Skype wprowadza Screen Sharing. Udostępnisz zawartość ekranu telefonu podczas wideorozmowy
Wideorozmowy to podstawowa funkcja niemal wszystkich popularnych komunikatorów na smartfony, więc Microsoft musi szukać nowych sposobów na wyróżnienie Skype'a na tle konkurencji. Firma właśnie zapowiedziała funkcję Screen Sharing.
12.04.2019 | aktual.: 12.04.2019 17:13
Screen Sharing pozwoli udostępnić znajomemu to, co dzieje się na ekranie telefonu
Dzięki nowej funkcji, podczas wideorozmowy wystarczy kliknąć przycisk Screen Sharing, by osoba po drugiej stronie - zamiast twarzy rozmówcy - ujrzała zawartość ekranu smartfonu.
W komunikacie prasowym Microsoft przekonuje, że nowa funkcja może być wykorzystana do pokazywania współpracownikom prezentacji w PowerPoincie, robienia zakupów online ze znajomymi czy... wspólnego przeglądania serwisów randkowych. Koniec z samotnym przeglądaniem Tindera - tego było nam trzeba.
Do listy tej dopisałbym możliwość zdalnej pomocy w rozwiązywaniu problemów z telefonem. Przygotujcie się więc na falę połączeń od ciotek, które nie wiedzą, jak zmienić dzwonek.
Screen Sharing trafi do apki na Androida i iOS
Ściślej rzecz ujmując, z funkcji Screen Sharing można korzystać już teraz, ale jest ona zarezerwowana dla członków programy Skype Insider.
Jeśli chcecie wypróbować testową wersję Skype'a, kliknijcie tutaj. Jeśli nie chcecie, musicie uzbroić się w cierpliwość i poczekać, aż nowa funkcja trafi do finalnej wersji programu.
Skype zyska małą przewagę nad konkurencyjnymi komunikatorami
Nie wiem jak wy, ale ja ze Skype'a przestałem korzystać już dawno. Wideorozmowy prowadzę bardzo rzadko, a jeśli już, w przypadku prywatnych połączeń nie widzę żadnego powodu, by sięgać po coś innego niż Messenger, który ma znacznie większą bazę użytkowników. W redakcji korzystamy natomiast z platformy Microsoft Teams.
Udostępnianie ekranu jest jednak czymś, co się przydaje, a z jakiegoś powodu dostępne jest głównie w komunikatorach biznesowych, a niekonsumenckich jak Messenger czy WhatsApp. Tym użytkownikom, którzy na co dzień ze Skype'a nie korzystają, Microsoft daje więc dobry powód, by odpalić go choćby od czasu do czasu.