż Sonic, niebieska maskotka firmy SEGA, dawno już przeskoczył w 3D, gracze wciąż najmilej wspominają czasy 16-bitowych konsol i szybkiego mknięcia przed siebie przez kolorowe etapy. W dobie ogromnej popularności urządzeń przenośnych, ojcowie sympatycznego bohatera postanowili powrócić więc do korzeni w kolejnej darmowej grze. W bezpłatnym Sonic Runners znowu poczujecie przypływ miłych wspomnień.
25.06.2015 | aktual.: 25.06.2015 12:47
Postać porusza się stale z lewej do prawej, zbierając po drodze oczywiście monety plus inne kosztowności. Tak jak niegdyś, należy omijać kolce, skakać ponad przepaściami, likwidować przeciwników, a także rzecz jasna mierzyć się raz na jakiś czas z samym złym Doktorem Eggmanem. Im dalej dobiegniemy, tym trudniejsza oraz szybsza staje się rozgrywka. Zebrane punkty wpływają na naszą pozycję w światowym rankingu. To ma rozbudzać rywalizację. Z czasem odblokujemy też kolejnych bohaterów do wyboru.
Poza samym jeżem, potrafiącym nawet dwukrotnie podskoczyć w powietrzu po puknięciu palcem w ekran, pokierujemy również latającym Tailsem oraz mogącym rozwalać przeszkody Knucklesem. Z czasem dojdą inne znane twarze z gier z serii. Nowy projekt jest darmowy, ale naturalnie z mikrotransakcjami. Niejednokrotnie do wydawania pieniędzy kusiły będą przedmioty pomagające w zabawie, normalnie też do zdobycia, ale w dłuższy i bardziej mozolny sposób. Obejmuje to tzw. towarzyszy (m.in. zapobiegających traceniu monet po wbiegnięciu na kolce czy wpływających na wynik punktowy), a także różnego rodzaju dopalacze, zamieniające bohatera w żywy laser, potężne wiertło, asteroidę, dające niezniszczalność lub dodające wyskocznie ponad przepaściami. Te rzeczy przydają się bardzo w dalszej, szybszej części rozgrywki.
Za sprawą scenek przerywnikowych, w sprytny sposób Sonic Runners buduje złudne wrażenie podzielenia gry na poziomy, z w miarę interesująca fabułą w tle. Ostatecznie jednak chodzi po prostu o jak najdłuższy bieg przez świat, który nigdy się nie kończy. Poszczególne postacie, z różnymi umiejętnościami, dostają ponadto do przebiegnięcia nieco zmodyfikowane etapy, wykorzystujące ich właśnie zdolności. Zebrane monety wydaje się na rozwój jeża i spółki. Do tego dochodzi zabawa w ruletkę z cennymi nagrodami. Jeśli komuś nie spodoba się specyficzny retro-styl produkcji, nawiązujący do dzieł 2D z serii Sonic, zawsze pozostaje mu wypróbować bezpłatny projekt Sonic Dash, także polegający na biegnięciu przed siebie, lecz bardziej w ujęciu Temple Run. Sonic Runners w wersji dla iOS oraz Androida znajdziecie w naszej bazie aplikacji.