Blog (290)
Komentarze (260)
Recenzje (0)
@SirckOdrobina luksusu. Test RTX 3090 iChill X4

Odrobina luksusu. Test RTX 3090 iChill X4

Gdy tylko nadarzy się możliwość przetestowania nowinki nie trzeba mnie dwa razy namawiać. Dzięki temu do moich rąk wpadł RTX 3090 – najszybszy układ graficzny w ofercie Nvidi. Jakby nie patrzeć produkt ten jest dość problematyczny. Po pierwsze dostępność. Brak egzemplarzy na półach hurtowni powoduje, że tekst ten póki, co należy traktować raczej w ramach ciekawostki aniżeli realnej porady konsumenckiej. Po drugie marketing. Nie wiedzieć czemu mądre głowy w szeregach Zielonych 3090-tkę w pierwszej kolejności kierują do graczy za sprawą głośnych haseł pokroju 8K. Wydaje mi się, że nie jest to jednak do końca przemyślana strategia. Nie przedłużając przejdźmy do konkretów. Nasz zawodnik zmierzy się dziś z RTX 3080 oraz zobaczymy jak na tym tle wypada RTX 2080 Super.

712939

Szybka inspekcja karty

Pod lupę trafił model Inno3D RTX 3090 iChill X4. Muszę przyznać, że jest to spory kawałek karty graficznej, ale na szczęście wyraźnie mniejszy od autorskiej konstrukcji Nvidii. Swoimi gabarytami dorównuje testowanej poprzednio 3080-tce. Z najważniejszych cech fizycznych wymienimy dwie wtyczki zasilania 8‑pin, cztery wentylatory oraz jak zawsze obecność RGB. Producent prócz standardowych wentylatorów owiewających główny radiator dołożył czwarty „bączek” z boku karty. Chłodzi on wyłącznie końcówkę radiatora. Dlaczego? PCB, na którym umieszczono wszystkie komponenty, jest dużo krótsze niż w przypadku układów Turing.

169729
169730

Z innych cech fizycznych należy oczywiście wymienić obecność HDMI 2.1 oraz Display-Port. 1.4. Całą konstrukcję, zresztą o dość masywnych gabarytach, wzmacnia metalowy backplate. W opakowaniu zmieszczono jeszcze dodatkowy gadżet wykonany z metalu z napisem GeForce, który możemy samodzielnie dokręcić z boku GPU. Dzięki temu drobnemu zabiegowi karta zyskuje sensowniejsze proporcje a tym samy wygląda lepiej za hartowanym szkłem.

Dodatki umieszczone w pudełku. Kiedyś Inno3D dokładało do karty grafiki podkładkę i klucz 3DMark.
Dodatki umieszczone w pudełku. Kiedyś Inno3D dokładało do karty grafiki podkładkę i klucz 3DMark.

Wzorem 3080-tki projektanci z Inno3D uwzględnili na końcu testowanej karty dwie wtyczki RGB. Za pośrednictwem dołączonych w pakiecie przewodów podepniemy RTX‑a do płyty głównej, sterując tak całym oświetleniem peceta z poziomu jednej aplikacji. Ogólnie, jeśli idzie o walor estetyczny jest, co tu dużo mówić, pstrokato. Przesycenie detali, kolorów aż bije po oczach. Oczywiście to kwestia gustu, ale Inno3D zapomina chyba, że czasem mniej oznacza tak naprawdę więcej.

Platforma testowa

  • Procesor: i5-10600K
  • Chłodzenie procesora: NZXT Kraken X62
  • Płyta główna: NZXT N7 Z490
  • Pamięci: iChill DDR4 16GB 3600MHz CL17
  • Zasilacz: NZXT C850
  • Dysk: Kingston DC500M 480GB (x2)
  • Obudowa: NZXT H700i
  • Monitor: AOC U3277FWQ
  • System: Windows 10 ver. 2004
  • Sterownik graficzny: 456.71

Garść testów syntetycznych

Poniższe wykresy pokażą, co w teorii powinien oferować nam topowy układ Nvidii w stosunku do słabszego brata RTX 3080 oraz wcześniejszej generacji.

Oba Ampere pomiatają Superką, w dniu premiery kosztującą tyle co dziś RTX 3080.
Oba Ampere pomiatają Superką, w dniu premiery kosztującą tyle co dziś RTX 3080.

Na pierwszy ogień poszedł klasyk w postaci Heaven Benchmark. Na drugie danie mamy natomiast 3DMark, gdzie test również odbył się w trzech różnych rozdzielczościach.

Test obejmujący wyłącznie sprawność układu graficznego.
Test obejmujący wyłącznie sprawność układu graficznego.

Na koniec benchmark Superposition, gdzie do całości dołączyłem syntetyczny test w rozdzielczości 8K. Widzimy teraz, jak duże obciążenie wnosi ten standard w porównaniu do 4K.

712956

Poprzednia generacja zgarnęła łomot. Bohater dzisiejszego testu uzyskał również istotną przewagę nad tańszym bratem. Tym samym wiemy, czego mniej więcej oczekiwać od karty. Już teraz warto powiedzieć, że cała platforma testowa pobierała grubo ponad 400W energii.

Aplikacje profesjonalne

W teorii testowany układ z rodziny Ampere ma zastąpić kartę Titan RTX z generacji Turing. Obecność 24GB szybkiej pamięci GDDR6X zostanie najlepiej spożytkowana właśnie w aplikacjach profesjonalnych, służących choćby do renderowania skomplikowanych animacji i nie tylko. Test zacznijmy od aplikacji Blender, gdzie każda z kart musiała wygenerować pojedynczą klatkę.

GPU alternatywą dla CPU w Blenderze? Czemu nie.
GPU alternatywą dla CPU w Blenderze? Czemu nie.

BMW i The Junke Shop nie obciążały aż tak testowanych kart. Znaczące różnice zauważamy dopiero w ostatnim teście – Agent 327. Pomiarów wykonałem znacznie więcej i muszę napomnieć, że w każdym 10 GB pamięci na pokładzie 3080-tki wystarczyło do wykonania zadania. Nie miej, przy jeszcze bardziej obciążających scenach trzeba być gotowym na to, że taka ilości pamięci VRAM w tańszej karcie okaże się niewystarczająca.

Benchmark mierzy wydajność grafiki w profesjonalnych aplikacjach opartych na OpenGL i DirectX.
Benchmark mierzy wydajność grafiki w profesjonalnych aplikacjach opartych na OpenGL i DirectX.

SPECviewperf 2020 to kolejny test sprawdzający sprawność karty graficznej w zadaniach profesjonalnych. Powyższe wartości to ilość klatek na sekundę. Im więcej tym oczywiście lepiej dla użytkownika.

Czyste zwycięstwo RTX 3090. Jednocześnie Turing mocno odstaje od pozostałych GPU.
Czyste zwycięstwo RTX 3090. Jednocześnie Turing mocno odstaje od pozostałych GPU.

W ostatnim teście 3090-tka wyszła znacząco na prowadzenie. Ogólnie jednak jak dotąd różnice względem RTX 3080 nie były kolosalne. Warto jednak odnotować, że 3090-tka używała przeważnie od 15 do 45% swojej pamięci, podczas gdy 3080-tka musiała poświęcić niekiedy do 80% dostępnego VRAM.

Gaming na bogato

Skoro Nvidia reklamuje 3090-tkę, jako „najszybszą kartę” do gier to nie pozostaje mi nic innego, jak również i na tym polu sprawdzić jej potencjał. Skupimy się wyłącznie na standardach 1440p i 2160p, odpuszczając sobie 1080p. Raczej nikt rozsądny nie będzie kupować karty za osiem tysięcy złotych do zabawy w Full HD. Po drugie chcemy ograniczyć jak najbardziej potencjalny bottleneck ze strony procesora.

Powyżej 100 fps w 4K? 3090-tka idzie z grubej rury, ale 3080-tka depcze jej po piętach.
Powyżej 100 fps w 4K? 3090-tka idzie z grubej rury, ale 3080-tka depcze jej po piętach.

Kawa na ławę. Karta radzi sobie śpiewająco w 4K, ale nie udało się jej znacząco wyprzedzić 3080-tkę. W tej rozdzielczości wszystkie gry zużywały od 4,5 do 8 GB pamięci VRAM. Wybrane pozycje to tytuły nowsze i starsze, bazujące na różnych silnikach graficznych, prezentując jednocześnie bardzo różny poziom optymalizacji.

Wszystkie karty sprawdzian w 1440p zdały na piątkę.
Wszystkie karty sprawdzian w 1440p zdały na piątkę.

Schodząc do 1440p najmocniejsza karta swoją przewagę podkreśliła w Wiedźminie i Hellblade. W pozostałych grach różnice są raczej skromne. W powyższych grach pomiary wykonałem bez ray tracing – obsługuje go Battlefield i Tomb Raider.

Na tym polu nowa generacja może bardziej zabłyszczeć.
Na tym polu nowa generacja może bardziej zabłyszczeć.

Śledzenie promieni wykonaniu nowej generacji wypada świetnie. Szczególnie, jeśli pod ręką mamy jeszcze funkcję DLSS. Skok nie jest tak masowy, jak to obiecał Jensen zza kuchennego stołu, ale mimo wszystko widzimy wyraźny postęp. Wypada jednak skomentować powyższe wyniki trochę dokładniej. Po pierwsze wydaje się, że 3090-tka nie może wykorzystać pełni swojego potencjału - kwestia sterowników lub narzucony power limit? Po drugie w grach 3080-tka autorstwa Inno3D boostowała dłużej i stabilniej do wyższych wartości zegarów rdzenia, co pozwoliło deptać po piętach topowej karcie.

Koszty utrzymania

Platforma testowa notorycznie przekraczała pobór 420W, gdzie procesor pracował na bazowym zegarze bez OC. Do tego w trakcie grania RTX 3090 od Inno3D przeważnie osiąga 72 stopnie, gdzie chłodzenie wyraźnie daje już o sobie znać. Jest to o tyle ciekawe, ponieważ przy identycznym coolerze i w podobnych warunkach RTX 3080 jest bardziej kulturalnym układem. Mówimy o różnicy 36 do 40 dB na niekorzyść mocniejszego GPU.

712976

W zadaniach profesjonalnych 3090-tka była bardziej spokojna, przedstawiając temperatury z zakresu 58 do 70 stopni, zależnie od skomplikowania oraz czasu trwania testu. Tak jeszcze na marginesie cieszę się, że NZXT podesłało zasilacz C850. Przy tym układzie graficznym solidny zasilacz to podstawa. Szczególnie, jeśli ktoś planujecie dobrać do komputera równie mocarny procesor.

Przerost formy czy…

Dzisiejszy zawodnik bez dwóch zdań jest kartą szybką. Niemniej przy cenie równych ośmiu tysięcy złotych oczekiwałem więcej. Czego brakuje do pełni szczęścia? Titan RTX z poprzedniej generacji miał własne oprogramowanie, niewspółdzielone z serią RTX 2000. 3090-tka nie spotkała się z takim dopieszczeniem, przez co wydaje mi się, że potencjał tego układu nie jest w pełni wykorzystywany. Widzimy to zarówno w rozrywce jak i zadaniach profesjonalnych. Oblatani w internetowych recenzjach pewnie widzieli już, że w niektórych scenariuszach 3090-tka ma nawet problemy przeskoczyć starszego Turinga w postaci wspomnianego Titan RTX.

712980

W grach dwukrotnie tańszy RTX 3080 wypada niewiele gorzej w rozdzielczości 4K. Marketingowcy również mocno zapędzili się z przechwałkami o rozdzielczości 8K. Gry „lekkie” oraz świetnie zoptymalizowane na API Vulkan – jak choćby Doom Eternal – i owszem uruchomimy ciesząc oczy wysokim frame rate. Dużo bardziej wymagające pozycje jednak szybko sprowadzą nas do rzeczywistości 30‑paru klatek, w co najwyżej optymistycznym scenariuszu. Mimo tego wypada jednak podkreślić, że mityczny standard 2160p nie stanowi już przeszkód dla topowych GPU Nvidii.

Dla kogo zaprojektowano RTX 3090? Po testowany egzemplarz sięgną dwa typy konsumentów. Pierwszy to majętni entuzjaści niepatrzący na cenę a ceniący sobie to, co najlepsze. Dla nich gotówka nie gra roli. Drugi segment odbiorcy to profesjonaliści lub pół‑profesjonaliści, chcący zbudować stację roboczą z myślą o wymagających zadaniach. Na tym polu 3090-tka to całkiem łakomy kąsek, biorąc pod uwagę, że kosztuje połowę tego, co poprzednik Titan RTX. Pozostaje mieć nadzieję, że Nvidia przysiądzie porządnie do optymalizacji sterowników i pozwoli wykrzesać każdy dostępny Teraflop z nowiutkiego kawałka krzemu. Jednocześnie sporo zależy od samej optymalizacji programów i gier, ale tu pozostaje jedynie cierpliwie czekać.

Co sądzicie o najmocniejszej karcie w arsenale Zielonych? W przyszłości (jeśli będzie taka okazja) chciałbym bliżej przyjrzeć się układom Ampere, gdzie szczególnie interesuje mnie undervolting obu topowych GPU.

Co na plus?

  • 4K w grach to już nie problem,
  • Połowa ceny Titan RTX...
  • ...dlatego ciekawa opcja dla profesjonalistów...
  • ...i zakręconych entuzjastów a także twórców treści.

Co na minus?

  • Bądźcie gotowi na spory pobór mocy out of the box,
  • Zasadniczo w grach niewiele szybsza od połowę tańszego RTX 3080,
  • Z zabawą w 8K musicie jednak poczekać na następną generację ;)
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)