Leniwe wakacje z Windows 11 w odsłonie deweloperskiej – przegląd nowości
Co tam u Was Panowie i Panie? Jak mijają urlopy? Mam nadzieję, że czas ten jest równie owocny i udany jak mój, a przez to samopoczucia posiadacie na możliwie najwyższym jakościowo poziomie. Jeśli nie, poniższy wpis złego humoru Wam najpewniej nie poprawi, gdyż Microsoft nie zaimplementował niczego spektakularnego w ciągu ostatniego miesiąca.
Tak więc, w kompilacjach 25158, 25163, 25169, 25174 oraz 25179 pojawiło się kilka mniej lub bardziej przydatnych nowości, ale niewątpliwie jedną z najlepszych jest pełna dostępność (dotychczas jedynie dla wąskiej grupy Insiderów) kart w eksploratorze wraz z obsługą środkowego przyciska myszy otwierającego wskazaną lokalizację w nowej karcie – jak to od zawsze działa w przeglądarkach.
Bez zbędnego przedłużania, zaczynajmy naszą przygodę.
Rzeczy nie zasługujące na więcej uwagi
- Pogodynka zadokowana na lewej krawędzi paska zadań zyskała plakietki powiadomień. Gdy ujrzymy cyfrę w czerwonym kole to możemy być pewni, że na samej górze panelu widżetów znajdziemy ważne powiadomienie (lub kilka);
- W ramach testów A/B udostępniono różnym grupom trzy wersje przycisku systemowej wyszukiwarki i bliżej niesprecyzowaną liczbę odmiennych „doświadczeń wyszukiwania” w eksploratorze plików, np. ja zamiast dotychczasowego rozwijanego okienka mam pełnoekranowy widok;
- Ochrona zapytań klienta DNS systemu Windows (dobre tłumaczenie?) posiada wstępną obsługę DNS over TLS;
- Uaktualniono font Nyala aby wspierał sylaby języka Gurage, ogólnie poprawiono wyświetlanie tekstu dla etiopskich języków, a także zaimplementowano klawiaturę Tamil Anjal dla języka tamilskiego;
- Aplikacja aparatu zyskała wygląd współgrający z Windows 11 (chociażby wsparcie jasnego / ciemnego motywu) oraz funkcję skanowania kodów kreskowych i QR. Z kolei Media Player otrzymał opcję ripowania płyt CD do formatów AAC, WMA, FLAC lub ALAC;
- Testowana jest nowa animacja pojawiania się ikon paska zadań po zalogowaniu się – Insiderzy nie będący w grupie szczęśliwców mogą ją aktywować przy użyciu narzędzia ViveTool;
- Domyślny czas trwania przechwytywania przez komendę „powercfg -sleepstudy” zwiększono z 3 do 7 dni;
- Ja co prawda z tej subskrypcji nie korzystam, lecz posiadacze Xbox Game Pass mogą do listy widżetów przypiąć ten dedykowany im;
- Preferencje językowe wchodzą teraz w skład kopii zapasowej synchronizowanej poprzez konto Microsoft – obsługa Azure Active Directory pojawi się w przyszłości;
- Dodano motyw o nazwie Windows Spotlight – u mnie wciąż niedostępny;
- Zaimplementowano funkcję blokowania wybranych części systemu (np. konkretnych stron w ustawieniach, niektórych elementów w menu start czy wyskakujących powiadomień), tzw. Multi-App Kiosk Mode. Narzędzie to skierowane jest do administratorów IT – jasna sprawa;
- Poprawiono szybkość i skuteczność przetwarzania pisma odręcznego dla regionu EN-US;
- Aplikacja Zabezpieczenia Windows w zakładce informacje wyświetla teraz wersję klienta;
- Udoskonalono mechanizm odinstalowywania / naprawiania / modyfikowania oprogramowania Win32 z poziomu systemowych ustawień;
- W przypadku przepełnienia się paska zadań ujrzymy całkowicie nowy widok. Opracowano go z myślą o byciu bardziej produktywnym oraz szybszym przełączaniu się pomiędzy ulokowanymi tam aplikacjami, czerpiąc oczywiście inspirację z interfejsu Windows 11. Co ciekawe, według zdjęcia poglądowego umieszczonego na blogu okienko powinno wyświetlać się nad przyciskiem, ale je widzę nad przyciskiem widżetów (lewy róg ekranu);
- Uaktualniono mechanizm udostępniania w pobliżu, który obecnie umożliwia przesyłanie na inne komputery podpięte do naszej sieci oraz bezpośrednie przerzucenie wskazanego pliku wprost na OneDrive.