Tani sprzęt dla gracza. Czy to w ogóle możliwe?
23.05.2011 | aktual.: 25.05.2011 11:40
Ostatnio postanowiłem zmienić swój stary sprzęt komputerowy (myszka, podkładka, mikrofon i słuchawki) i kupić coś lepszego. A jako że do tej pory korzystałem raczej ze standardowych rozwiązań (poczciwy A4Tech), postanowiłem kupić jednak coś nieco lepszego. Oczywiście, jak to w większości przypadków wygląda - podstawowym ograniczeniem były środki pieniężne. Jednak bądź co bądź - postanowiłem poszukać zarówno czegoś dobrego, jak i stosunkowo taniego.
Mysz
Na pierwszy ogień postanowiłem wybrać myszkę. Kwota, którą postanowiłem przeznaczyć na gryzonia, to ok.120-150zł, co jak na sprzęt dla gracza wydaje się kwotą śmieszną, ale... Ale i za takie pieniądze można dziś kupić dobrego mysza. Co w takim razie wybrać? Osobiście w tym przedziale cenowym polecam dwie:
-Razer DeathAdder -Microsoft IntelliMouse Explorer 3.0 (popularne IE 3.0)
Oczywiście dalej mowa o tymże przedziale cenowym. Do ok.150zł nie ma lepszych myszek - koniec i kropka. Obie myszki są świetne, osobiście za lepszą uważam IE 3.0 (którą też zakupiłem), ale przez pewien czas grałem także na Razerze, który również jest myszką bardzo dobrą. Ogólnie Razera pominę, bo nie miałem aż tyle czasu, aby dokładnie się z nim zaznajomić, ale coś więcej mogę napisać o IE 3.0, czyli o moim zakupie.
IE 3.0
Co mogę powiedzieć o 3.0? W zasadzie nie zamierzam się skupiać jakoś bardzo na zaletach, bo o czym napisać? O tym, że jest precyzyjna? O tym, że świetnie leży w ręku? O tym, że fajnie się nią jeździ? Nie, to bez sensu. Lepiej napisać o wadach. W zasadzie dostrzegłem 3, które minimalnie mi w niej przeszkadzają, ale są do zniesienia:
1) Minimalnie złe wyprofilowanie, tzn. prawy przycisk jest troszeczkę zbyt wysoko. Być może to wina długości palców i to przez to takie odczucie, ale na początku mi to przeszkadzało i dość często przypadkowo naciskałem PPM. Teraz, gdy się do tego przyzwyczaiłem, zaliczam to nawet do zalet, zwłaszcza w przypadku, gdy użycie tego przycisku jest dość częste. Momentalnie przyzwyczajamy się do nieco innego ułożenia dłoni i palców, dzięki któremu palec środkowy jest nieco wyżej, a wskazujący automatycznie idzie ciut niżej. Czy jest to mega wada? Przez pierwsze godziny tak, potem może się przekształcić w zaletę.
2) Przyciski boczne - są dwa. Ogólnie można się przyczepić do jakości wykonania, jak i do sposobu, w jaki je wciskamy. W przypadku większości przycisków bocznych w myszkach, naciskamy je tak jak w pilocie telewizyjnym - lekki nacisk i jest. W przypadku IE 3.0 przycisk wchodzi w... głab myszki, tzn. trzeba go nacisnąć tak jak w... klawiaturze? Ciężko to porównać, dość powiedzieć że jest to dziwne. Do tego jakość tych przycisków - nie wiem jak długo wytrzymają, ale nie sprawiają wrażenia bardzo trwałych, a więc jeśli ktoś używa ich bardzo często, niech się raczej zastanowi nad kupnem myszki.
3) Głośny scroll - dość proste - rolka jest ciut za głośna. To znaczy nie, nie jest to dźwięk na cały pokój, ale do tej pory miałem myszki, w których pokrętło było praktycznie bezgłośne. Tutaj dość wyraźnie słychać, że bawimy się scrollem.
To takie 3 małe wady, jednak nie na tyle poważne, aby zrezygnować z zakupu. Mówimy o myszce dla gracza, a pod tym względem IE 3.0 jest świetna. Chodzi bardzo lekko, jest bardzo precyzyjna i dokładna, świetnie leży w dłoni i ręka się nie poci. Do tego myszka jest prosta i ładna - oczywiście to odczucie czysto subiektywne, ale lubię sprzęty proste, bez zbędnych świecidełek, bajerów itd. IE 3.0 stawia na prostotę i ładny design. Po prostu jest bardzo dobrze.
No cóż, a jeśli 150zł to nadal za dużo? Wtedy warto się zastanowić nad myszkami spod znaku A4Tech X7. Myszki te charakteryzują się całkiem dobrym stosunkiem cena-jakość. I za 70zł możemy mieć niezłą myszkę, wprawdzie gorszą od dwóch wyżej wymienionych, ale w końcu 2x tańszą.
Podkładka
Mamy już myszkę, ale do tego przydałoby się coś, na czym mogłaby jeździć. Dlatego warto zdecydować się na jakąś podkładkę. W zasadzie dla każdego gracza polecam podkładki jak największe. A więc w naszym przypadku wchodzą tylko te typu medium (ok. 32x28cm), ale najlepiej pomyśleć o large (ok. 45x40cm). Oczywiście wszystko zależy od tego, jak duże biurko posiadamy, ale w przypadku gier nie warto bawić się małymi ok. 20cm podkładkami. To bez sensu. Sam osobiście polecam:
-SteelSeriers QCK Plus (wersja large) -Qpad UC Large
Oczywiście są ich mniejsze modele, ale nie polecam nic mniejszego niż medium. Do tego warto wspomnieć o grubości - 3mm dla gracza to najlepszy wybór. Osobiście sam jestem posiadaczem SteelSeries QCK Plus, wersji dużej i jestem bardzo zadowolony. IE 3.0 śmiga na niej świetnie, jest bardzo płynnie, do tego podkładka leży na biurku, a nie po nim jeździ. Jest git. Mała wada - lekko obłazi sierścią, więc jak posiadamy zwierzaczka, musimy się nastawić na małe czyszczenie, co jakiś czas. Ogólnie - lekko wilgotna szmatka i nie ma najmniejszych problemów. Płyny sobie odpuśćcie od razu. Cena takiej podkładki 40‑50zł (w zależności od wielkości).
Słuchawki
Ok, sprzęt wskazujący mamy, czas na nagłośnienie. Tutaj wybór jest dość trudny - tzn. wszystko zależy od tego, czego chcemy i czego oczekujemy od słuchawek. Dość znaczącą rolę odgrywa również karta dźwiękowa. Słuchawki można podzielić na te z mikrofonem, na te bez mikrofonu, z ręczną regulacją głośności i bez niej. Możemy je podzielić ze względu na wielkość nauszników i ich twardość, a także ogólną wielkość (każdy z nas ma nico inną czaszkę :D).
Możemy wybrać kilka różnych modeli:
-Sennheiser HD 201, 202, 205 -Koss SB45 -PHILIPS SHP‑5401 (propozycja Saracena)
Według mnie to najlepszy wybór dla gracza w tym przedziale cenowym. Wszystkie te modele mogę polecić z czystym sercem, z czego żadne z nich nie posiadają regulatora głośności, a tylko Koss (140zł) posiada wbudowany mikrofon. Osobiście wybrałem HD 201 i jestem bardzo zadowolony. Przy tej cenie, nie dostaniemy nic lepszego. HD 202 (90zł) posiadają mocniejszy bas niż HD 201 (60zł), natomiast HD 205 (140zł) są już nieco bardziej muzyczne od swoich poprzedników. Wszystkie wersje są bardzo wygodne, posiadają spore nauszniki, bardzo długie kable. Do tego nie uciskają głowy i uszu i są lekkie, co jest bardzo ważne przy długich sesjach. Minusem może być brak regulatora głośności oraz dokupywanie ewentualnego mikrofonu. Także bardzo długi kabel - dla innych plus, dla innych minus, ale jeśli ktoś planuje Sennki, jako słuchawki mobilne, np. do mp3, niech się raczej napali na wystający kabel z kieszeni.
Osobiście nie polecam bardzo przereklamowanych Creative Fatality. Ich cena wprawdzie już spadła, jednak dość znacząco przegrywają z wyżej wymienionymi. Z Fatality - tylko model HS‑900, na pozostałe nie patrzcie.
Mikrofon
W sieciowych grach komputerowych bardzo ważnym elementem jest komunikacja. Jeśli zdecydujemy się na słuchawki bez mikrofonu, warto taki dokupić. Z całkiem niezłych i niedrogich warto wymienić:
-Zalman ZM‑MIC1 -MediaTech MT390
Wydaje mi się, że są to najlepsze doczepiane mikrofony jeśli chodzi o cena-jakość (ok.20zł). Który z nich lepszy? Osobiście stawiałbym na Zalmana, ale tylko minimalnie. Co ważne - mikrofony posiadają dość długie kable (ponad 2m). Oba bezproblemowo doczepimy do naszych słuchawek za pomocą odpowiednich klapsów, z czego ten od MediaTech wydaje się ciut lepszym. O dziwo - byłem zaskoczony ich jakością. Raczej za 20zł niczego specjalnego nie należy się spodziewać, a tutaj dźwięk był bardzo czysty i po odpowiednich ustawieniach - naprawdę głośny.
Klawiatura?
Osobiście kupno klawiatury dla gracza uważam za najgorszy wydatek świata. Nigdy nie zrozumiem, jak można wydać na klawiaturę 200zł+. Jedyne na co warto zwrócić uwagę, to fakt, że klawisze powinny być wypukłe, a nie płaskie, jak w laptopach. I to tyle - no chyba, że ktoś lubi płacić kasę za podświetlenie klawiszy czy superowe ich pokrycie gumką, która i tak się zetrze... A czas reakcji? Bez przesady, to nie myszka :D
Podsumowanie
Jak widać można kupić naprawdę niezły sprzęt dla gracza, za całkiem niezłą cenę. Osobiście nie wkejam tu żadnych specyfikacji danych urządzeń - połowa z czytelników i tak nie będzie wiedziała czym jest “impedancja”, tym bardziej nie będę tu wklejał czegoś w stylu:
- pasmo przenoszenia: 14-20.000 Hz - impedancja: 32 Ohm - THD (zniekształcenia harmoniczne) <0,5% - SPL (Sound pressure level) (1 kHz, 1 V RMS): 112 dB
… bo podejrzewam, że niewielki procent z Was będzie wiedział o co chodzi... Dość powiedzieć - jeśli chcemy tani sprzęt do grania, do tego z bardzo dobrymi specyfikacjami, nie ma na co czekać, tylko kupować. Ile nas to będzie kosztować? W zależności od wyboru 250‑350zł. Czy to dużo? Patrząc na graczy profesjonalnych, którzy mają droższe słuchawki niż cały nasz zestaw (słuchawki, mikrofon, myszka, podkładka), odpowiedź jest prosta :)