ModernMix - jak Stardock naprawia Windows 8
tl;dr
Stardock zrobił kolejną świetną (po Start8) i jednocześnie użyteczną (odwrotnie niż w przypadku Decor8) aplikację dla Windows 8 - tym razem do zmieniania wielkości aplikacji kafelkowych w trybie Modern i zarządzania nimi jak zwyczajnymi programami pulpitu: ModernMix. Jeżeli używasz najnowszego systemu Microsoftu, nie musisz jej jeszcze kupować, bo to na razie beta, ale koniecznie przetestuj, bo to właśnie tak powinno być zrobione.Problem
Pół roku temu pisałem już o ósemce i jej czterech rogach, mocno związanych z "modernistyczną" częścią interfejsu użytkownika. W skrócie: jedną z bolączek, którą zauważyłem, jest ograniczona ilość aplikacji kafelkowych, które mieszczą się na pasku służącym do przełączania między nimi przy lewej krawędzi ekranu, a także, co ważniejsze, nienaturalne zachowanie po przekroczeniu limitu - ostatnia aplikacja znika.
W międzyczasie dowiedziałem się nieco o tym, jak zachowują się aplikacje kiedy ich nie używamy z książki którą nie wiadomo po co wrzuciłem kiedyś na czytnik, gdzieś znalazłem też określenie "App Switcher" na właśnie ten modernowy taskbar. Jeszcze bardziej byłem zdziwiony odkrywając, że na urządzeniach dotykowych jego wywoływanie jest wykonywane gestem "rysowania prawego nawiasu", a zwyczajny "swipe" z lewej krawędzi przeniesie nas do ostatnio używanej aplikacji, co jest jak mi się zdaje trudniejsze (dokładny opis na stronie Microsoftu ).
Uczestniczyłem też w IT Academic Day, na którym jedną z prezentacji, o wykorzystaniu Azure do tworzenia aplikacji kafelkowych (arcyciekawą, bo przeplataną licznymi demami) przeprowadził ewangelista Microsoftu Tomasz Wiśniewski, którego spytałem o to dość dziwne zachowanie nowego interfejsu przy próbie pracy na wielu aplikacjach. Kiedy zadałem pytanie sprawdził, że również na jego komputerze tak się dzieje, w późniejszym mejlu potwierdził nieprzypadkowość tego błędu.
Tak więc zbierając: w nowym interfejsie Windowsa 8 projektanci nie bardzo zatroszczyli się o komfort użytkownika wykonującego jednocześnie kilka zadań. Modernowy następca Aero Snap potrafi dzielić ekran pomiędzy dwa programy, ale dostęp do paska zadań jest utrudniony, a on sam zachowuje się dziwnie i mieści tylko kilka. Nie ma również mowy o zmianie rozmiaru okna, bo kafelki startują w trybie pełnego ekranu.
Rozwiązanie
Czy problem sformułowany wcześniej rzeczywiście jest na tyle poważny, aby poświęcać mu czas? Może da się do tego przyzwyczaić, tym bardziej, że chodzi przecież o tabletową przyszłość? Odpowiedź wcale nie jest łatwa, albo raczej nie jest jednoznaczna. Zależy przede wszystkim od tego, jak podchodzi się do do aplikacji modern. Jeśli używasz ich rzadko, albo na przykład grasz głównie w gry - problem zwyczajnie nie dotyczy Ciebie. Bardziej uciążliwe niedociągnięcia Microsoftu w kwestii tego interfejsu będą raczej wpływały na ludzi, którzy jednak usiłują korzystać z nielicznych jak dotąd sensownych programów ze Sklepu Windows. Nie mam pojęcia, jak bardzo wpływa to na poziom frustracji, ale lektor z filmu prezentowanego na końcu uświadomił mi coś, czego sam na szesnastu calach nie doświadczam - ludzie z wielkimi monitorami mogą być zirytowani tym, że ta przestrzeń pozostaje niezagospodarowana.
Na szczęście w rssach wyłowiłem krzyczący wielkimi słowami (A new app subverts Microsoft's vision for Windows 8 ) tytuł tekstu o pomyśle, który ma firma Stardock. Tak naprawdę to wcale nie jest nowy pomysł! Podobnie jak w przypadku wspomnianej już protezy menu start zrobili po prostu to, co specjalnie kierując się względami dotykowymi ludzie z Redmond wywalili, czyli zmniejszanie okien, ich obramowanie, przyciski na nich etc. Jestem za mały, żeby pamiętać, kto to wymyślił, ale zmiana rozmiaru okna była już chyba w Alto Xeroxa, choć dostępna z menu.
ModernMix to jeden prosty przycisk, widoczny kawałek wyżej albo przypisany do klawisza na klawiaturze, który umożliwia przełączenie programu kafelkowego i zrobienie z niego zwyczajnego okna widocznego w "aplikacji pulpit". Plus trochę ustawień pozwalających na różne zachowanie w przypadku odpalenia aplikacji z menu start lub pulpitu oraz możliwością wybrania domyślnego trybu dla każdej z osobna. Wreszcie zaś to cudo wyświetla wszystkie aplikacje na jednym pasku zadań, Superbarze znanym jeszcze z siódemki, w konsekwencji pozwalając także na ich przypinanie.
Wątpliwości
Obecny numer wersji to 0.95, oznaczony jako beta. Jak już zaznaczyłem, używam go od popołudnia, czyli ledwie kilka godzin, więc nie potrafię dokładnie stwierdzić, czy to rozwiązanie wystarczające. Dotychczas zauważyłem błąd polegający na niemożliwości wyłączenia danej aplikacji, lecz jedynie jej dezaktywację (dalej siedzi w "App Switcherze"). Ponadto jednemu z nielicznych programów, który naprawdę doceniam w sklepie Windows 8 ModernMix się nie spodobał - TrackSeries zapomniał śledzonych przeze mnie seriali (zdarzało mu się to już wcześniej, więc powiązanie wynika pewnie z charakteru działania tego dodatku do interfejsu).
Podchodząc do sprawy z innej strony - warto w ogóle martwić się niedostatkami w UI używanego systemu operacyjnego, czy też może należy się przyzwyczaić? Tutaj znowu mam problem z odpowiedzią, bo to przecież właśnie jest odpowiedź na przyzwyczajenie, tylko dużo wcześniejsze i szersze. Sam chętnie wydałem te dziesięć dolarów na programy, za które niby płacić nie powinienem - te rozwiązania były we wcześniej wydanym systemie.
Rozstrzygnięcie pozostawiam Tobie. Ploteczki o Windowsie Blue i cała otoczka wokół Modern już długo powoduje wylanie morza literek z wielu klawiatur, tymczasem jak widać dziury i braki interfejsu nie pozostają bez zainteresowania także tych, którzy zarabiają na ich wypełnianiu. Nie będzie ono niestety działało do końca dobrze, jako prosta konsekwencja uzmysłowienia sobie, w jaki sposób są zaprojektowane i zbudowane kafelki - do wyświetlania na pełnym ekranie. Niektóre po zmniejszeniu staną się bezużyteczne, innym się uda; np. Tweetro nadal lepiej przypiąć do krawędzi tak jak na zrzucie u góry.
Miks
Wydawałoby się, że takie miksowanie systemu nie może przynieść dobrego. Łasice powszechnie przecież wiedzą, że takie skórki i modyfikacje obniżają jedynie wydajność, robią śmieci w rejestrze i jeszcze nie da się ich później odinstalować. Oprócz wspomnianych dwóch programów używam też innego wspomagacza - nakładki na eksplorator Clover, mimo tego, że jest wolna, zawiesza się, i robi problemy. Jestem szalony, czy to Microsoft nie projektuje interfejsów wystarczająco dobrze? Taki miks budzi wątpliwości, ale u mnie SOA#1 - na razie działa. (i tak, wiem, że w innych systemach operacyjnych da się to zrobić łatwiej i taniej - ale używam Windows. 8.).
Na koniec przepraszam za wszelkie powtórzenia, szczególnie "aplikacji", ale chciałem tylko podzielić się na szybko czymś, co mi się spodobało; zawsze możesz podrzucić synonim, bo całkiem by się przydał. Dla zainteresowanych dołączam jeszcze filmik od producenta prezentujący toto w działaniu.