Crowdfunding jedynym ratunkiem dla Grecji?

Oculus Rift swojego czasu wsparło na kickstarterze 9,522 osób, łącznie zebrano prawie 2,5 mln $, na Star Citizen internauci wyłożyli 84 mln, z czego ponad 6 mln poprzez platformę Kickstarter. Projekty ufundowane w ten sposób można już pewnie liczyć w tysiącach, i nie chodzi tylko o gry, czy sprzęt komputerowy. Zaledwie 24 godziny trwała zbiórka 8.000 $ dla Samanthy Allen, która wspomnianą kwotę przeznaczyła na operację zmiany płci. Za każdym razem jak czytam takie historię to myślę, że nic więcej mnie już nie zaskoczy. Ale nie, w końcu każdy może utworzyć projekt, i rozpocząć zbiórkę na praktycznie dowolny cel, a ludzka pomysłowość nie zna granic.

Ostatnim hitem finansowania społecznościowego jest UWAGA... Spłata zadłużenia Grecji wobec MFW, a konkretnie jednej jego raty która wynosi bagatela 1,6mld $. Pogrążona w kryzysie Grecja potrzebuje dziś właściwie każdego euro, o północy minął czas spłaty raty, i jak ogłosił rzecznik Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Grecji nie udało się spłacić raty pożyczki w ustalonym terminie. Ekonomiści powtarzają, że spłacenie długów przez Grecję jest nierealne, i że nie ma dobrego rozwiązania dla zadłużonych Aten. Innego zdania jest Thom Feeney, 29‑letni mieszkaniec Londynu, który na co dzień pracuje w luksusowym sklepie obuwniczym. Postanowił on z pomocą internautów z całego świata pomóc Grecji i jej jej mieszkańcom. Na popularnym serwisie crowdfundingowym Indiegogo założył zbiórkę na spłatę raty dla MFW. W tej chwili zebrać udało się prawie 650 000 euro, i kwota ta szybko rośnie. Zainteresowanie zbiórką jest tak duże, że portal chwilami się zawiesza, pieniądze wpłaciło już prawie 40 tysięcy osób, głównie z Wielkiej Brytanii i Niemiec.

Na pewno jest to ciekawy eksperyment społeczno-ekonomiczny. Ale czy ta zbiórka ma jakikolwiek sens? Jeśli jakimś cudem uda się zebrać całą kwotę, i spłacić ratę za Grecję (dlaczego nikt nie przejmuje się losem innych zadłużonych względem MFW krajów Zimbabwe, Sudanu i Somalii?), co z kolejnymi ratami? W tym roku Ateny powinny wpłacić do kasy MFW łącznie 5,4 mld euro z wynoszącego 21 mld euro zadłużenia. Warto też przypomnieć, że na pomoc dla Greków, już się wszyscy złożyliśmy, od 2010 r. Grecja otrzymała od UE i MFW prawie 240 mld euro pomocy.

Aha, zapomniałbym, dla wpłacających przewidziane są prezenty. Ci, którzy przekażą 3 euro, otrzymają z Grecji kartkę z premierem Aleksisem Ciprasem, wpłacający 6 euro, sałatkę z fetą z dostawą do domu. Za 10 euro dostaniemy butelkę ouzo, za 25 euro butelkę greckiego wina, a za 5.000 wakacje w Atenach. Zbiórka trwa do 7 lipca.