Honda HR‑V e:HEV. Kolejny producent realizuje plany dot. elektromobilności
Trudno mi już zliczyć producentów, którzy obiecują, że do 20xx roku cała gama ich modeli będzie zelektryfikowana. Niektórzy idą na całość jak np. Volvo, które obiecuje, że do 2030 roku wszystkie auta będą tylko elektryczne, inni zaś planują wszystko ostrożniej. Przykładem jest Honda, która już w przyszłym roku będzie miała zelektryfikowaną gamę modeli w Europie.
Zelektryfikowaną, ale to nie oznacza, że elektryczną. Mowa o samochodach z napędami hybrydowymi oraz elektrycznymi. To wszystko jest trochę pomieszane, ale musimy się w tym połapać bo prędzej czy później, kupując nowe auto z salonu, będziemy mieć do wyboru kilka wersji napędu o różnym stopniu zelektryfikowania. Tak czy inaczej Honda postawiła kolejny krok w tym kierunku i projektując nową generację modelu HR‑V skupiła się na napędach przyszłości. Jak to wygląda z bliska?
Napęd hybrydowy z trybami automatycznymi
Testując jakiś czas temu Hondę Jazz z napędem hybrydowym e:HEV byłem zaskoczony, jak płynny i oszczędny potrafi być ten układ. Czy dynamiczny? W razie potrzeby – tak. Ale charakter auta jest mocno spokojny i dynamiczna jazda po prostu męczy. Tu liczy się oszczędność, niska emisja CO2 oraz komfort i w tym Honda Jazz sprawdzała się świetnie. W przypadku modelu HR‑V zapowiada się podobnie, bowiem układ hybrydowy w tym modelu składa się z dwóch kompaktowych, wydajnych silników elektrycznych, współpracujących z 1,5‑litrowym silnikiem benzynowym i‑VTEC. Moc maksymalna układu napędowego to 96 kW (131 KM), a maksymalny moment obrotowy 253 Nm osiągany jest przy 4 500 obr/min.
Ciekawostką jest, że układ napędowy e:HEV korzysta z trzech różnych trybów, wybieranych automatycznie, w zależności od warunków jazdy. Aby zapewnić najwyższą oszczędność, HR‑V kiedy to tylko możliwe, porusza się w trybie elektrycznym, płynnie przechodząc w tryb hybrydowy, gdy silnik wymaga wysokiego momentu obrotowego, natomiast silnik benzynowy jest wykorzystywany tylko podczas jazdy ze stałymi wyższymi prędkościami, do doładowania baterii itp. Poza tym mamy ręczne tryby jazdy - Sport, Normal i Econ – możemy również włączyć zwiększony tryb rekuperacji, zaś poziom odzyskiwania energii i stopień opóźnienia można dostosować za pomocą przełącznika, znajdującego się za kierownicą.
Nowości w tematyce bezpieczeństwa
Nowa Honda HR‑V dostanie również zmodernizowany system Honda SENSING. Co w nim nowego? Otóż zastosowano nową, jednoobiektywową kamerę przednią o szerszym kącie i wyższej rozdzielczości oraz cały zestaw szybkich układów przetwarzania obrazu, które stanowią udoskonalenie poprzedniej kombinacji kamery i czujnika radarowego. Poza tym producent udoskonalił pod względem funkcjonowania w warunkach nocnych kilka systemów m.in. system minimalizujący skutki ewentualnej kolizji z pieszymi (Pedestrian Collision Mitigation Braking System) oraz system minimalizujący skutki kolizji z pojazdami (Collision Mitigation Braking System), który automatycznie uruchamia hamulce, kiedy wykryje na torze kolizyjnym przecinające drogę HR‑V pojazdy, w tym rowerzystów i motocykle. Jeszcze jakieś ciekawostki?
Nowością (a raczej poprawioną wersją) będzie nowy tempomat adaptacyjny ACC (Adaptive Cruise Control), który teraz zadba o bezpieczeństwo podczas zmiany pasa ruchu i wyprzedzania pojazdów. W jaki sposób? Otóż kąt skrętu układu kierowniczego i przeciążenie poprzeczne G będą teraz analizowane w odniesieniu do lepszych jakościowo obrazów z kamery, co pomoże skrócić czas przyspieszania samochodu podczas manewrów. Poza tym poprawiony układ zapewni także bezpieczniejsze i płynniejsze przejście do wyprzedzania. Tempomat adaptacyjny umożliwi również podążanie przy niskich prędkościach za pojazdem poprzedzającym oraz kontrolę hamowania, gwarantującą utrzymanie zadanej prędkości podczas zjazdu ze wzniesienia. Chętnie porównam działanie tego systemu np. do adaptacyjnego tempomatu w BMW, który również analizuje ruch wokół auta, rozpoznaje pojazdy itp. oraz do asystenta zmiany pasa ruchu w Mercedesie, który działa świetnie, ale odrobinę ślamazarnie.
Ciekawostką jest również system monitorowania martwego pola. Oczywiście nie sam w sobie, bo system ten znajdziemy praktycznie w większości nowych aut, a jego działanie jest zróżnicowane – od zwykłej lampki ostrzegającej po aktywną ingerencję w układ kierowniczy przy próbie zmiany pasa, gdy w martwym polu znajduje się inne auto. W Hondzie zwiększono odległość wykrywania pojazdów z 3 do aż 25 metrów. Znaczący skok.
Podsumowanie
Na Hondę HR‑V nowej generacji przyjdzie nam poczekać do końcówki 2021 roku. W sumie zastosowane nowości nie są szokujące i praktycznie wszystkie nowinki są obecne u innych producentów. Oczywiście pozostaje pytanie, w jakim kierunku zmierza motoryzacja. Priorytetem stają się coraz niższe zużycie paliwa oraz emisja CO2, jazda bezemisyjna (pomijam pochodzenie energii do zasilania tych aut), coraz bardziej znaczące wyręczanie kierowców z ich obowiązków za kierownicą itp. Czy w tym wszystkim jest miejsce na emocje?