"Oldskul" cz 2.5 - O Magic the Gathering trochę więcej.
Chyba do poprzedniego mojego wpisu należy się parę wyjaśnień dotyczącej samej rozgrywki Magica(zarówno tego w rzeczywistości jak i tego w opisanej przeze mnie w ostatnim wpisie).
Ale zanim rozgrywce trochę historii. MtG został wymyślony przez profesora Matematyki Richarda Garfielda, który udał się do firmy Wizards of the Coast i w 1993 wypuścili w świat pierwszą edycję MtG. Wg. Wikipedii w MtG gra blisko sześć milionów ludzi z ponad 17 krajów(stan na rok 2006).
A więc co jest takiego w MtG, że przyciąga taką rzeszę ludzi?
O kolorach talii
W grze mamy do wyboru pięć kolorów talii (biały, zielony, niebieski, czerwony i czarny), które możemy dowolnie ze sobą łączyć. Układ kolorów, który znajdziemy na odwrocie kart nie jest przypadkowy. Można z niego wyczytać, które kolory ze sobą współgrają(kolory sąsiednie), i które najlepiej się zwalczają(kolory na przeciwko siebie).
Źródło obrazka. Obrazek na licencji Creative Commons
O rodzajach kart
Najbardziej podstawowymi kartami są Landy. Służą one jako źródło many, które pozwala nam wykładać kolejne karty na stół. Podstawowe Landy dają nam kolor jednego typu. Znajdziemy również Landy dające manę dwóch lub więcej
kolorów jednak najczęściej za taką wygodę należy zapłacić odpowiednią cenę. Najczęściej jest to utrata punktów życia których posiadamy 20, i których liczba nie może spaść poniżej 1 bo inaczej przegramy.
Creature (dawniej Summon (...) gdzie (...) oznacza rodzaj stwora) to karty wprowadzające do rozgrywki karty walczące. Kartami tymi możemy atakować przeciwnika czy blokować jego ataki. Większość kart posiada dodatkowe zdolności (wraz ze wzrostem ich ilości zwiększa się koszt wyłożenia karty)*, które zwiększają możliwości kreaturek i wpływają znacząco na rozgrywkę.
Enchanty są to karty wspomagające. Oddziałują one na wskazaną kreaturkę lub na kreaturki danego koloru. Mogą one również osłabiać kreaturki przeciwnika lub nawet nadawać dodatkowe zdolności potworkom. Spotyka się również Enchanty, które zmieniają dane Landy lub artefakty w kreaturki.
Instanty są to karty, których możemy używać bez zważania czyja jest tura. Warunkiem jest tylko posiadanie dostatecznej ilości many. Mają one na celu chwilowe wspomaganie lub przeszkadzanie w grze. Tutaj, warto wspomnieć o niebieskiej talii, która bazuje na m.in na Instantach.
Sorcery działają podobnie jak Instanty jednak je możemy rzucać tylko i wyłącznie we własnej turze. Tak jak w przypadku Instatów na nich również bazuje talia niebieska.
I ostatnie ale nie mniej ważne Artefakty. Wspomagają one grę poprzez najczęściej samą obecność na stole gracza. Dość często działają podobnie jak Landy, dodają bonusy jak Enchanty czy są walczącymi kreaturkami. O ich właściwościach można by niejedną książkę napisać. Artefakty mają to do siebie, że nie są lubiane przez początkujących graczy (informacja z doświadczenia i obserwacji) ze względu na ich drogi koszt.
Jest to bardzo ogólny zarys rodzajów kart. Dzielą się one jeszcze na różnego rodzaju podrodzaje ze względu na ich właściwości, ale o tym należy się już najlepiej przekonać z własnego doświadczenia.
O samej rozgrywce
Kiedy już wiemy z czego składają się talie w MtG i jakich są kolorów czas przejść do opisu rozgrywki. Na początku jest losowanie, który z graczy pierwszy wykłada karty na stół a który pierwszy będzie brał dodatkową kartę(rzuty kostką, rzuty monetą, kamień papier nożyce :P). Osoba, która wygra faktycznie decyduje czy chcę pierwsza brać dodatkową kartę czy pierwsza wykładać (w zależności od strategii). Kiedy już jest ustalone, kto zaczyna każdy graczy bierze ze swojej talii siedem pierwszych kart (talie muszę mieć co najmniej 40 kart i oczywiście być elegancko przetasowane ;))
Step 1. Gracz, którego tura się zaczyna po wzięciu kart ma fazę w której wykłada na stół Landy(bez specjalnych artefaktów czy enchantów jeden Land na turę) rzuca czary, wpuszcza do gry kreaturki, wykorzystuje dodatkowe umiejętności kreaturek, tworzy artefakty czy wspomaga/osłabia już obecne karty w grze.
Step 2. Krok drugi to walka. Tutaj możemy wysłać nasze kreaturki do walki jeśli nie weszły one w tej turze do gry**. Przeciwnik może wysłać w tym momencie swoje kreaturki do blokowania(o ile posiada jakieś na stole) lub przyjąć atak na klatę ;) po czym odkładamy zatapowane*** kreatury na stół. Jeśli kreaturki skonfrontowały się i atak jednej był większy niż obrona drugiej kreaturka ta zostaje wyrzucona do graveyardu**** (zdarza się, że obie kreaturki jednocześnie wylatują z gry).
Step 3. Tak samo jak w 1 kroku. Tutaj można również zastosować niektóre z umiejętności już zatapowanych kart (np. kreatura dostaja +1 ataku i +1 za trafienie przeciwnika lub za to, że została zraniona i przeżyła).
Step 4. Jeśli okazuje się, że na ręku posiadamy więcej jak 7 kart to musimy zredukować ich ilość do 7. Gracz wybiera tyle kart ile ma w nadmiarze i odkłada je do graveyardu, chyba że posiada kartę, która jednorazowo (lub na stałe*****) powoduje, że można trzymać więcej jak 7 kart.
Gdzieś tu zaczyna swoją turę przeciwnik. W pierwszej kolejności odtapowuje on swoje karty, następnie bierzę dodatkową kartę z talii i wykonuje wszystkie czynności począwszy od kroku pierwszego.
Gra trwa tak długo, dopóki któryś z graczy nie osiągnie ilości życia mniejszej niż 1******
Podsumowując. Gra daje nam ogrom możliwości. Z każdym rokiem dochodzą nowe karty i nowe możliwości. Wizard of the Coast raczej nie porzuci rozwijania karcianki ze względu na zyski jakie z niej posiada, więc można uznać że będzie to hobby na długie lata.
Przyznam szczerze, że nie myślałem, że wpis ten będzie taki długi. Komentarze mile widziane. Pozdrawiam.
*W myśl zasady, wyjątek potwierdza regułę. **W myśl powyższej zasady. Niektóre karty można używać od razu. ***Tapowanie czyli oznaczenie karty jako użytej (najczęście obrócenie karty o 90 stopni) aż do następnej tury na początku, której zostanie odtapowana. Tapowanie odnosi się do wszystkich kart kiedy tylko zostają użyte, chyba że we
właściwościach posiadają informacje, że nie muszą być tapowane. ****Graveyard - specjalne miejsce na zużyte karty które mają prawo jeszcze wrócić do gry. *****Tak naprawdę nie jest nic na stałe. Ale obecność odpowiedniego artefaktu powoduje, że dopóki jest on na stole nie musimy odkładać dodatkowych kart przez co mamy większy wachlarz możliwości. ******Oczywiście w myśl zasady z przypisu pierwszego ;) wszystko zależne od posiadanych kart.