DJI Air 2S to świetny sprzęt dla obcykanego pilota [Recenzja]
23.01.2022 | aktual.: 24.01.2022 11:07
Dronami interesuję się już kilka lat. Moje pierwsze spotkanie z mobilnymi urządzeniami latającymi rozpoczęło się w 2016 roku , kiedy to do recenzji został mi podesłany Parrot Bebop 2. Bardzo spodobało mi się nie tylko latanie, ale i zdobywanie materiałów foto-wideo z oddalonej perspektywy. Bardzo szybko okazało się, że latanie dronami stało się nie tylko moją pasją, ale i pracą. Na co dzień zajmuję się bowiem nagrywaniem filmów i montażem, na potrzeby wydziału promocji mojego miasta. Tym samym zobowiązałem się do zrobienia stosownych uprawnień, by latać przepisowo i legalnie.
Do tej pory udało mi się zrecenzować na łamach bloga kilka dronów marki DJI. Bardzo spodobała mi się ich specyfikacja, oprogramowanie oraz rozmiary znacznie ułatwiające transport. Na blogu wylądowały recenzje m.in Mavic Air będący moim pierwszym pracowniczym pojazdem latającym, DJI Spark dla początkujących pilotów, DJI Mini 2, który pokazał, że niska masa drona może skrywać wielkie możliwości oraz moja ulubiona seria Mavic Pro pierwszej, oraz drugiej generacji. Dwa lata temu przesiadłem się właśnie w pracy na DJI Mavic 2 Pro wraz ze Smart Controller'em, znacząco polepszając sterowanie i zarządzanie dronem w powietrzu.
Od jakiegoś czasu chodził mi po głowie zakup prywatnego drona. Wielokrotnie myślałem nad zakupem niedawno wydanego Mavic 3 Pro, ale jego cena to inny wymiar a możliwości na premierę nieco przekombinowane. Pozostały mi więc dwa wybory - albo sprawdzony sprzęt Mavic 2 Pro, albo nowocześniejszy technologicznie DJI Air 2S. Z racji tego, iż miałem już do czynienia z serią Air oraz wiedząc, że w tym modelu zastosowano ten sam 1‑calowy sensor CMOS co w 2 Pro, szybko podjąłem stosowną decyzję zakupową. W dzisiejszej recenzji chciałbym wam nieco przybliżyć to urządzenie, opowiedzieć o jego zaletach oraz wadach i przekonać, że jest to najlepszy wybór między ceną rynkową a oferowaną jakością.
Zestaw Fly More Combo dla zaawansowanych!
Niech was nie zmyli powyższy nagłówek. Podstawowa wersja drona DJI Air 2S posiada niezbędne do latania akcesoria, ale to właśnie zestaw Fly More Combo jest najbardziej interesujący. W jego skład wchodzi bowiem szereg akcesoriów dodatkowych, zapasowe śmigła i akumulatory, skórzaną torbę transportową, ładowarkę sieciową do jednego oraz trzech akumulatorów, okablowanie oraz filtry ND, służące do zniwelowania prześwietleń w bardzo jasnych sceneriach. Różnica cenowa między podstawową wersją a zestawem Fly More Combo wynosi około 1400 zł, ale moim zdaniem jest to cena dobra, gdyż wzbogaca nasz sprzęt o możliwości dłuższego lotu i oferuje dodatkowe akcesoria.
Wybierając prywatny sprzęt latający, brałem również pod uwagę pierwszą generację Air 2. Posiada ona bardzo zbliżone parametry oraz o wiele niższą cenę rynkową (o 1000 zł taniej). Tylko że w nowszym modelu mamy do dyspozycji ten sam 1-calowy sensor CMOS co w profesjonalnym Mavic 2 Pro, który przekłada się na lepszą jakość obrazka. Poza tym ulepszony model posiada nowocześniejsze funkcje, silniejszy sygnał transmisji oraz umożliwia nagrywanie w wyższych rozdzielczościach. W moim przypadku dopłata była dobrze przemyślana, choć pewne obawy pozostały. Ale o tym później ...
Względem zaawansowanej konstrukcji, Air 2S posiada wiele elementów wspólnych. Przede wszystkim mamy tutaj do czynienia z tym samym systemem rozkładania drona co umiejscowienia czujników zbliżeniowych, szufladek na baterie czy montażu śmigiełek. Dopiero przyglądając się uważniej, zauważymy, że Air 2S nie jest tak doskonały, jak starszy kolega. Nie ma w tym nic dziwnego, gdyż seria Air zawsze była niżej od zaawansowanej serii Mavic Pro. Z drugiej strony właśnie ten model ma największe predyspozycje, by zdetronizować króla. Sam producent stawia go bardzo blisko modelu dla profesjonalistów, a ja się z tym w pełni zgadzam. Mimo iż niewiele mu brakuje, to właśnie tych szczegółów najbardziej pożądamy jako użytkownicy pojazdów latających. Mowa o dodatkowych czujnikach.
Dron DJI Air 2 posiada 4 kierunkowe wykrywanie przeszkód w górę, w dół, do przodu i do tyłu, a także nowoczesne algorytmy Advanced Pilot Assistance System (APAS 4.0) umożliwiające unikanie przeszkód w trybach autonomicznych. Niestety, zabrakło mi tutaj właśnie czujników bocznych mających ogromny wpływ podczas dynamicznych nagrań filmowych, szczególnie w trudnym, zalesionym terenie. Na szczęście w trybach podążania za obiektem, można wyłączyć lot drona na boki, niwelując tym samym ryzyko uszkodzenia podczas lotu.
Na spodzie drona oprócz czujników zbliżeniowych, znajduje się także dioda doświetlająca LED zastosowana także w wyższym jakościowo modelu. Pozwala ona na doświetlony start z zaciemnionego miejsca, identyfikację podczas lotu (poza diodamii bocznymi), a także doświetlenie miejsca lądowania. Bardzo przydatne podczas operacji lotniczych w trudnych warunkach oświetleniowych. Górna część bez mian. Tacka na inteligentne akumulatory oraz wspomniany nie raz 1‑calowy sensor CMOS na froncie.
Mimo iż ten sam sensor zastosowano w Mavic 2 Pro, to właśnie tutaj możemy liczyć na nieco rozszerzone funkcje nagrywania filmów. Użytkownik ma możliwość rejestrowania filmów w 4K przy nawet 60 klatkach w magicznym bitrate 151420 kb/s, a to i tak tylko podstawa, gdyż sensor ten umożliwia nagrywanie filmów w 5K przy maksymalnych 30 klatkach i wysokim bitrate. Zdjęcia? Podobnie. Maks 20 Mpix f/2.8.
Urządzenie posiada wbudowaną pamięć wewnętrzną o pojemności 8 GB (dla użytkownika dostępne jest 7.2 GB) a reszta danych zajmuje wgrany system operacyjny. Na prawym boku znajduje się miejsce na dodatkową kartę pamięci do maks. 256 GB. W dronie korzystam z szybkiej karty microSDXC Kingston Canvas React Plus. Do zestawu producent dodaje także aparaturę sterującą DJI. Zestaw ten umożliwia podłączenie telefonu pod aparaturę sterującą, aktualizację wbudowanego oprogramowania oraz wywoływanie trybów autonomicznych. Pilot jest wygodny i łatwy w obsłudze. Wyciągana klamra obsługuje telefony nawet do 7,5‑cali, ale możliwe jest także zamocowanie tabletu, tylko przy dodatkowym zakupie odpowiedniego mocowania. Aparatura pozwala na podłączenie telefonu z Androidem lub iOS za pomocą dołączonych do zestawu kabelków Lightning, Micro USB oraz USB‑C.
Przy zakupie drona, brałem również pod uwagę kupno aparatury sterującej Smart Controller, z której zresztą na co dzień korzystam w pracy. Umożliwia ona podłączenie Air 2S i sterowanie z poziomu kontrolera i aplikacji DJI FLY, ale na tę chwilę kontroler nie działa tak, jak powinien. Na forach DJI oraz zewnętrznych portalach dla pilotów, wiele jest tematów dotyczących błędnego parowania, słabej jakości transmisji lub zrywania połączenia przy korzystaniu z tego kontrolera. Polatałem na nim trochę i moim zdaniem jest dobrze, choć osobiście mam pewne zastrzeżenia co do płynności działania aplikacji i oferowanego zasięgu. To nie dziwne, skoro domyślnie jest to sprzęt dostosowany pod starszą aplikację do zarządzania Mavic'ami DJI GO 4 (For drones since P4).
Specyfikacja techniczna
Gimbal | 1" CMOS 20 Mpix |
Stabilizacja | 3-osiowa (tilt, roll, pan) |
Obiektyw | FOV: 88° |
Przysłona | f/2.8 |
Zakres ISO (film) | 100-6400 (Auto) 100-12800 (Manual) |
Zakres ISO (zdjęcie) | 100-6400 (Auto) 100-12800 (Manual) |
Rozdzielczość zdjęć | 5472x3648 (3:2) 5472x3078 (16:9) 3328×8000 (panorama pionowa) 8000×6144 (panorama szeroka) 8192×3500 (panorama 180-stopni) 8192×4096 (panorama sferyczna) |
Rozdzielczość filmów | 5.4K - 24/25/30 fps 4K - 24/25/30/48/50/60 fps 2.7K - 24/25/30/48/50/60 fps FullHD - 24/25/30/48/50/60/120 fps |
Maks. prędkość zapisu | do 150 Mbps |
Wbudowana pamięć | 8 GB |
Pamięć dodatkowa | microSD do 256 GB FAT32/exFAT |
System transmisji | OcuSync 3.0 2.4 GHz 5.8 GHz |
Nawigacja | GPS + GLONASS |
Maks prędkość lotu | do 19 m/s (tryb Sport) do 15 m/s (tryb Normal) do 5 m/s (tryb Cine) |
Maks. pułap | do 5000 m n.p.m. |
Akumulator | 3500 mAh |
Czas lotu | do 31 minut |
Temperatura pracy | od 0°C do 40°C |
Wymiary | 180 × 97 × 77 mm / złożony 183 × 253 × 77 mm / rozłożony |
Waga | 595 g |
Oprogramowanie DJI FLY
Od jakiegoś czasu nowe drony DJI korzystają z odrębnej aplikacji zarządzającej. Jak ktoś nie siedzi w temacie, może się mocno zdziwić, gdyż nie jest to druga a czwarta aplikacja sterująca producenta. Każdy model serii posiada inne oprogramowanie, co bardzo często wprowadza w błąd nowego użytkownika. Dron DJI Air 2S korzysta z dedykowanej aplikacji DJI FLY, którą pobieramy na telefon / tudzież na Smart Controller z oficjalnej strony producenta, instalujemy i przystępujemy do parowania.
Jeżeli posiadamy konto DJI przeprowadzamy proces logowania, zatwierdzenia regulaminów i aktualizacji oprogramowania, urządzenia i aparatury sterującej. Aplikacja DJI FLY jest prosta w obsłudze, ale dla kogoś, kto korzystał z urządzeń Pro, zbyt banalna i mało rozwojowa. Panel główny został skromnie odchudzony, ilość powiadomień zminimalizowana a dostęp do trybów autonomicznych, wyboru trybów czy opcji dostosowania parametrów nagrań znacząco ukrócone. Można się do tego przyzwyczaić, ale dopiero do kilku godzinach latania.
Aplikacja pozwoli nam na wybranie trybów autonomicznych, bezpiecznego lotu, ustawienia maksymalnego pułapu i odległości lotu względem nabytych uprawnień i pozwoleń, a także spersonalizować ustawienia nagrywania i fotografii pod względem preferencji. Możemy także mieć wpływ na osobiste ustawienia kontrolera, dostosowanie przycisków funkcyjnych czy kalibrację RC. Z poziomu opcji ustawimy format filmowy, profil kolorystyczny, balans bieli, rozdzielczość, a nawet skonfigurujemy link do przesyłu obrazu na żywo na platformy streamingowe. Niestety, ale obecna wersja oprogramowania, uniemożliwia bezpośredni przesył obrazu do popularnych aplikacji.
Z tego, co zauważyłem, aplikacja jest rozwojowa i co chwilę pojawia się jakaś aktualizacja poprawiająca błędy połączenia lub dodająca pomniejsze, ale znaczące funkcje. To i tak dobrze, bo producent już dawno zapomniał o stosownych aktualizacjach do Mavic 2 Pro :(
Warunki za oknem a testy praktyczne
Po zakupie drona pogoda w Polsce nie rozpieszczała. Plucha, silne wiatry, niska temperatura, śnieg z deszczem ... krótko - najlepsze warunki do testów w terenie. Producent na swojej stronie, jak i w specyfikacji urządzenia podkreśla, że idealna temperatura pracy urządzenie to od 0°C do 40°C. W niższych temperaturach (<10°C) aparatura gimbala przejdzie w stan spoczynku, co znacznie może utrudnić pracę, gdy dron jest w powietrzu. Na szczęście wartości te są nad wyraz z pewnym zakresem bezpieczeństwa, gdyż trzeba brać pod uwagę, że im wyżej, tym chłodniej. A ja latałem przy granicy 120 metrów, gdy na ziemi marzły mi palce przy aparaturze sterującej.
To samo tyczy się odporności na silny wiatr, a tu dron poradził sobie podobnie jak jego cięższy, starszy brat, świetnie reagując na komendy. W kwestii długości lotów przy skrajnych temperaturach bywało różnie. Podczas mrozu, w trybie normalnym udało mi się polatać i ponagrywać materiał w 4K 60 fps a akumulator pozwolił mi na około 28 minut lotu. Innym razem w dość mroźny poranek i silnym wietrze, ledwo dał radę wykrzesać 18 minut, krzycząc mi w aplikacji, że pozostało mu niecałe 7% na baterii ... a trzeba było jeszcze wylądować. Biorę pod uwagę, iż letnie wyniki będą o niebo lepsze, ale na tę chwilę wcale źle nie jest. Moim zdaniem to bardzo dobre wyniki. Tym bardziej że wszystkie trzy akumulatory podładujemy od 0 do 100% w około 1 godzinę 25 minut. Dobrze, że dodana do zestawu ładowarka ładuje jeden akumulator po drugim :)
Podczas testów jak i pierwszych lotów starałem się nie wznosić poza ustawowe 120 metrów, odlatywać dalej niż w zasięgu wzroku (VLOS) a także mając na uwadze nad czym latam. W skrajnych wypadkach ratowałem się moimi obserwatorami, którzy pilnowali trajektorię lotu podczas trybów autonomicznych, uruchomionej funkcji hyperlapse czy po prostu nadzorowali mój profil lotu w aplikacji Droneradar.
1‑calowy sensor CMOS to skarb!
To, że 1‑calowy sensor góruje nad 12 Mpix matrycą czy 1/2" CMOS z efektywnymi pixelami, wiemy nie od dziś. Przy wyższej jakościowo matrycy uzyskamy lepszej jakości obrazek w skrajnych warunkach oświetleniowych, ale i zyskamy na lepszych kolorach i ostrości kadrów. Nie jest to może poziom CMOS 4/3 (Mavic 3), ale oferuje bardzo dobrą jakość, rozpiętość tonalną i możliwości jak na takie małe urządzenie. Na tą chwilę zdjęć zrobiłem bardzo mało. Ratowałem się pojedynczymi ujęciami, trybami Smart, panoramą i od czasu do czasu poznawałem tryb Profesjonalny.
W trybie Automatycznym i Smart możemy jedynie wybrać materiał wyjściowy w postaci JPEG lub RAW o rozpiętości tonalnej do 12,6 stopnia. Ewentualnie możemy nieco rozbujać ekspozycję. W trybie Profesjonalnym otrzymujemy dostęp do wielu możliwości. Użytkownik może w ten sposób uzyskać dostęp do balansu bieli, migawki czy wartości ISO. A jak zdjęcia wypadają w praktyce? Moim zdaniem jest bardzo dobrze, choć najlepsze warunki do fotografii lotniczej będę miał za 2‑3 miesiące.
Fotografie w wersji nieskompresowanej przez portal DP można obejrzeć w mojej GALERII. Sprawne oko zauważy jednak, że na bokach kilku kadrów znajdują się rozmyte elementy. Z jednej strony to moja wina, gdyż miałem maźnięte szkło, ale z drugiej wiem, że jest to związane z niepoprawnym wyborem ustawień. Przy szerszych kadrach drastycznie spada jakość, jak można zauważyć przy ostatnich zdjęciach Sanktuarium Św. Jadwigi w Trzebnicy. Jak zresztą wcześniej wspomniałem, fotografia nie jest moją mocną stroną, a tym bardziej poprawne kolorowanie. Tym zajmę się na pewno, gdy do perfekcji przyswoję latanie tym dronem.
Moim głównym konikiem jest nagrywanie materiałów filmowych, które podczas montażu sklecam w filmy promocyjno-turystyczne. Zazwyczaj nagrywam w rozdzielczości 4K i klatkarzu 25 fps, ale w tym wypadku 60 fps daje fajne możliwości spowolnienia czasu o połowę a rozdzielczość FullHD 120 klatek, nawet 4x wolniej. Co ciekawe w modelu tym występuje także zoom cyfrowy. Jest on jednak niemożliwy przy nagrywaniu 10‑bitowym oraz wideo w 120 klatkach. Ogólne wymagania są takie:
- 4K/30fps: 4x
- 2.7K/60fps: 4x
- 2.7K/30fps: 6x
- 1080p/60fps: 6x
- 1080p/30fps: 8x
Jak można się domyślać, z każdym przybliżeniem spada jakość obrazka. I choć jest to ledwo widocznie przy 2x, to dopiero przy 4x robi się straszna kaszanka. Zazwyczaj korzystam tylko z 2x, gdyż można z niego uzyskać całkiem fajny efekt. Ogólnie wybór odpowiedniego stylu nagrywania, poleganie na trybach autonomicznych i nagrania filmowe są bardzo dobrej jakości, głównie zależnej od poprawnego doboru ustawień gry światła, ekspozycji i pozostałych trybów Pro. A jak jest w praktyce? Choćby tak:
Podsumowując - jest bardzo dobrze!
Dron DJI Air 2S nie jest idealny. Posiada wiele nieprzemyślanych elementów, oferuje duże możliwości, które są z automatu ubijane przez ograniczoną aplikację zarządzającą. Z drugiej strony urządzenie jest małe, lekkie i poręczne. Oferuje świetną jakość obrazu, loty autonomiczne i długi czas działania na jednym ładowaniu akumulatorów. Śmigła świetnie radzą sobie w wietrzne dni a bogaty zestaw Fly More Combo potrafi uzupełnić pewne braki. Nadal twierdzę, że Air 2S ma szansę zdetronizować serię Mavic Pro, szczególnie bardziej nowoczesnymi funkcjami, wsparciem technicznym i możliwościami. Natomiast seria Mavic Pro ratuje się jak na razie większą ilością sensorów i wcale nie pomoże jej coraz większa cena nowych urządzeń. Gdyby Mavic 3 w wersji Combo kosztował do 9000 zł, to bym brał jak ciepłe bułeczki. A tak, zazdrość i kondolencje dla tych co więcej zapłacą za naprawę.
A jak stoi cena rynkowa za DJI Air 2S? Moim zdaniem bardzo dobrze. Wersję podstawową zakupimy za około ~4899 zł* a z Fly More Combo (którą zakupiłem) ~6299 zł*. Wygodni użytkownicy z napchanym portfelem mogą również zakupić najbogatszy zestaw wraz ze Smart Controller'em za prawie ~8399 zł*, ale na obecną chwilę są problemy z jego dostępnością. Uważam, iż mój zakup był dobry i przemyślany, choć nie miałem jeszcze okazji dogłębnie poznać nowego nabytku. Skrywa on wiele ukrytych trybów i możliwości. Na ich pełne odkrycie mam wiele czasu, więc w okolicach połowy roku, może coś na ten temat jeszcze napiszę. Dzięki za uwagę i .... owszem jestem zdania, że Air 2S góruje nad Mavic 2 Pro możliwościami :)
* - klikając, zaglądając i kupując z reflinka, wspierasz moją działalność publicystyczną.