Kaktus.pl — dwutorowa historia pierwszego polskiego serwisu dla hardware'owców
09.01.2020 | aktual.: 13.02.2020 07:36
Od Kaktus.pl starsze rocznikowo są tylko dwa polskie serwisy technologiczne. Chodzi tutaj o powstałe w 1997 roku Chip.pl (wersję drukowaną ma już od 1993 r.) i Benchmark.pl. Właśnie one jako pierwsze udostępniały polskim internautom wiedzę dotyczącą technologii komputerowych i dziedzin z nią związanych. Była to więc wielka trójca polskich serwisów IT, które zaczęły na dobre działać w „prehistorycznych” latach 90‑tych. Jednak z taką różnicą, że Chip.pl oraz Benchmark.pl do tej pory działają w najlepsze i ich nazwy zna prawie każdy Polak interesujący się informatyką. Natomiast historia Kaktus.pl, który później przeobraził się w Faku.pl trwała zaledwie 9 lat. Pomimo tego popadnięcia wniwecz, serwis ten był prekursorskim, jeżeli chodzi o przekazywanie informacji o częściach komputerowych w Polsce. Teraz fakt istnienia niegdyś popularnego Kaktusa jest niestety „zatarty” i jakiekolwiek informacje na jego temat można znaleźć tylko na Wayback Machine. Zatem w tym retrospekcyjnym wpisie wypada choć trochę naświetlić działalność tego legendarnego już serwisu.
3 lata „kaktusowej” hegemonii
Kaktus.pl powstał na początku 1998 roku w Opolu. Od samego początku sprawował nad nim pieczę Robert „Łondej” Sondej. On to właśnie był alfą i omegą Kaktusa, będąc odpowiedzialnym za jego sposób działania. On też wymyślił jego hasło przewodnie: „Kaktus Alternatywny Serwis Informacyjny”.
Jego prawą reką był zaś Sławomir „ShaRp” Wanat, który był odpowiedzialny za pomysły graficzne i namiastkę marketingu (m.in. konkursy). Poza nimi zespół informacyjny Kaktus.pl tworzyli: redaktor Krzysztof „P45QD4” Nussbaum oraz współpracownicy serwisu recenzent gier Tomasz Stefaniuk i autor tekstów Artur Maciuszek. Wszyscy oni korzystali z komunikatora internetowego ICQ.
Kaktus.pl jak na serwis powstały jeszcze w tamtym milenium prezentował się całkiem przejrzyście, oferując swoim użytkownikom całą masę praktycznych funkcji. Zamysł jego działania polegał na tym, żeby pasjonatom składania sprzętu komputerowego przekazać przystępnie najwięcej potrzebnych informacji. Dzięki temu każdy hardeware'owiec niezależnie od stopnia wtajemniczenia mógł na Kaktusie znaleźć odpowiedź na najbardziej nurtujące go pytania. Zresztą ponad 20 lat temu każdy hardware'owy nius dla setek tysięcy Polaków był odkrywaniem czegoś nowego.
Kaktusowa strona główna już w latach 90‑tych miała wypasioną ofertę. Posiadała dział Hardware przedstawiający komputeromaniakom parametry techniczne najróżniejszych sprzętów. Ważnym jej punktem stanowiła serwisowa Giełda, na której można było online kupić, sprzedać lub zamienić najróżniejszy sprzęt komputerowy. Była ona jedną z pierwszych komputerowych giełd serwisowych w polskim internecie i działała bardzo aktywnie, bo każdego dnia miała setki postów. Jednak największym asem „głównej” Kaktusa był sektor Problemy, na którym fachowe porady naprawcze dla użytkowników Kaktusa były na wagę złota. Toteż codziennie odwiedzały go tysiące pasjonatów komputerów, szukających odpowiedzi na kłopoty ze swoim sprzętem, programami lub grą.
Ponadto na Kaktus.pl pojawiało się wiele fachowych artykułów i testów najróżniejszych sprzętów. Serwis posiadał jedno z pierwszych w kraju forów dyskusyjnych. W dziale Gry oferował mnóstwo recenzji gier, a w Overlocking porady jak podkręcić sprzęt.
Użytkowo zaś zyskiwał organizowaniem testów dla hardware'owców oraz możliwością pobrania różnych programów, biosów, driverów, patchów i dem.
Na Kaktusie użytkownicy mogli komunikować ze sobą za pomocą chatu. Dodatkowo dla rozluźnienia atmosfery na serwisie można było pośmiać się z lajtowych rysunków Violusa w „Departamencie Spraw Małoważnych”. Bacząc na to wszystko, można stwierdzić, że więcej niż dwie dekady temu Kaktus.pl był serwisem pełną gębą.
Niespodziewane uschnięcie Kaktusa
Niestety jednak po trzech latach bycia na topie Kaktus.pl zaczął mieć coraz większe problemy finansowe i zawiadującego nim „Łondeja” nie było stać na opłacenie serwera, z którego serwis był hostowany. W załagodzeniu problemów finansowych nie pomogły zaś coraz liczniej pojawiające się reklamy na serwisie. To spowodowało sprzedaż Kaktus.pl do Ahoj.pl na przełomie lat 2000/2001. Niestety upadek Ahoja pociągnął za sobą Kaktusa. Tym samym Kaktus.pl przestał działać w czerwcu 2001 roku, zostawiając w żalu kilkaset tysięcy stałych użytkowników. Natomiast pozostała po nim na wsze czasy alertowa tablica z następującym napisem:
Następca z „niecenzuralną” nazwą
W związku z tym, że życie nienawidzi próżni, Kaktus.pl szybko doczekał się swego następcy. Był nim powstały 28 listopada 2001 r. serwis Faku.pl, prowadzony tylko przez Roberta Sondeja. Wiązał on z tym serwisem bardzo ambitne plany, o czym najlepiej świadczy notka reklamowa z 15 maja 2002 r. na forum Gazeta.pl:
Coś dziwnego dzieje się z twoim komputerem? Nie wiesz jaki procesor wybrać? Masz problem ze swoim oprogramowaniem? Nie wiesz, dlaczego twoja gra nie chce działać? Chcesz wiedzieć więcej o nowościach świata komputerów? Chcesz pomoc innym rozwiązać ich problem? Zajrzyj na www.faku.pl.
I tak pod koniec 2001 r. Faku.pl powrócił w zmienionej szacie graficie na początku przypominającej trochę wyglądem tą z Kaktusa. Początkowo pojawiały się na jego łamach: fachowe artykuły, recenzje i testy sprzętów komputerowych. Faku.pl miał też własne forum, giełdę, wygodną wyszukiwarkę oraz oferował przydatne linki. Zatem w pierwszej fazie swej działalności pod względem merytoryczności przekazu trzymał poziom nie dużo gorszy od Kaktusa.
Lata 2002-2003 stanowiły zatem szczytowy okres Faku.pl, który w owym czasie ustawicznie się rozwijał. O czym świadczy zmiana wyglądu strony głównej na nowocześniejszą. Serwis zyskał w tym czasie również czat i archiwum.
Jednak w 2004 r. serwis Faku.pl mocno obniżył poziom publikacji i stracił mnóstwo użytkowników forum. Do tego regresu trafnie nawiązał jeden z forumowiczów DP, stwierdzając w 2006 r., że Faku.pl to: „Strona poświęcona różnym dziwnym tematom związanym z komputerami”. Natomiast takie serwisy technologiczne „dla wszystkich i dla nikogo” szybko tracą swych odbiorców.
Niedziwne więc, że Faku.pl w tym czasie stał się jedynie agregatem not prasowych. 20 lutego 2007 roku serwis zaś został oficjalnie zamknięty. Swoją drogą z taką nazwą nie dziwne, że do tego doszło:
Pomiędzy tymi zdarzeniami, w czerwcu 2001 ostatecznie upadł popularny pod koniec lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku serwis Kaktus.pl. Jego następcą miał być nowy serwis Faku.pl, ale ten niedługo potem stał się jedynie agregatem not prasowych i, choć w nieciekawym stanie, pociągnął całkiem długo - został zamknięty na początku 2007 roku. - Piotr Gontarczyk dla PurePC.
Reasumując
Pomimo nieudanego returnu, trzeba jedno przyznać, iż Kaktus.pl w latach 1998-2001 był absolutnym numerem jeden dla polskich hardware'owców. I każdy, kto miał wtedy jakiś problem ze sprzętem komputerowym, kiedy wszedł na Kaktusa, mógł dowiedzieć się co z tym fantem począć.
Kaktus.pl był zatem na przełomie wieków wielkim objawieniem dla chcących coś więcej dowiedzieć się o zagadnieniach hardware'owych w polskim internecie. Faku.pl kilka lat później już takowym się nie stał, ale miał wtedy dużo mocniejszą konkurencję na czele z takimi gigantami jak: Tom's Hardware.pl, PurePC.pl, TwojePC.pl czy FrazPC.pl. Poza tym umiał tylko powielać, zamiast coś nowego wnosić i z czasem stracił też swoją hardware'ową tożsamość. Dlatego nigdy nie mógł się równać z zasługami na tym polu ze swoim „kaktusowym” pierwowzorem. Kończąc, jestem ciekaw — czy ktoś z czytelników DobrychProgramów pamięta jeszcze Kaktus.pl albo Faku.pl?
P.S. Wprowadziłem pewne poprawki po konsultacji ze współtwórcą Kaktus.pl — Sławomirem Wanatem.