65‑calowy telewizor z 4K i SmartTV za mniej niż 3000 zł - Sharp 65BN3EA w akcji!
Rynek urządzeń konsumenckich wręcz pęka w szwach. Producenci co rusz przerzucają się godnymi uwagi promocjami swoich urządzeń a konsumenci, często i gęsto mają twardy orzech do zgryzienia, jaki sprzęt wybrać. Taka sytuacja jest m.in w przypadku odbiorników telewizyjnych. Ich popyt ciągle rośnie, szczególnie dzięki stałemu rozwojowi technologicznemu, wprowadzaniu nowoczesnych rozwiązań oraz stale zwiększającej się jakości wyświetlanych treści. Właśnie takim przykładem jest testowany przeze mnie telewizor ze SmartTV, Sharp 65BN3EA.
Po udanych testach oczyszczacza powietrza oraz świetnie grających soundbarów i głośników przyszła pora na testy czegoś dobitnie większego. Nim się obejrzałem, na warsztacie wylądowało 65‑calowe monstrum ze SmartTV, obsługujące rozdzielczość UltraHD (4K) oraz posiadające wiele ciekawych i pożądanych rozwiązań audio-wizualnych. Mimo iż bardzo podobają mi się testy wielkogabarytowych urządzeń, to przez małe mieszkanko, często mam problemy z ich właściwym ulokowaniem w pokoju. Podobnie jest zresztą i w tym wypadku ...
Duży i masywny
Gdy telewizor pojawi się u mnie w mieszkaniu miałem nie lada zagwozdkę, gdzie mam go ulokować. Mieszkanie mam średniej wielkości a posiadanie 65‑calowego telewizora, wiąże się raczej z poważnym przemeblowaniem i kombinatorstwem. Zdecydowałem jednak, że postawię na prostotę i zagospodaruję nieco wolnego miejsca w sypialni. Tak więc postawiłem TV na podłodze w otoczeniu zielonych ścian i okna, by w trudnych warunkach ocenić jego jakość praktyczną.
Po wyjęciu z pudełka należało tylko dokręcić, dołączone do zestawu metalowe nóżki i tyle było w kategorii montażu. Możliwe jest także zamontowaniem telewizora na ścianie. Urządzenie to nie należy do najlżejszych. Przez dość spore rozmiary, jego waga klaruje się na poziomie 29 kg, co może być problemem jeśli bez niczyjej pomocy staramy się wyjąć go z pudełka, złożyć i ustawić we właściwym miejscu. Na szczęście raz postawiony, raczej nie będzie zmieniał swojej pozycji. Po złożeniu telewizor ma wymiary 1461,7 x 904,2 x 283,0 mm. Oparty jest na dwóch metalowych nóżkach, które idealnie rozkładają jego ciężar i nie powodują kołysania się urządzenia na boki.
Na froncie znajduje się 65‑calowy ekran UltraHD (4K), o przekątnej 164 cm i rozdzielczości 3840 x 2160. Ekran ten obsługuje technologię HDR 10, HLG oraz Dolby Vision. Dookoła ekranu znajduje się cienka ramka, a na dole widnieje logo producenta wraz z dwukolorową diodą, informującą o stanie urządzenia (czerwona / biała). Z tyłu urządzenia, na wypukłej części, znajdują się porty zewnętrzne oraz wejścia, służące do podłączenia urządzeń dodatkowych oraz źródeł sygnałów. Producent nie zapomniał o klasycznym wejściu antenowym RF i satelitarnym, 3x HDMI 4K, HDMI ARC, 3x USB, wejście audio, a także port Ethernet. Wejścia znajdują się głównie na dolnej krawędzi, umożliwiając późniejsze je zasłonienie, ale kilka z nich znajduje się także na bocznej krawędzi. Tam znajduje się także gniazdo na kartę pamięci SD.
Na prawym boku urządzenia, znajduje się wejście na kabel zasilający oraz panel sterujący, w przypadku ręcznej konfiguracji telewizora. Do zestawu producent dorzuca jednak pilota, który w moim odczuciu jakością w ogóle nie dorównuje telewizorowi. Mam wrażenie, że nie był on w ogóle brany pod uwagę w kwestii produkcyjnej i znalazł się tam po prostu przypadkiem. Jego wykonanie jest dobre, ale niczym szczególnym na tle tańszych konkurentów się nie wybija. Posiada on wiele przycisków funkcyjnych i skrótów, co jest nader dziwnym posunięciem, gdyż na tę chwilę wielu producentów odchodzi od ilości przycisków na rzecz minimalizmu i ergonomii swoich urządzeń. Pilot działa dobrze i w miarę szybko, choć ma problemy z odpowiednim przetworzeniem sygnału, gdy znajduje się pod lekkim skosem przy telewizorze.
Specyfikacja techniczna
- System TV - PAL / SECAM
- Przekątna ekranu - 65-cali
- Rozdzielczość - UltraHD (4K) / 3840x2160
- Funkcje dodatkowe - HDR10, HLG, Dolby Vision™
- Głośnik - 2x10W (8 ohm) +15W subwoofer (8 ohm)
- Dekoder audio - Dolby Digital, Dolby Digital Plus, Dolby AC-4, DTS 2.0, DTS-HD
- Technologia dźwięku - Harman-Kardon
- System korekcji dźwięku - DTS Virtual:X™
- Gniazda - RF, Satelitarne, 3x HDMI, 3x USB, jack, Ethenet, karta SD
- Klasa energetyczna - A+
- Zapotrzebowanie na energię - AC 220-240V ~ 50/60Hz
- Zużycie energii w trybach pracy - 118/155/180W
- Zużycie energii w trybie czuwania - <0,50 W
- Wymiary - 1461,7 x 904,2 x 283,0 mm
- Waga - 29,1 kg
Oprogramowanie Android TV
W mieszkaniu posiadam 3-4‑letni SmartTV od Samsunga, który służy mi co prawda do oglądania filmów w serwisach streamingowych, ale jego oprogramowanie zostawia sporo do życzenia. Samsung nie raz pokazał, że ich urządzenia są wspierane przez rok, dwa od premiery, a potem porzucane własnemu losowi. Skutkuje to nie tylko brakiem jakichkolwiek aktualizacji, ale i porzuceniem nowszych wersji oprogramowania aplikacji zewnętrznych. Ile ja się tam nawnerwiałem przy aplikacji HBO GO, nie dacie wiary ...
W tym przypadku szanuję producenta za wprowadzenie do swoich telewizorów, platformy Android TV która cechuje się lekką nakładką i bardzo szybkim działaniem. Jak można było się domyśleć, każda aplikacja uruchamia się bardzo szybko, a integralność ze sklepem Google Play, daje możliwość zainstalowania każdej z dostępnych na telewizor aplikacji. Podczas testów nie zdarzyły mi się żadne przycinki animacji, błędy czy wyrzucanie z programów - wszystko działało szybko i bezbłędnie, co bardzo dobrze wpłynęło na mój odbiór tego urządzenia.
Jak ktoś korzystał z czystego Androida na telefonie, to w przypadku tego modelu będzie się czuł jak w domu. Opcje są tak poukładane, by nie sprawiały problemu z właściwym ustawieniem, a w razie czego możemy wspomóc się zintegrowanym wyszukiwaniem głosowym lub wsparciem asystenta głosowego od Google.
Jakość obrazu
W kwestii jakości trzeba jasno powiedzieć - 4K wraz z matrycą 65‑calową to istne kino domowe dla entuzjasty wysokiej jakości obrazka. Podczas testów skupiłem się na transmisji obrazu poprzez domową sieć Internetową - bezprzewodową oraz po kablu. Z braku sieci satelitarnej czy naziemnej, dekodera zewnętrznego czy odtwarzacza Blu‑ray, skupiłem się także na odtwarzaniu wysokiej jakości materiałów filmowych z pendrive, a także przeglądaniu zdjęć, tuż po wyjęciu z wysokiej klasy lustrzanki.
Pod względem ostrości i jakości kolorów, telewizor z natywnym 4K robi niesamowite wrażenie. W przypadku oglądania treści w najwyższej rozdzielczości gołym okiem widać różnicę jakościową. Jednak gdy zechcemy oglądać treści niższych rozdzielczości, FullHD lub samego HD, możemy dostrzec jednak drastyczny spadek jakości obrazka, charakteryzujący się m.in sporą ilością pixeli i spadkiem płynności. Ale w końcu nie po to wybieramy telewizor z 4K, by odtwarzać treści w FullHD :) Do tego wszystkiego dochodzi bardzo ceniona technologia Dolby Vision, która wręcz "ożywia obrazy" czyniąc je bardziej naturalnymi. Mnie osobiście się ona nie podoba, gdyż sztucznie zwiększa ilość klatek na sekundę i wyostrza obraz w taki sposób, że mamy wrażenie oglądania teatru telewizji w czasie rzeczywistym. To jak oglądanie filmu, który rozgrywa się tuż za naszym oknem. Oczywiście, wygląda to niesamowicie, ale według mnie również bardzo sztucznie.
Jeśli ktoś lubuje się w technologii HDR, zapewne będzie szczęśliwy, gdyż producent zastosował w swoim modelu wsparcie dla HDR 10, uzyskując jeszcze bardziej podbity kontrast i jasność. Dzięki temu zabiegowi kolory stają się jeszcze żywsze i klarowne, a obraz nabiera głębi.
Odczucia dźwiękowe
Nowością jest tutaj zastosowanie systemu audio Harman / Kardon w technologii 2.1, obejmujący wbudowane dwa głośniki 10 W oraz jeden subwoofer 15 W. Dzięki temu możemy tanim kosztem - bez zewnętrznych głośników - otrzymać namiastkę kina domowego. Obejmuje on dźwięki wysokie o wysokim standardzie, które zapewniają bardzo naturalne brzmienie. Zintegrowany niskotonowy głośnik, umożliwia lepszą obsługę częstotliwości basu. Nie zabrakło również dobrze znanych technologii Dolby Digital / Dolby Digital+ oferujące dobrej klasy brzmienie przestrzenne.
By jeszcze mocniej poczuć ducha dźwięku przestrzennego o najwyższym poziomie akustycznym, producent sięgnął po DTS Virtual:X, który wręcz zmienia zasady gry. Umożliwia on ukazanie dialogów prowadzonych przez postacie na pierwszym planie. Robi to świetną robotę, szczególnie przy starszych filmach, w których tło dźwiękowe i dialogi, zlewają się w jedną całość.
Podsumowanie
Telewizor Sharp 65BN3EA to świetny przykład na dopakowany technologicznie produkt, spełniający powierzone mu zadanie, bycia jak najbardziej przystępnym urządzeniem w swojej półce cenowej. Mimo braku zastosowania najwyższej klasy matrycy, obsługującej OLED czy QLED, oferuje bardzo czytelny obraz w rozdzielczości 4K, wpierany ogromną ilością nowoczesnych rozwiązań technologicznych, także tych zahaczających o wrażenia audiowizualne. Sharp sprostał więc zadaniu, tworząc wysokiej jakości produkt, który w tym wypadku nie nadszarpnie portfela, typowego Kowalskiego. Na tę chwilę telewizor ten można zakupić za około ~2999 zł. To dobra cena, zważywszy ilość wpakowanej technologii, jakość obrazka oraz szybki i - jak na razie - niezawodny system operacyjny.
* - klikając, zaglądając i kupując z reflinka, wspierasz moją działalność publicystyczną.