SmartHalo i rower mądrzejszy
25.10.2017 | aktual.: 25.10.2017 11:39
Od początku tego roku moim podstawowym środkiem transportu stał się rower. W mieście, w którym mieszkam łatwiej i szybciej poruszać się jednośladem niż jakimkolwiek samochodem. Wszędzie istnieją ścieżki rowerowe, a gdy ich nie ma to rowerzysta może jechać nawet pod prąd. Znaki zakazu ich się nie imają.
Miasto dla mnie jest nowe i często szukając pierwszy raz jakiegoś adresu jadę z telefonem w ręce - od czasu do czasu zerkając gdzie teraz powinienem skręcić - a to mało jest bezpieczne. Dlatego zacząłem rozglądać się za gadżetem, który ułatwi dotarcie do celu, a przy okazji nie będzie absorbował mojej uwagi tak jak ekran telefonu z Google maps.
Szukać długo nie musiałem, wyszukiwarka pokierowała mnie na stronę [youtube=https://www.indiegogo.com/projects/smarthalo-turn-your-bike-into-a-smart-bike--3#/]indiegogo.com, gdzie była przeprowadzona zbiórka dla gadżetu SmartHalo, który w 110% wpisywał się w moje potrzeby.
SmartHalo, to inteligentny dodatek dla miejskich rowerzystów, zaprojektowany z myślą o zwiększeniu komfortu jazdy. W jego skład wchodzi nawigacja, funkcje fitness, przednie światło, notyfikacje z naszego telefonu i alarm, który powinien uchronić rower przed złodziejami i to wszystko w jednym gadżecie. Twórcą gadżetu jest firma CycleLabs Solutions Inc. z siedzibą w Montrealu.
Co ciekawe SmartHalo nie posiada tradycyjnego ekranu, a jego obsługa i komunikacja z nim jest dziecinnie prosta. Został on wyposażony w wielokolorowe diody rozmieszczone na planie koła. Konfiguracja i zarządzanie następuje za pomocą dedykowanej aplikacji na telefon (Android i iPhone obsługiwane), która jest sama w sobie intuicyjna i nie posiada zbytnio dużo opcji. Urządzenia komunikują się ze sobą za pomocą Bluetooth.
W zestawie z Smarthalo otrzymujemy wszystkie potrzebne mocowania, gumki, śrubki, aby przymocować go do naszego roweru. Sprytnym posunięciem było dołączenie dwóch tekturowych kartek, które ułatwią wybór elementów zgodnych z rodzajem (grubością) kierownicy.
Całość dopełnia piękna animowana instrukcja montażu dostępna w aplikacji. Dlatego instalacja jest łatwa i prosta. Piętnaście minut swobodnie wystarcza aby całość zainstalować na kierownicy.
Smarthalo możemy swobodnie zdejmować ze stelaża za pomocą breloczka dołączonego do zestawu. Gadżet jest niewrażliwy na warunki atmosferyczne, czy mniejsze wstrząsy.
Gdy już zainstalujemy urządzenie na kierownicy roweru, musimy sparować je z naszym telefonem, aby móc zacząć je kontrolować. Dodatkowo jesteśmy zobligowani do stworzenia konta w chmurze SmartHalo. Wracając do aplikacji, to jest ona elegancka i niezwykle intuicyjna. Na każdym kroku znajdujemy objaśnienia danej funkcji (szkoda tylko, że interfejs jest w języku angielskim).
[join][img=smart16][join][img=smart32]
Nawigacja
Opcji nawigacji w SmartHalo mamy dwie. Klasyczną i al’a kompas.
Pierwsza informuje nas dokładnie w taki sam sposób jak te samochodwe. Gdy zbliżamy się do zakrętu LEDy zaczynają się świecić na zielono - delikatnie zmieniając tonację, jak manewr ma nastąpić za chwilę.
Na czerwono, gdy zjedziemy z trasy. Wszystko dokładnie obrazują zdjęcia i poniższy film. Diody są wystarczająco jasne, aby były widoczne w słoneczny dzień. [youtube=https://www.youtube.com/watch?v=QRlzEc_8f-Q]
Funkcja kompasu zaś pokazuje tylko kierunek jazdy, w którym mamy się udać - daje nam większą swobodę jeśli znamy miasto. Lampki zmieniają swój kolor z czerwonego, przez żółty, do zielonego w zależności jak daleko jesteśmy oddaleni od celu naszej podróży.
Fitness
Tracker Fitness, jest to dodatek, który posiada kilka przydatnych funkcji mniej jednak jest tylko namiastką, która nie zastąpi gadżetów do tego przeznaczonych. Śledzi czas jazdy, przebytą odległość, czy spalone kalorie, a także aktualną szybkość. Także możemy wybrać sobie cel, którego postęp będzie wyświetlany za pomocą diod o odcieniu różowym na SmartHalo.
Alarm
Ciekawą opcją jest wbudowywany system alarmowy, który działa bardzo dobrze. Może automatycznie się włączyć kiedy rower stoi nieruchomo i SmartHalo straci połączenie z naszym smartfonem lub możemy go uzbroić/rozbroić sami poprzez “wystukanie” kodu na powierzchni dotykowej. Jego trzyosiowy accelerometer (“przyspieszeniomierz”) jest bardzo czuły i jego wykorzystanie do tej funkcji było udanym pomysłem.
Urządzenie jest wyczulone nawet na najmniejszy ruch, a jeśli takowy wykryje to złowieszcza syrena powinna mocno zniechęcić złodzieja do dalszego majstrowania przy naszym rowerze. Oczywiście nie powinniśmy polegać tylko na SmartHalo. Nasz jednoślad powinien być zawsze odpowiednio zabezpieczony - przypięty łańcuchem lub innym zabezpieczeniem rowerowym. [youtube=https://www.youtube.com/watch?v=QjlNvrEfBiA] Obudowa SmartHalo została zaprojektowana tak, aby zdjęcie gadżetu z kierownicy było niemożliwe, bez uszkodzenia któregoś z elementów. Bezpiecznie możemy go ściągnąć tylko przy użyciu małego klucza magnetycznego - breloka zwanego HaloKey. SmartHalo może stać się stałym wyposażeniem naszego roweru, mniej jednak musimy pamiętać, że tak oryginalny gadżet może też się stać łupem, więc lepiej go ściągnąć, gry rower zostawiamy np. na noc na publicznym parkingu.
Dodatkowe oświetlenie
SmartHalo zostało wyposażone w dwa dość silne LEDy, które włączają się automatycznie, kiedy urządzenie wykryje, że jest ciemno i że jesteśmy w ruchu. Także możemy włączyć oświetlenie przed dwukrotne stuknięcie w panel dotykowy.
Zaś w aplikacji możemy ustawić natężenie światła i wybrać jeden z dwóch trybów świecenia: ciągły lub miganie. Funkcja ta działa dobrze, dzięki wykrywaniu ruchu mamy pewność, że w garażu lampki świecić się nie będą. Jedną wadą tego rozwiązania jest rozmieszczenie diod. Mogły zostać ulokowanie delikatnie pod kątem, aby nie świeciły bezpośrednio na wprost, a delikatnie na drogę. [youtube=https://www.youtube.com/watch?v=KUssX1xFQNU]
Powiadomienia
Ostatnią funkcją SmartHalo jest opcja powiadomień dla przychodzących połączeń telefonicznych i wiadomości tekstowych. Moim zdaniem to kolejny świetny ruch. Mi nie raz już się zdarzyło nie słyszeć dzwonka mojego telefonu, gdy wracałem do domu. Teraz delikatne niebieskie mignięcie przypomina mi, żebym zatrzymał się i sprawdził kto chce się ze mną skontaktować.
i'm lovin' it
Przyznam się, że dla mnie SmartHalo stało się podstawowym akcesorium do mojego roweru. Polubiłem je za prosty i funkcjonalny styl. Całość jest łatwa w obsłudze i pomocna we wszystkich aspektach korzystania, w których miała pomóc. Gadżet ten jest doskonałym urządzeniem dla mieszkańców miast, którzy przemieszczają się na rowerze i potrzebują pomocy w nawigacji po nich.
Może jest troszeczkę za duży, jednak zmniejszenie gabarytów mogłoby się odbić na jego wytrzymałości, czy czasie pracy na baterii. Teraz konstrukcja jest trwała i na jednym ładowaniu SmartHalo można przejechać ponad dwa tygodnie.
Ja bez niego już nigdzie się nie ruszam i polecam :)