Wrażenia z użytkowania stacji dokującej Delock USB Type-C
Do moich rąk wpadła wielozadaniowa stacja dokująca sygnowana marką Delock. Nie jest to moje pierwsze spotkanie z takim urządzeniem od tego producenta, choć muszę przyznać, że wcześniejszy model nie zapisał się pozytywnie w mojej pamięci. Dzisiejszy bohater to jednak produkt z wyższej półki cenowej, a biorąc pod uwagę, jak bardzo współczesne notebooki i ultrabooki potrafią poskąpić dodatkowych portów to podejrzewam niemałe zainteresowanie produktem. Przynajmniej ze strony wąskiego grona użytkowników, chcących przeorganizować miejsce pracy.
Pełnia nazwa urządzenia to Delock USB Type-C Slim Docking Station 4K. Jako że firma w ofercie ma kilka podobnie brzmiących produktów to najlepiej wklepać w wyszukiwaniu dodatkową sygnaturę 87748. Całość korpusu wykonano z metalu (najprawdopodobniej aluminium) a jego wymiary wynoszą odpowiednio: 282 x 41 x 16 mm. Stacja dokująca jest lekka, więc zabieranie jej ze sobą w plecaku lub torbie nie stanowi większego problemu. Po obu stronach obudowy zobaczymy parę podkładek antypoślizgowych. Jest ku temu dobry powód. Mianowicie producent rekomenduje, aby tylną krawędź obudowy notebooka postawić na stacji dokującej. Rozwiązanie zaiste ciekawe acz w przypadku mojego Lenovo nie zdało egzaminu. Przewód USB Type-C, konieczny do podłączenia z PC, był zbyt krótki.
Generalnie producent oddaje do dyspozycji użytkownika całkiem sporą gromadkę portów:
- 1 x SuperSpeed USB (USB 3.2 Gen 1) USB Type-C
- 1 x USB Type-C female (możliwość zasilania do 60W)
- 4 x USB 3.0 Type-A
- 1 x HDMI
- 1 x Gigabit LAN 10/100/1000 Mbps RJ45 jack
- 1 x port SD / SDHC / SDXC / MMC
- 1 x port Micro SD / SDHC / SDXC
Jak nietrudno się domyślić możliwości użytkowania jest dość sporo. Stację dokującą Delock podłączymy za pomocą złącza trybu DP Alt Mode USB‑C lub Thunderbolt 3. Przykładowo wyjściem HDMI można użytkować dodatkowy monitor. Maksymalna dopuszczalna rozdzielczość wynosi 3840 x 2160 przy odświeżaniu 30Hz. Mnie jednak bardziej interesuje to, jak wypadają transfer danych. Szczególnie, jeśli korzystamy z kilku portów USB i kart SD jednocześnie. Właśnie w tym departamencie mniejszy wariant stacji dokującej dla USB‑C tego producenta rozczarowywał.
Na początek odrobina testów syntetycznych. Dysk HDD WD w kieszeni USB 3.0 został podłączony do PC bezpośrednio a później przez stację dokującą. Pomiary wykonałem programem HD Tune. Różnice między tymi scenariuszami są wręcz kosmetyczne. Czy zatem możemy spodziewać się sensownych transferów w „prawdziwym życiu”?
Przekonajmy się. Pora na więcej konkretów, czyli test praktyczny. Poniżej następująco prezentują się wyniki kopiowania jednolitego pliku ISO o objętości 6.5GB. Test wykonałem na komputerze stacjonarnym. Stacja Delock pokazała się z jak najlepszej strony, o czym świadczą poniższe rezultaty.
Dokładkę stanowi scenariusz przekopiowania paczki zdjęć JPG o obojętności 2.8GB. Jak wypada transfer kilkuset plików?
W ostatecznym rozrachunku różnie między bezpośrednim podpięciem a przez stację dokującą są wręcz marginalne. Tym samym sprzęt sprawdza się należycie, choć przed nim jeszcze jedno zadanie. Postanowiłem jednocześnie zafundować kopiowanie z dwóch dysków HDD (wersje USB 3.0 i 2.0) oraz kart SD. Czy Delock dostanie czkawki? Ostatecznie transfery danych nie różniły się od tych przedstawionych wyżej, więc egzamin został zdany pozytywnie.
Co mogę zarzucić przetestowanemu produktowi? Z jednej strony w mojej ocenie dostarczony przewód USB‑C jest, jak na mój gust, jest zbyt krótki i nieelastyczny. W połączeniu z umiejscowieniem na stacji portu USB w przypadku wielu notebooków wykorzystanie Docking Station, jako podkładki nie będzie możliwe. Najważniejsze jednak, że transfery przedstawiają należyty poziom.
Na koniec wypada wspomnieć o cenie. Prawdopodobnie będzie ona oscylować w okolicach 400 zł, idąc śladem analogicznych rozwiązań Delock. Co prawda produkt nie jest skierowany do zwykłego kowalskiego a raczej bardziej wymagających użytkowników, tak nietrudno odnieść wrażenie, że (jeśli przewidywania okażą się trafne) kwota ta wydaje się nieco zawyżona. Tę kwestię pozostawiam jednak już do indywidualnej oceny.
Co na plus?
- Solidny korpus
- Minimalizm detali
- Spory komplet złącz
- Bardzo dobre transfery danych
Co na minus?
- Krótki i nieelastyczny przewód USB
- Dla niektórych potencjalna cena