Windows 8 - drugie wrażenia użytkownika
15.09.2011 18:54
Wstęp
Po wczorajszej pracy z nowym system, przyszedł dziś czas na dalsze poznawanie go. Pojawiły się oczywiście nowe spostrzeżenia, którymi pragnę się podzielić w tej notce będącej tak jakby drugą częścią wczorajszej notki. Postaram się również ustosunkować do komentarzy pod moja wczorajsza notką.
Ponowna instalacja
Po wczorajszych problemach z objętością obrazu płyty i niewystarczającym miejscem na zwykłej płycie DVD nie poddałem się i dziś znowu podjąłem probe instalacji 8 z narzędziami deweloperskimi. Obeszłem ten problem podobnie jak z 7 gdy nie miałem pod ręką nośnika - obraz załadowałem do wirtualnego napędu i puściłem z niego instalację. Aczkolwiek użyłem do tego nowej funkcji 8 - montowania obrazów z menu kontekstowego. klik
Obraz ładnie się zamontował i instalacja przebiegła bez problemów. Udało mi się teraz uchwycić na zdjęciu moment ustawiania bootloadera. klik
Kolejną rzeczą która rzuciła mi się w oczy po ponownej instalacji było to że system nie tylko zainstalował sterowniki do urządzeń (okienko inne niż w 7), ale również pobrał i zainstalował oprogramowanie. klik klik klik
Na screenach widoczna jest instalacja klawiatury multimedialnej oraz pobieranie oprogramowania do myszki Microsoftu oraz kamery tego samego producenta. Aczkolwiek chyba nie wszystko jeszcze jest dopracowane, co czym świadczy błąd podczas instalacji kamery. klik
Po naciśnięciu Yes instalacja została pomyślnie zakończona.
Dalsze spostrzeżenia
Podczas dalszej pracy z systemem natrafiłem na kilka różnic w stosunku do 7 oraz dostrzegłem jeszcze kilka błędów. System nie lubi się zamykać. Kilka razy przytrafiło mi się że system nie reagował na kliknięcie w Log off, albo na próbę wyłączenia. Po prostu nie wyłączał się. Pomagało wtedy tylko przytrzymanie przycisku Power i twarde wyłączenie.
Ekran logowania przystosowany jest do ekranów dotykowych, ponieważ najpierw trzeba przesunąć do góry ładny obrazek z godziną, dopiero możemy wpisać nasze hasło.
Nigdzie w systemie nie jest użyta nazwa Windows 8. Wszędzie pisze natomiast Windows Developer Preview. klik
Task Manager w zakładce Performance pokazuje ładne wykresy dotyczące użycia procesora, pamięci dysku i sieci. Dowiedzieć się tam można również kilku podstawowych parametrów CPU. Jest w tym jeden problem - częstotliwość procesora nie jest poprawnie wyświetlana. klik
Mały błąd dostrzegłem również w galerii gadżetów - okno do połowy było przeźroczyste. klik
Same gadżety nie różnią się od gadżetów 7. Pogoda sama potrafi ustalić nasz lokalizację - to jedyna różnica jaką udało mi się zaobserwować.
Jeśli chodzi właśnie o geolokalizację to w dzienniku systemowym odnotowywane są zdarzenia z tym związane. klik
Kolejna ciekawa funkcja to opcja w panelu Sterowanie Language. Dzięki niej bez problemu będzie szło zmienić język systemu. Niestety języka polskiego nie ma jeszcze dostępnego. klik klik
Windows Update już wykrył kilka aktualizacji i gotowy był do ich pobrania. klik klik
Gdy próbujemy otworzyć nieznany systemowi typ pliku pojawia się nowy komunikat z ciekawą opcją przeszukania Store w celu znalezienia programu obsługującego dany typ plików. Niestety Store nie działa jeszcze więc opcja jest bezużyteczna. klik
Klient pulpitu zdalnego jednak ma kilka błędów, których wczoraj nie dostrzegłem. Nie pojawia się na przykład u góry ekranu belka z możliwością zminimalizowania lub zamknięcia klienta. Jest to trochę problematyczne - z systemu hosta trzeba się albo wylogować albo zabić klienta w Task Manager. Drugim błędem jest umiejscowienie wywoływania "nowego startu". Jeżeli system host jest starszą wersją Windows, "nowy start" skutecznie zakrywa nam start systemu hosta. Trzeba powoli zjeżdżać do roku ekranu tak aby nie wywołać w kliencie "nowego startu". klik
Internet Explorer jest w wersji 10 i uzyskuje następujący wynik w html5test. klik
U mnie w 8 obecny był DirectX w wersji 10. klik
W samych kafelka dostrzegłem dalsze kilka nowości. Podczas instalacji oprogramowania pojawia się pop‑up z informacją ze nowe oprogramowanie zostało zainstalowane. klik
Po instalacji programów pojawiają się one w Metro w postaci kafelek. Niestety pojawia się wszystko co wylądowało by w zwykłym starcie - łącznie z plikami pomocy. klik
Sam interfejs Metro jest stricte przystosowany do obsługi palcami, o czym świadczą komunikaty pojawiające się podczas korzystania z aplikacji Metro typu tapnij, złap dwoma palcami. klik
W samym interfejsie Metro zdarzają się również rożne przekłamania obrazu, ale dosyć rzadko. na screenie widoczny szary prostokącik w lewym górnym roku zamiast strzałki wstecz. klik
Jeśli chodzi o różnice miedzy wersją bez i z narzędziami developerskimi to w samym systemie nie ma żadnej. Rożnica sprowadza się do dodania kilku programów: Visual Studio 11, Expression Blend itp. klik klik klik klik
W samym Visual Studio możemy tworzyć aplikację tylko pod Metro. Jeżeli chcemy wczytać jakiś projekt stworzony w normalnym VS to będziemy poproszeni o instalacje frameworka .Net 4.0, nawet jeśli aplikacja to czysto konsolowy program bez jakichkolwiek MCF. klik
Z ciekawości sprawdziłem również czy da się zalogować do systemu bez sieci, bo jednak konto systemowe jest powiązane z kontem LiveID - udało się bez problemu.
Pojawiło się także nowe okienko kopiowania plików - towarzyszy ono wszystkiemu co robimy na plikach, łącznie z usuwaniem. klik
Sam Eksplorator Windows dorobił się wstążki jak wcześniej pisałem. Jest to jak dla mnie dosyć dobre rozwiązane. Wszystkie opcje są poprawnie rozłożone. Jeśli klikniemy w dany typ pliku pojawiają się akcje związane z danym typem pliku. klik
Już wiem gdzie jest stary Start - ukrył się w rejestrze
Jeśli chodzi o pracę na zwykłym desktopie bez dotykowego ekranu z kafelkami jest to średnio przyjemne. Przyzwyczajenia, przyzwyczajeniami ale szukanie czegoś w gąszczu kafelek, do których trzeba się przełączyć całym ekranem jest naprawdę na dłuższą metę dosyć męczące. Stary dobry start, klika kliknięć i mamy już potrzebny program. W 8 nie ma tak łatwo.
Z pomocą przyszedł użytkownik Semtex, podający radę na przywrócenie starego startu. W kluczu HKEY_CURRENT_USER\Software\Microsoft\Windows\CurrentVersion\Explorer należny zmienić wartość dla RPEnabled z 1 na 0 i przerestartować Explorera. klik
Pojawia się wtedy stary dobry start. klik
I tu jest jeden mały haczyk - niestety nie mamy starego Start-u za darmo. Znika nowy Eksplorator Windows - wita nas stary niczym nie różniący się z 7, bez wstążki i innych fajerwerków. Zmienia się również Task manager na stary, zanany również z 7. Niknie dwumonitorowy pasek zadań - nie możemy już sobie przypiąć na każdym monitorze osobno aplikacji. I nie ma już żadnych gier :( To na razie jedyne rzeczy jakie udało mi się zaobserwować, no może prócz tego że nie mamy dostępu do kafelek i aplikacji uruchamianych z nich. klik
Zaciekawiła mnie jedna rzecz, aplikacje jakie pojawiają się po zmianie wartości w rejestrze przed zrestartowanie Explorera. klik
Coś mi się tu czuje że nowy Explorer jest całkiem odrębny od starego i stary zniknie w przyszłych wersjach testowych, razem z starym Start-em. Może zastąpi go cos zupełnie innego?
Spostrzeżenia dotyczące Metra
Samo Metro wygląda na swojego rodzaju framework. Aplikację uruchamiają się wewnątrz niego. Są pisane strikte pod Metro z użyciem java scriptu lub innych języków. Wydaje mi się że wszystko wyewoluuje w stronę HTML5, a Metro z kafelkami stanie się frameworkiem do uruchamiania aplikacji w HTML5 pod Windows. Aplikację kryjące się pod kafelkami nie są dostępne z innego miejsca w systemie niż interfejs Metro.
Kompatybilność
Wszystkie aplikacje które zainstalowałem na 8 działały bez problemu. Pojawiały się czasem rożne artefakty, głównie w Firefox-ie. Do przetestowanych aplikacji należały: Flash w Firefox-ie z samym Firefox-em, WTW, iTunes, Opera, Chrome, Gimp. System podczas całego czasu jaki na nim spędziłem pracował stabilnie i bardzo szybko. Ani razu nie złapał freez-a ani nie wywalił się BSOD.
Podsumowanie
Po dwóch dniach spędzonych na 8 mogę pozytywnie ocenić ten system. Taka 7 z dodanymi wieloma opcjami i interfejsem Metro, jak dla mnie eksperymentalnym bo wymaga on jeszcze dopracowania, szczególnie jeśli chodzi o prace na desktopie.