Recenzja Lenovo Z6 Lite — tanio, ale czy dobrze?
W lipcu opublikowałem recenzję Lenovo Z6 Pro, czyli najmocniejszego smartfona z flagowej linii Lenovo. Obok Z6 Pro, Lenovo wydało także model Z6 Lite, zwany także Z6 Youth, który na rynku azjatyckim sprzedawany jest jako K10 Note. Jest to lekko odchudzona wersja ze Snapdragonem 710. Model ten wyceniony jest obecnie na około 800 zł, trafia więc w bardzo zatłoczony segment rynku, i sprawdźmy jak średniak od Lenovo sobie na nim radzi.
Recenzja dostępna także na YouTube:
Wygląd i wykonanie
Jeśli chodzi o wygląd, to Lenovo Z6 Lite wygląda dość przeciętnie. Ekran o przekątnej 6,3 cala zamknięty został w obudowie o wymiarach 156,6 x 74,3 x 7,9 mm. Telefon jest lekki, waży zaledwie164 gramy. Ramki wokół ekranu są bardzo wąskie, ale u góry znajduje się wcięcie w kształcie kropli wody w którym umieszczono aparat do selfie. Na lewo od przedniego aparatu umieszczona jeszcze została niewielka, ale dobrze widoczna dioda powiadomień. Tylny panel wykonany jest z wytrzymałego poliwęglanu który zapewnia wysoką odporność na zarysowania, ale niestety wygląda dość kiepsko. Lakierowany, mocno błyszczący, i śliski w dotyku nie pozostawia złudzeń, i nawet nie stara się imitować szkła. Fajnie natomiast wygląda i w zależności od kąta padania światła zmienia kolor z fioletowego na zielony. Do zestawu mamy dołączone jeszcze przeźroczyste silikonowe etu. Boczna ramka wokół telefonu pokryta została aluminium, dzięki czemu podniesiona została jej odporność na uszkodzenia.
Na tylnym panelu znajduje się umieszczony przy bocznej krawędzi potrójny aparat wraz z diodą doświetlającą, oraz centralnie położony czytnik linii papilarnych. Moduł aparatu wystaje lekko ponad bryłę telefonu, ale etui jest w stanie w pełni to zniwelować. W okół aparatu, oraz czytnika linii papilarnych mamy jeszcze złotą obramówkę która fajnie kontrastuje z zielonym kolorem obudowy. Na dole znajduje się jeszcze logo firmy. Z prawej strony umieszczono przyciski zasilania oraz regulacji głośności, a z lewej slot na karty SIM i microSD. Na dole mamy złącze USB‑C, gniazdo słuchawkowe jack 3,5mm, oraz pojedynczy głośnik multimedialny.
Wyświetlacz
Jeśli chodzi o wyświetlacz, to w przeciwieństwie do ekranu AMOLED z Z6 Pro, Z6 Lite ma 6,3 calowy wyświetlacz IPS, który jednak ma taką samą rozdzielczość co mocniejszy model, czyli 2340 x 1080. Gęstość pikseli na cal wynosi 409 PPI, natomiast jasność na poziomie 500 nitów zapewnia dobrą widoczność nawet w słońcu. Co więcej, ekran w Z6 Lite obsługuje znaną z droższych modeli technologię HDR10, która zapewni większy kontrastu i szerszą paletę barw.
Wyświetlacz oferuje bardzo dobre kąty widzenia, obraz jest ostry i wyraźny, a kolory dobrze odwzorowane. Dodatkowo w ustawieniach mamy możliwość dostosowania według własnych potrzeb temperatury i nasycenia kolorów. Możemy też skorzystać z trybu nocnego ograniczającego ilość niebieskiego światła emitowanego przez ekran.
Specyfikacja
Lenovo Z6 Lite wyposażono w ośmiordzeniowy procesor Snapdragon 710 taktowany zegarem 2,2 GHz. Układ ten wykonano w 10 nm procesie technologicznym, dzięki któremu Snapdragon 710 charakteryzuje się wysoką wydajnością i niskim zużyciem energii. Za generowanie grafiki odpowiada układ Adreno 616, dzięki któremu telefon bez problemu może uruchomić nawet najbardziej wymagające gry jak PUBG czy Asphalt 9. Jeśli chodzi o pamięć RAM, oraz ilość pamięci wewnętrznej, to Z6 Lite dostępny jest w dwóch wersjach: 4GB i 64GB, lub 6GB 128GB. Jeśli ktoś potrzebuje więcej pamięci wewnętrznej, to można rozszerzyć ją przy pomocy karty micro SD o dodatkowych nawet 256GB.
W testach syntetycznych Z6 Lite poradził sobie naprawdę nieźle. W teście Antutu, było to ponad 200000 pkt, które uplasowały go na 58 miejscu w rankingu tego benchmarku, kilka pozycji pod Redmi Note 7 Pro, i Mi 9 Lite. Wynik w Geekbench to 1850 pkt (jeden rdzeń), i 5994 pkt (wszystkie rdzenie), z kolei w 3DMark Z6 Lite wypadł już gorzej, i w teście Sling Shot Extreme uzyskał tylko 1862 pkt, przez co zajął odległe 221 miejsce w rankingu, tuż obok Xiaomi Mi Mix, i Huawei Mate 9.
Niezłe podzespoły przekładają się na szybkie działanie smartfona w codziennej pracy. Nawigacja po systemie, wczytywanie się stron internetowych, i ładowanie filmów na YouTubie nie sprawiają żadnego problemu. Natomiast wydajny ośmiordzeniowy procesor, i 4GB pamięci RAM pozwalają na równoczesne działanie kilku aplikacji i sprawne przełączanie się między nimi. Jedynym mankamentem jest zastosowanie wolniejszej pamięci typu eMMC.
System
Lenovo Z6 Lite działa pod kontrolą systemu Android 9.0 Pie z autorską nakładką ZUI 11. System działa płynnie, i stabilnie, ale odziedziczył wszystkie bolączki które w początkowej wersji posiadał Z6 Pro. W szczególności chodzi o lokalizację językową, która zrobiona została po prostu tragicznie. Cała górna belka powiadomień, a także nie jeden dział w ustawieniach są w całości po angielsku. Problem tłumaczenia w Lenovo Z6 Pro naprawiony został już kilka miesięcy temu, więc gdyby i w Z6 Lite ten problem miał zostać naprawiony, to pewnie już by to zrobiono. Tak więc na aktualizację chyba nie ma co czekać, szkoda. Na telefonie za to preinstalowanych zostało kilka zupełnie niepotrzebnych aplikacji, jak gry Asphalt Nitro, Puzzle Pets, i Spider-Man, które na szczęście dają się łatwo odinstalować.
Aparat
Lenovo Z6 Lite posiada potrójny aparat główny który składa się z obiektywu głównego 16Mpx, f / 1.8, hybrydowego obiektywu 8Mpx f / 2.4 łączącego cechy teleobiektywu i szerokiego kąta, oraz obiektywu 5Mpx f / 2.2 do rejestrowania głębi dzięki któremu możemy robić zdjęcia z rozmytym tłem.
Pod względem jakości, zdjęcia z aparatu głównego są niezłe. Takie jakich można oczekiwać w tym przedziale cenowym. Z dobrą szczegółowością, i ostrością, choć kolory mogłyby być żywsze. Aplikacja aparatu pozwala na robienie zdjęć w kilku trybach, w tym w dedykowanym zdjęciom w słabym oświetleniu trybie nocnym. Chociaż jeśli mam być szczery to średnio się on spisuje. Zdjęcia prawie niczym się nie różnią od zwykłych, ale uchwycenie ich potrafi zająć nawet kilkadziesiąt sekund, a w skrajnych przypadkach zawiesić całą aplikację.
Jeśli chodzi o wideo, to Z6 Lite pozwala nagrywać filmy nie tylko w FHD, ale i 4K. Jakby tego było mało, możemy też kręcić filmy w slow motion w 4‑krotnym spowolnieniu.
Bateria
Z6 Lite posiada wbudowany akumulator o pojemności 4050 mAh obsługujący szybkie ładowanie 15 W poprzez złącze USB‑C. Dzięki dołączonemu do zestawu zasilaczowi, możemy naładować smartfona od 0% do 100% w ciągu około 2,5 godz. Pojemność jest naprawdę niezła. Telefon w trybie pełnoekranowym z jasnością i głośnością ustawioną na 50% był w stanie odtwarzać film na YouTube non stop przez ponad 13 godzin.
Co jeszcze?
Lenovo Z6 Lite obsługuję Bluetooth 5.0, dwuzakresowe Wi‑Fi, radio FM. Telefon posiada pojedynczy głośnik multimedialny, ale dźwięk jest głośny i wyraźny, i świetnie sprawdzą się do multimediów dzięki zaimplementowanej technologii Dolby Atmos. Telefon posiada hybrydowy slot Dual-SIM obsługujący Lte na obu gniazdach. Hybrydowy slot pozwala na użycie dwóch kart w formacie nano-SIM, lub jednej nano-SIM i jednej microSD. Moduł nawigacji obsługuje zarówno GPS, A‑GPS jak i chiński Beidou. Z czujników mamy podstawowy akcelerometr, czujnik zbliżeniowy, kompas itp. Czytnik linii papilarnych umieszczony z tyłu działa szybko, i trafnie rozpoznaje nasze odciski, a dodatkowo możemy skorzystać z systemu rozpoznawania twarzy- choć jest on dużo mniej bezpieczny. Podobnie jednak jak w przypadku Z6 Pro niestety nie ma tu modułu NFC do płatności mobilnych.
Podsumowanie
Lenovo Z6 Lite jest ciekawą propozycją wśród smartfonów ze średniej półki cenowej, o ile tak jak w przypadku Z6 Pro przymkniemy oko na kilka jego niedociągnięć. Wizualnie telefon nie wyróżnia się niczym szczególnym na tle konkurencji, a wręcz sprawia wrażenie o wiele tańszego niż jest w rzeczywistości. System jest w wielu miejscach nieprzetłumaczony, i pewnie już tak zostanie, a wiele osób na pewno odrzuci ten model ze względu na brak modułu NFC, bez którego ciężko się dziś obyć. Z6 Lite ma jednak i kilka mocnych stron. Wysoką wydajność zapewnia szybki procesor Snapdragon 710, wyświetlacz IPS ma wysoką rozdzielczość Full HD+, i posiada zaimplementowaną technologię HDR10 którą spotkać można w znacznie droższych modelach. Aparat nieźle się spisuje, i choć w tym segmencie znaleźć można lepsze, to jednak pozwala na robienie przyzwoitych zdjęć, i nagrywanie filmów w wysokiej rozdzielczości 4K.