Strange Attractors2.0
Specyficzna gra podporządkowana w całości jednemu klawiszowi - spacji. Zapewne już to pierwsze zdanie u większości Czytelników wzbudzi mieszane uczucia. U jednych ciekawość i zainteresowanie, u drugich pewnie rezygnację i negatywne nastawienie. Zanim wydacie ostateczny werdykt - pobierzcie i zainstalujcie Strange Attractors.
Gra, jak już wspomniano powyżej, obsługiwana jest w całości przez jeden klawisz - spację, przy pomocy której poruszamy się również po głównym menu gry. Każda z dostępnych kategorii jest co pewien czas podświetlana, a my jedynie dokonujemy wyboru poprzez wciśnięcie wiadomego klawisza. Gdy już zaczniemy grę, na ekranie komputera ukazuje się plansza (umieszczona, jak to zresztą bywa najczęściej, gdzieś w bliżej niezidentyfikowanej przestrzeni kosmicznej ), po której poruszają się różnych rozmiarów obiekty w kształcie kuli. Jakby tego było mało, to nasz statek/pojazd jest również zbliżony swym kształtem to wspomnianej bryły. Jest jednak mniejszy i ciągnie za sobą błękitną smugę, tak więc odróżnienie go od pozostałych obiektów nie powinno nikomu nastręczać problemów. Zadanie gracza jest bardzo proste. Chodzi o to, żeby przedostać się na drugą stronę planszy i przez specjalne wrota przejść do kolejnego układu. Niby nic dziwnego, ale jak to zrobić używając jednego klawisza? Oczywiście standardowe sterowanie nie wchodzi w grę. Nasz pojazd nabiera prędkości w zależności od przyciągania, jakie wytwarza na niego inny obiekt, który znajduje się w pobliżu, a im jest on większy, tym przyciąganie jest mocniejsze. Wciskając spację powodujemy coś w rodzaju oddziaływania grawitacyjnego na pozostałe obiekty, co w efekcie rodzi owo przyciąganie. Istnieje również możliwość odbijania się od wszystkiego, co tylko stanie nam na drodze. Tym sposobem należy szukać sposobu na przedostanie się do kolejnej planszy. Przygotowanie graficzne stoi na przyzwoitym poziomie, a w połączeniu z oprawą dźwiękową tworzy specyficzny klimat dla Strange Attractors. Dodatkowo po całej planszy "dryfują" grupy rozbitków, których przeraźliwe okrzyki co pewien czas dochodzą do naszych uszu. Pomysł na grę podsunęła redakcja serwisu poświęconego grom komputerowym Victory Games. Serdecznie dziękujemy!