Philips PicoPix 4935 – testujemy miniaturowy projektor z Androidem
Małe, przenośne projektory to wciąż niedoceniany segment rynku. Być może, bierze się to z niewiedzy i doświadczeń z urządzeniami starszej generacji, które oferowały kiepskiej jakości obraz i nic poza tym. Na warsztat wzięliśmy malutki projektor Philips PicoPix 4935. To najnowszy model popularnej serii, który zaoferuje jaśniejszy obraz w rozdzielczości HD. Czy jest wart swojej ceny? Przekonajcie się sami.
08.05.2016 | aktual.: 08.05.2016 14:11
Ten mikrus potrafi wyświetlić obraz o maksymalnej przekątnej 150 cali. Właściwie na każdej płaskiej powierzchni i to niekoniecznie białej. Projektorem zarządzamy z poziomu Androida. Sterowanie odbywa się za pomocą touchpada lub malutkiego pilota. Ten mógłby być lepiej wykonany i nieco większy. Sprzęt powinien przypaść do gustu, tym którzy borykają się z niedostatkiem miejsca w mieszkaniu, lub tym, którzy dużo podróżują, jednak lubią dobry seans w bardziej komfortowych warunkach, niż hotelowy TV. Za sprawą dołączonego akumulatora o pojemności 2000 mAh, można bez problemu obejrzeć dwugodzinny film bez dostępu do gniazdka elektrycznego.