Frostpunk — recenzja gry, która do cna rozpali wasze zmrożone serca... o ile jeszcze je macie!
W dniu dzisiejszym swoją premierę ma kolejna, dość mocno wyczekiwana gra znanego warszawskiego studia. Grupa 11 bit studios wyrobiła sobie poważanie na rynku dzięki premierze wielu gier a w szczególności głośnym This War of Mine, opowiadającym o losach ludności podczas wojny domowej. Mimo bardzo pozytywnego odbioru gry i wydaniu kilku dodatków, twórcy nie spoczęli na laurach, od razu zabierając się za kolejną produkcję. Tym razem cel był prosty - mając za pewnik fakt iż gracze lubią wyzwania i ostry survival, zdecydowano się pociągnąć ten wątek nieco dalej. Tak powstał pomysł na tytuł którego akcja rozgrywa się w niedalekiej przyszłości, ogarniętej globalną katastrofą ekologiczną. Gra Frostpunk to idealny przykład tego w jakim celu społeczeństwo porzucając dawne waśnie i spory, jednoczy się ku jednemu - by przeżyć ...
Trudne początki
Rozgrywkę rozpoczynamy od zapoznania się z tajemniczym zjawiskiem które doprowadziło do globalnej katastrofy. Straszliwe zimno opanowało całą naszą planetę, wybijając do cna mieszkańców, ogromnych ludzkich metropolii i pomniejszych miast. Tym którym udało się przeżyć zgromadzili ostatnie zapasy przy wielkich paleniskach zwanych generatorami. Te oddawały im nieco ciepła w zamian za potrzebne do pracy surowce, ale i one zaczęły ubywać w zastraszającym tempie. W takim momencie potrzebny jest duchowy przywódca, osoba która weźmie na swoje barki te ciężkie brzemię i poprowadzi strapiony lud ku ocaleniu. A w razie pomyłki lub zawahania, posłuży za przykład jako kozioł ofiarny ... tak, to rola stworzona dla Ciebie!
Naszym celem będzie pozyskanie niezbędnych do przeżycia surowców oraz rozbudowa struktur mieszkalnych wokoło wielkiego paleniska. Z racji braku elektryczności, jedyną słuszną technologią którą przyjdzie nam wykorzystać, będzie siła pary wodnej. Dzięki niej doprowadzimy ciepło do granic wielkiego krateru w którym postanowiliśmy przeżyć. Stanowisko które przyszło objąć, początkowo stawia nas w dość dwuznacznej sytuacji. Z jednej strony musimy zadbać o podstawowe wymagania naszych podopiecznych a z drugiej przetrwać na tyle długo ile to możliwe. Do tego dochodzą problemy z dostępem do surowców oraz ciągłe zapotrzebowanie na opał do wielkiego generatora.
Początkowo dysponujemy podstawowymi surowcami - węglem, drewnem, stalą oraz rdzeniami, potrzebnymi do rozwoju świętego generatora. Wokół nas znajduje się wiele surowców które musimy na gwałt pozbierać, licząc się z czasem oraz straszliwym zimnem. Do tego dochodzą pory w których nasi robotnicy mają przerwę na odpoczynek i ogrzanie się przy palenisku. Mając na uwadze trudne warunki poza "ogrzewanym" obszarem musimy podjąć zdecydowane kroki ku szybkiemu rozwojowi naszej placówki.
Rozbudowa domostwa
Tytuł stawia przed nami cele do wykonania, które po pomyślnym zrealizowaniu w czasie objawiać się będą zwiększeniem nadziei wśród mieszkańców. Czynnik ten ma zdecydowany wpływ na to jak ludność postrzega nasze wybory i w jakim stopniu może nam zaufać. Początkowo zadania opierać się będą na rozbudowę naszej placówki w nowe domostwa dla bezdomnych, zapewnienie im stałego wiktu oraz ciepła w domach. Z racji kurczących się zapasów będziemy musieli wybudować specjalne miejsca do pozyskiwania surowców oraz szpitale polowe które będą zajmowały się odmrożeniami mieszkańców oraz ich chorobami. Z racji minusowych temperatur, te staną się naszym nadrzędnym problemem.
W pewnym momencie mając wybudowane bazowe budynki, warto zainwestować w warsztat, w którym to pchniemy rozwój technologii na główny tor, otrzymując dostęp do kolejnych budowli oraz stosownych udogodnień. By owe technologie rozwinąć należy poświęcić im nieco czasu za dnia, gdyż w nocy każdy ogrzewa się w zaciszu swojego domostwa. To kolejny czynnik który musimy przestrzegać a z racji kończących się zapasów węgla, wielokrotnie przyjdzie nam wyłączać generator na jakiś czas. Dzięki wbudowanej stacji pogodowej będziemy mięli okazję nieco ukręcić kurek ogrzewania na czas cieplejszych dni, choć w nocy zawsze mocniej zawieje.
Wieczorami nasi łowcy wychodzą poza obręb krateru by polować. Wracając nad ranem przynoszą pewne ilości mięsa, które w naszych kuchniach są przetwarzane na porcje żywnościowe dla mieszkańców. Te posilają ich na tyle by mogli oddać się pracy na rzecz szybkiego rozrostu miasta. Lecz ich marzenia i pragnienia też muszą zostać zaspokojone.
Dyplomacja dźwignią przeżycia
W trakcie rozbudowy, mieszkańcy wielokrotnie będą prosić nas o pewną przysługę. Zazwyczaj wiązać się ona będzie z wybudowaniem dodatkowych mieszkań lub poprowadzenie w taki sposób węzła grzewczego, by ocieplał on nie tylko dalej położone budynki ale również miejsca pracy. Wykonanie w określonym czasie tych zadań przyniesie nam nagrodę w postaci większej ufności naszych podopiecznych, lecz porażka wiązać się będzie z niezadowoleniem a nawet buntem. By zapanować nad społeczeństwem, oddano w nasze ręce specjalne doktryny. Te mają co prawda w zamyśle podnieść u mieszkańców poziom nadziei, ale większość z nich ma także negatywne skutki uboczne.
Należy nimi świadomie żonglować by w pewnym momencie nie zostać potępionym przez społeczeństwo. Wiele z nich daje nam również dostęp do unikalnych budowli, spełniających zapotrzebowanie ustaw a nawet w późniejszych etapach przydadzą się do sprawowania lepszej władzy w obrębie wiary i radzeniu sobie z przyszłymi powstaniami. System ten został należycie przemyślany, gdzie każda podjęta decyzja ma kluczowe znaczenie w odbiorze przez społeczność. Do tego dochodzą zdarzenia losowe w których właśnie od naszej natychmiastowej reakcji, zależy przyszłość miasta.
Bardzo fajną funkcją którą możemy odkryć w drzewku budynków jest możliwość rozbudowy infrastruktury w unoszący się nad osadą balon alarmowy. Ma on na celu oświetlenie drogi śnieżnym tułaczom oraz umożliwia dokonywanie wypraw w celu odnalezienia dodatkowych surowców oraz ocalałych. Po dotarciu w takie miejsce, mamy szansę dowiedzieć się co nieco o najdalej wysuniętych osadach oraz wysłać napotkaną w tych miejscach ludność do naszej mieściny. Może się tak zdarzyć że w trakcie naszych poszukiwań natkniemy się na wielką machinę parową, która postanowi nas wspomóc w kopalni, zastępując całą jej obsługę.
Śnieżna biel planety
Oprawa graficzna gry Frostpunk stoi na wysokim poziomie, ukazując ogrom detali i zmiennych elementów pogodowych. W grze dominują zimne kolory, ukazując nam pokryte śniegiem połacie terenu oraz zamarznięte ściany kratery przy którym jeszcze tli się życie. Budynki są bardzo zróżnicowane, pełne drobnych elementów a krzątający się przy nich mieszkańcy dają nam poczucie, tętniącego życiem miasta. Do tego dochodzi świetnie napisana fizyka w której zaobserwować możemy trudy ludności od wydobywania kruszców po budowę chodników pomiędzy zwałami białego puchu. Włączenie centralnego generatora, topi znajdujący się wokoło śnieg dając natychmiastową radość mieszkańcom i wprawiając ich w dodatkowe siły.
Ścieżka dźwiękowa może nie wbija w fotel jak w przypadku wcześniejszej produkcji, ale potrafi wciągnąć swą majestatyczną i jakże dołującą dramaturgią. A jedyne czego możemy się obawiać to dość wysoki poziom trudności. Mimo ciężkiego startu i zapoznaniu się z prawami rządzącymi tytułem, w późniejszych etapach wcale nie jest łatwiej. Społeczeństwo ma tendencje do buntów, które możemy stłumić przy pomocy siły lub dobrego słowa. Możliwe są rządy twardą ręką lub ze sporą dawką empatii - tutaj wszelakie decyzje określa sam gracz a to jak zakończy się jego przygoda, zwykle określa on sam.
Podsumowanie
Nowy produkt 11 bit studios potrafi wbić w fotel swoim pomysłem oraz rozmachem w jaki sposób rozwinęli oni wątek zarządzania miastem. Mamy do dyspozycji masę budynków oraz rozwiązań dyplomatycznych by uczynić to miejsce przyjaznym dla każdego mieszkańca. Zdarzenia losowe stawiają nas często w dwuznacznej sytuacji, nawet w obliczu niesprawiedliwego wyboru między złem a ... mniejszym złem. Nasze decyzje w grze Frostpunk są poddawane wielkiej próbie i sprawdzianowi na ile jesteśmy w stanie zapewnić przyszłość swoim poddanym. W świecie w którym głód, choroby i brak surowców określa niepewne jutro odnajdzie się każdy zajadły gracz komputerowy i fan survivalu :)
Grę na potrzeby recenzji otrzymałem od platformy GOG.com. Polecam zagrać!