Nowy, bzdurny pomysł mBanku
mBank wprowadził niedawno nową formą logowania się. Kiedy robimy to pierwszy raz, system twierdzi, że nie rozpoznaje urządzenia i proponuje dodanie go do zestawu bezpiecznych/zaufanych. No i super - zgadzamy się, na telefon przychodzi jednorazowe hasło i nasz komputer/przeglądarka zostaje dodana do zaufanych. Następnym razem hasło jednorazowe nie będzie potrzebne. Chyba, że...
Chyba że - jak mnóstwo ludzi - co pewien czas (bywa, że przy każdym wyłączeniu przeglądarki) czyszczę ciasteczka (cookies), czasem też instaluję na nowo system (ten sam, na tym samym komputerze, z tą samą przeglądarką) - no więc wtedy zaczynają się kłopoty. Nie ma ciasteczek mBanku, nie ma informacji, że przeglądarka jest zaufana. OK. dodajemy ją do zaufanych znowu. Później jeszcze raz i jeszcze raz... I tak - nie, nie w nieskończoność - tam dodać można do zaufanych zaledwie 10 razy. 10 urządzeń można dodać do zaufanych. Tylko 10, nawet gdy jest to wiecznie to samo urządzenie, ta sama przeglądarka, tylko z wyczyszczonymi ciasteczkami.
Ciekaw jestem, ile czasu i ilu ludziom z mBanku zajęło wymyślenie takiej durnoty...
Dbałość o bezpieczeństwo klientów jest w przypadku banku chwalebne, ale jeśli się to robi bezmyślnie, utrudniając tylko życie klientom, to... hm... sukcesów trudno oczekiwać.
--
21.10.2019
Zgodnie z sugestią z komentarza, próbowałem znaleźć tych 10 urządzeń i 9 z nich usunąć. Podobno...W przypadku mBanku, zaufane oraz wyłączone urządzenia można usunąć bez problemu! Robi się to w serwisie transakcyjnym poprzez ustawienia (ikonka trybika) -> dostęp do banku. Ciekawe, gdzie, bo "dostęp do banku" u mnie wygląda tak:
29.10.2019
W związku z sugestiami paru wiedzących lepiej i mądrych inaczej, napisałem w tej sprawie do mBanku i dziś dostałem odpowiedź: "Dzień dobry, przykro mi, jeżeli wystąpiły trudności w korzystaniu z serwisu transakcyjnego. Obecnie nie jest jeszcze dostępna online lista urządzań zaufanych ani możliwość ich usunięcia. Cały czas pracujemy, aby udoskonalać wprowadzane zmiany".