Recenzja OnePlus 7T — Szybki jak Błyskawica
30.03.2020 | aktual.: 31.03.2020 10:22
OnePlus znany jest z tego, że wypuszcza na rynek nie wiele modeli, ale są one cenione przez użytkowników z jednej strony za dopracowanie i wysoką jakość, a z drugiej na niską cenę. Trochę inaczej było, kiedy na rynku pojawił się OnePlus 7, społeczności nie przypadł on do gustu ze względu na niewielką liczbę zmian względem do swojego poprzednika. Natomiast bardziej innowacyjny OnePlus 7 Pro okazał się po prostu za duży. Dlatego właśnie kilka miesięcy temu na rynek trafił OnePlus 7T, do którego przeniesiono wiele rozwiązań z OnePlus 7 Pro, a całość zamknięto w kompaktowej obudowie. Dzięki tym zmianom to właśnie model OnePlus 7T zdobył dużą popularność, a przy tym wciąż został rozsądnie wyceniony. Telefon obecnie kosztuje już około 2000 zł.
Recenzja dostępna także na YouTube:
Wygląd i wykonanie
OnePlus 7T ma wymiary 160,94 × 74,44 × 8,13 mm i waży 190 g, jest więc większy i cięższy od OnePlus 7, ale nieco smuklejszy i lżejszy niż OnePlus 7 Pro. Na przednim panelu OnePlusa 7T znalazł się duży wyświetlacz AMOLED o przekątnej 6,55 cala z wycięciem w kształcie kropli wody, który zajmuje aż 86.5% powierzchni przedniego panelu. Ekran oraz lekko zaokrąglony tylny panel chroni hartowane szkło Corning Gorilla Glass 5. Szkło ma lekko matowy wygląd, ale w dotyku jest bardzo gładkie. Telefon jest przyjemny w dotyku i dobrze leży w dłoni, ale jest śliski, więc lepiej korzystać z dołączonego do zestawu przeźroczystego silikonowego etui.
Nie do przeoczenia jest położony na tylnym panelu okrągły moduł kamery. Jak podaje producent jest to ukłon w stronę starszych aparatów. Wygląda to interesująco i stanowi fajne urozmaicenie w stosunku do pionowego układu obiektywów w 7 Pro.
Ciekawie wygląda kwestia przycisków, które osadzono w wykonanej z aluminium bocznej ramce. Z prawej strony telefonu umieszczono przycisk blokady oraz suwak, który umożliwia szybkie przełączenie telefonu w jeden z trzech trybów: głośny, wibracja, oraz cichy. Jest to bardzo pomysłowe i praktyczne rozwiązanie, do którego łatwo przywyknąć. Suwak ma delikatne żłobkowanie dzięki czemu bez problemu wyczujemy palcem różnicę między nim a przyciskiem zasilania więc nie ma obaw o to, że przyciski będą nam się mylić. Klawisz odpowiedzialny za regulację głośności znajduje się po lewej stronie a port USB‑C, slot na karty SIM i pojedynczy głośnik na dole.
Obudowa 7T bez wątpienia została zaprojektowana w tym samym duchu, co większość obecnych flagowców i jakością, oraz spasowaniem nie ustępuje pod żadnym względem droższym modelom klasy premium. Jest sztywna, precyzyjnie wykonana a przy tym funkcjonalna, i zgodna z minimalistycznym podejściem do projektowania telefonów, z której słynie OnePlus.
Wyświetlacz
Jak już wcześniej wspomniałem 7T posiada 6,55-calowy wyświetlacz AMOLED ze zintegrowanym czytnikiem linii papilarnych. Ekran może wyświetlić obraz w rozdzielczości FHD+ (2400 x 1080px), wspiera technologie HDR 10+ i odświeżanie 90 Hz. Ponadto dzięki jasności wynoszącej jak podaje producent maksymalnie 1000 nitów, ekran jest jasny i czytelny nawet w świetle słonecznym.
Odświeżanie 90 Hz oznacza, że obraz odświeża się szybciej dzięki czemu animacje są płynniejsze niż w przypadku odświeżania częstotliwością 60 Hz. Tyle w teorii, osobiście muszę przyznać, że różnica między odświeżaniem 60 Hz, a 90 Hz jest ciężka do zauważenia w przypadku sporadycznego kontaktu z ekranem z odświeżaniem 90 Hz, natomiast im dłużej korzystałem z OnePlusa 7T, tym ciężej było mi sięgnąć po telefon z niższą częstotliwością odświeżania. Przy czym trzeba zdawać sobie sprawę, że zalety wyświetlacza 90 Hz są widoczne, dopiero kiedy poruszamy się po interfejsie i aplikacjach, które go wspierają. Dzięki odświeżaniu częstotliwością 90 Hz grając w niektóre gry możemy liczyć na wyższą liczbę klatek na sekundę. HDR 10+ natomiast zapewnia doskonałą jakość obrazu z wyraźnie większym współczynnikiem kontrastu niż w przypadku zwykłych wyświetlaczy.
Ciekawostką jest, że do wykonania ekranu w 7T użyto nowego materiału nazwanego E3, który może zredukować emitowane przez wyświetlacz niebieskie światło nawet o 42%. Oczywiście w ustawieniach wyświetlacza mamy również możliwość włączenia trybu nocnego z możliwością regulacji jego intensywności. Natomiast kalibracja wyświetlacza w OnePlus 7T pozwala na zmianę nasycenia barw. Dzięki trybowi czytania możemy wyświetlać treść w czerni i bieli, w jednym z dwóch trybów: chromatycznym i monochromatycznym.
Wyświetlacz OnePlusa 7T to świetne narzędzie do konsumowania multimedialnej rozrywki. Ekran nadaje się do oglądania filmów, grania w gry, a wszystkie wyświetlane na nim animacje są niesamowicie płynnie odtwarzane.
Specyfikacja
OnePlus 7T wyposażony został w jeden z najszybszych chipów na rynku, a mianowicie ośmiordzeniowego Snapdragona 855+ wykonanego w nowoczesnym 7nm procesie technologicznym. Snapdragona 855+ jest lekko ulepszoną wersją Snapdragona 855, który napędza między innymi takie modele jak Xiaomi Mi 9, czy Lenovo Z6 Pro. Pamięci RAM mamy 8 GB, natomiast wewnętrznej w zależności od wybranej wersji 128 GB lub 256 GB. Pamięć wewnętrzna wykonana została w standardzie UFS 3.0, który zapewnia wysokie prędkości zapisu i odczytu co znacznie poprawia komfort pracy ze smartfonem.
W testach syntetycznych OnePlus 7T wykręcił niemal najwyższe wyniki w każdym z benchmarków. W AnTuTu 7T wykręcił ponad 494000 pkt i zajął drugie po Asus Rog Phone II miejsce w rankingu zostawiając w tyle OnePlusa 7 Pro. W 3DMark’u w teście Sling Shot Extreme jego wynik to 6244 pkt, co dało mu pierwsze miejsce w rankingu. W tym przypadku na drugim miejscu znalazł się Nut Pro 3 z wynikiem 6197, a Asus Rog Phone II z wynikiem 6164 zajął dopiero piąte miejsce. Wynik OnePlus 7T w Geekbench to 3635 pkt za jeden rdzeń i 10944 za wszystkie. Jak widać po wynikach benchmarków, Snapdragona 855+ pozwolił na uzyskanie wyników od 6 do 15% lepszych niż podstawowa wersja 855.
W codziennej pracy OnePlus 7T z łatwością radzi sobie z każdym powierzonym mu zadaniem. Nie ma mowy, aby cokolwiek się zacięło, czy spowolniło. Wszystko działa płynnie, a aplikacje uruchamiają się niemal natychmiast. Przy czym szczerze mówiąc różnica w działaniu między napędzanym Snapdragonem 855 Lenovo Z6 Pro, a OnePlusem 7T jest praktycznie niezauważalna, nawet jeśli oba urządzenia położymy obok siebie.
Jeśli chodzi o gry, to dzięki odpowiadającemu za generowanie grafiki układowi Adreno 640 nie ma w sklepie Google Play gry, której na 7T nie da się uruchomić, choć nie ma tam też zbyt wielu tytułów wspierających odświeżanie częstotliwością 90 Hz.
Aparat
OnePlus 7T posiada cztery aparaty. Z przodu mamy ukryty w wycięciu w kształcie kropli wody aparat do selfie z matrycą 16MP, a z tyłu trzy obiektywy umieszczone w okrągłym module. Jest to po kolei kamera szerokokątna Sony IMX586 z matrycą 48MP, ultraszeroki kąt 16MP i teleobiektyw 12MP.
Aparat główny standardowo wykonuje zdjęcia w 12MP, łącząc cztery sąsiednie piksele w jeden. Jest to powszechne w rozwiązanie w aparatach 48MP, które pozwala w każdej scenerii wydobyć więcej światła i dodatkowo wyostrzyć zdjęcia, ale mamy również możliwość włączenia pełnoprawnego trybu 48MP. W dobrym świetle zdjęcia mają ładne, żywe kolory, i odznaczają się wysoką szczegółowością. Bardzo dobrze spisuje się tryb AL, który sam dobiera optymalne ustawienia do panujących warunków. W nocy zdjęcia prezentują się oczywiście gorzej niż te uchwycone za dnia, ale i tak stoją na wyjątkowo wysokim poziom w porównaniu do innych telefonów. Duża w tym zasługa trybu nocnego, którego algorytm przetwarzający zdjęcia został przez producenta dopracowany. Wydłuża on co prawda czas zapisu zdjęcia i to pomimo nowoczesnego procesora, ale dzięki niemu zdjęcia mają widocznie mniej szumu, są ostrzejsze i jaśniejsze.
Obiektyw szerokokątny i teleobiektyw nie robią tak dobrych zdjęć, jak kamera główna, ale ich jakość wciąż stoi na dobrym poziomie. Zaskakująco dobrze wyglądają zwłaszcza zdjęcia wykonane przy użyciu zoomu 10x.
Filmy OnePlusem 7T możemy nagrywać w rozdzielczości 4K z szybkością 60 kl./s, co jest obecnie szczytem możliwości w świecie smartfonów, a także w slow motion w 1080p z szybkością 240 kl./s. Nagrania mają dobrą jakość obrazu, a autofokus działa szybko, i sprawnie utrzymuje ostrość w trakcie nagrywania. Obiektyw główny wspiera zarówno optyczną, jak i elektroniczną stabilizację obrazu w trybie 1080p, dzięki czemu nagrania są niesamowicie jak na telefon stabilne.
Pod względem kultury pracy i wydajności aparat pozostawia pozytywne odczucia. Dzięki szybkiej pamięci i wydajnemu procesorowi zdjęcia są szybko przetwarzane i zapisywane- trochę dłużej trwa to w przypadku trybu nocnego. Aplikacja aparatu jest przejrzysta i intuicyjna, a jej obsługa nie sprawia żadnego problemu. Dostępnych w niej jest zaledwie kilka trybów takich jak portretowy, nocny, panoramiczny.
System
OnePlus 7T to pierwszy telefon, który trafił na rynek z już zainstalowanym na pokładzie systemem Android 10 wzbogaconym o autorską nakładką Oxygen OS. OnePlus dopracowuje od lat nakładkę Oxygen OS, właściwie odkąd zrezygnował z Cyanogen. Różnice między czystym Androidem, a Oxygen OS są wyraźne, a rozwiązania w nim wprowadzone takie jak ciemny motyw, czy gesty są konsekwentnie rozwijane.
A skoro o gestach mowa, to OnePlus 7T posiada domyślnie wyłączone przyciski ekranowe. Zamiast nich do nawigacji po systemie służą gesty. Przeciągając lewą krawędź ekranu możemy cofać, przeciągając dolny pasek możemy wyjść z aplikacji, lub przełączyć się pomiędzy ostatnio uruchomionymi aplikacjami. Chociaż do tej pory rzadko korzystałem z gestów, to muszę przyznać, że korzystanie z nich potrafi wyraźnie przyspieszyć poruszanie się po systemie.
Sam system jest lekki, ale zapewnia spore możliwości konfiguracji, i personalizacji systemu. Możemy między innymi wybrać kształt ikon, wiodący kolor systemu, czy motyw. Fajną opcją jest możliwość ukrycia wycięcia, a także tryb Zen, który pozwala wyłączyć wszystko z wyjątkiem połączeń i dostępu do kamery na maksymalnie godzinę.
Bateria
Bateria w OnePlus 7T ma pojemność 3800 mAh, nie jest to jakaś imponująca wartość, ale biorąc pod uwagę, że procesor został wykonany w energooszczędnym procesie w zupełności wystarcza do komfortowej pracy przez cały dzień. Akumulator wspiera szybie ładowanie w standardzie Warp Charge 30T, który, aby pokazać pełnię swej wydajności potrzebuje ładowarki o mocy aż 30 watów. Na szczęście taką też dostajemy w zestawie. Brawa dla OnePlusa który nie poskąpił tak jak Xiaomi, które do Mi 9 dawało ładowarkę o mocy 18W, chociaż smartfon obsługiwał 27W. Przy pomocy odpowiedniej ładowarki pełne naładowanie OnePlusa 7T zajmuje niecałą godzinę, mało co? Minusem jest natomiast brak możliwości ładowania bezprzewodowego.
Standardowo już na telefonie przeprowadziłem test wytrzymałości baterii. W trybie pełnoekranowym, z głośnością i jasnością ustawioną na 50% telefon odtwarzał film na YouTube przez 14 godzin, a baterii zostało jeszcze 8%. Przy czym odświeżanie ekranu było ustawione na 90 Hz, a to przekłada się na większe zużycie energii niż przy odświeżaniu częstotliwością 60 Hz.
Co jeszcze?
Jeśli chodzi o łączność to w OnePlus 7T mamy Wi‑Fi 802.11 a/b/g/n/ac, Bluetooth w wersji 5.0, a także moduł NFC do płatności mobilnych. Port na karty SIM obsługuje LTE i pozwala na użycie dwóch kart w formacie nano-SIM. Brakuje natomiast slotu na kartę microSD. Poza tym na pokładzie znalazł się jeszcze moduł nawigacji obsługujący najpopularniejsze systemy GPS, Glonass, Galileo i Beidou. Z czujników mamy podstawowe sensory takie jak akcelerometr, zbliżeniowy, światła, oraz żyroskop. Czytnik linii papilarnych jak już wspomniałem wbudowany został w ekran. Działa szybko i niezawodnie rozpoznaje nasz odcisk.
Telefon nie posiada żadnej diody powiadomień ani nie wspiera Always on Display. Zamiast niego zaimplementowano tu rozwiązanie o nazwie Ambient Display, które wyświetla powiadomienia, kiedy wyczuje dotknięcie ekranu, lub podniesienie telefonu. Wygląd ekranu Ambient Display możemy zmieniać w ustawieniach.
Jakość dźwięku wydobywająca się z głośnika multimedialnego stoi na dobrym poziomie. Dźwięk jest głośny i wyraźny, a przy tym czysty, przyjemnie się słucha na nim muzyki. Szkoda natomiast, że nie ma tu gniazda słuchawkowego Jack 3,5 mm.
Podsumowanie
OnePlus 7T oferuje wiele technologicznych rozwiązań znanych do tej pory z segmentu premium za naprawdę przystępną cenę. Oczywiście 2000 zł może wydawać się dużo, w porównaniu do zeszłorocznych modeli Xiaomi kosztujących obecnie 1400-1600 zł, ale to wciąż połowa tego ile trzeba zapłacić za flagowca Apple czy Samsunga. Za te pieniądze otrzymujemy nie tylko ładny, ale i funkcjonalny design, świetny ekran AMOLED z odświeżaniem częstotliwością 90 Hz, i super szybkie ładowanie 30W. Napędzany jednym z najszybszych procesorów na rynku OnePlus 7T, jest bezpiecznym wyborem nawet dla najbardziej wymagających użytkowników, a oparty na Androidzie 10 Oxygen OS jest lekki, i przyjemny dla oka.
Podobnie jak większość najnowszych smartfonów OnePlus 7T ma bardzo wszechstronny zestaw kamer, którego wszystkie obiektywy spisują się dobrze, pozostawiając pozytywne odczucia w niemal każdych warunkach, w jakich przyjdzie nam z nich korzystać. Jedynymi minusami tego modelu, jakie przychodzą mi do głowy, to brak możliwości ładowania bezprzewodowego, nieobecność slotu na kartę microSD i obudowa, która mimo bezbłędnego spasowania i wykonania nie posiada żadnego certyfikatu potwierdzającego jej wodoodporność. Telefon mimo to jest w pełni wart każdej wydanej na niego złotówki i bez żadnych kompleksów może stanowić świetną alternatywę dla dwukrotnie droższych, ale na pewno nie dwukrotnie lepszych smartfonów firmy Apple, czy Samsung.