Specjalna edycja Rise of the Tomb Raider zacznie dobry rok dla grania na Linuksie
W 2018 roku Linux wciąż nie podbił desktopu i wciąż nienadaje się do gier. Ale co to znaczy „wciąż”? Jeśli spojrzymyna rynek komputerowej rozrywki dziesięć lat temu, to widaćniewiarygodny postęp „pingwina”. Biblioteka kilkunastukomercyjnych gier na krzyż urosła do kilku tysięcy pozycji, w tymwielu tytułów AAA, uruchamianych już nie przez Wine, ale natywnie,jako linuksowe wersje. Czyżby wspieranie Linuksa zaczęło sięopłacać? Na pewno dla firmy Feral Interactive, która na Linuksaprzeniosła już ponad 20 sławnych gier, a w tym roku zajmie siękolejnymi. Zacznie od Rise of the Tomb Raider: 20 Year Celebration.
14.02.2018 | aktual.: 15.02.2018 11:23
Specjalna edycja Rise of the Tomb Raider miała upamiętnić20-lecie pierwszego Tomb Raidera, wydanego w 1996 roku – iupamiętniła je na PlayStation 4, Xboksie One i Windowsie. Na wiosnę2018 roku, gdy według prawa obowiązującego w większościamerykańskich stanów Lara Croft będzie mogła się już legalnienapić piwa, pojawisię także na Linuksie i macOS-ie.
W porównaniu do oryginalnego Rise of the Tomb Raider, gra zawieranie tylko wszystkie rozszerzenia DLC (w tym Cold Darkness Awakenedoraz Baba Yaga: The Temple of the Witch), ale też takie nowości jaktryb ekstremalny bez punktów kontrolnych, możliwość gry coop wtrybie Endurance, klasyczne modele, ciuchy i bronie Lary zpoprzednich gier, oraz co chyba najciekawsze, dwa nowe DLC, tj. BloodTies, i Blood Ties: Lara’s Nightmare.
Rise of the Tomb Raider — Coming to macOS and Linux
Nie będzie to jedyna słynna gra, którą w tym roku dostanąlinuksowi gracze – najwyraźniej przynajmniej na Zachodzie„pingwin” dla deweloperów gier zaczyna być zauważalny. Widaćto po statystykach sklepu Steam. Gdy odliczymy użytkowników z Chin,Linux na anglojęzycznym Steamie ma 1,8%.
Dlatego z tych bardziej głośnych,zapowiedzianych na 2018 rok gier, można wymienić SunlessSkies, Pillars ofEternity II: Deadfire, Psychonauts2, Indivisible orazBloodstained:Ritual of the Night.
Jak widać, linuksowe granie napędzane jest przez coraz lepszegry niezależne, zdobywające coraz większy rozgłos i poważnebudżety na rozwój dzięki sponsorom z serwisów takich jakKickstarter czy Indiegogo. Te najgłośniejsze tytuły będą musiałyczekać pewnie po kilkanaście miesięcy na port, o ile w ogóle siędoczekają. W tym roku jednak nie będzie to już tak bolesne, jak wlatach poprzednich – pojawienie się Wine3.0, dobrze radzącego sobie z grami na Direct3D 11, sprowadziuruchomienie głośnych windowsowych gier w najgorszym razie doprzygotowania kilku łatek.