LevelOne WCS‑0030 – kamerka IP WiFi na dzień i noc
Podglądanie dzięki nowym technologiom osiągnęło zupełnie inny wymiar. Za pomocą małych kamer podpiętych do Internetu można spojrzeć na odległe miejsca. Można również zabezpieczyć swój prywatny obszar i mieć na niego wgląd w każdej chwili. Do tego celu została stworzona testowana przez redakcję wewnętrzna kamerka IP firmy LevelOne WCS-0030.
21.06.2012 | aktual.: 29.06.2012 10:54
Nie wnikam z jakiego powodu ludzie kupują wewnętrzne kamerki, bo okaże się, że pomysłowość ludzka, nawet w tej kwestii nie zna granic. Zakładam, że kamerka wewnątrz ma służyć do monitorowania określonej powierzchni obiektu. Czy będzie to recepcja w małym biurze, czy salon w mieszkaniu, nie ma to najmniejszej różnicy. Istotne, aby parametry sprzętu pozwalały podglądać obraz w sztucznych warunkach oświetleniowych jak i w całkowitej ciemności.
Model WCS-0030 to klasyczna konstrukcja z plastiku, w której obiektyw, czujka PIR i ledowe doświetlenie znajdują się w osi symetrii. Zaraz pod nimi umieszczono rząd czterech diod informacyjnych i charakterystyczne kratownice maskujące głośniki i mikrofon. Na lewym boku wciśnięto czytnik kart microSD i dwa przyciski WPS i Privacy. Z tyłu zaś złącze Ethernet, gniazdo zasilające, cofnięty w głąb obudowy guzik resetujący ustawienia oraz gwint na stojak. Podstawę dla kamerki wykonano z polakierowanego na biało metalu. Dokładnie z dwóch elementów tworzących razem kulkowy zawias zaciskany w ustalonej pozycji ręcznym „motylkiem”. W dość masywnej podstawie umieszczono otwory do stałego montażu na blacie lub ścianie.
Wraz z kamerką otrzymujemy płytę z instrukcją i oprogramowaniem. Pierwsze podłączenie odbywa się po kablu (w zestawie). Kamerę odnajduje prosty kreator, który po zainicjowaniu połączenia uruchamia domyślnie Internet Explorer i wymusza instalację pluginu obsługującego podgląd na żywo. W innej przeglądarce po zignorowaniu prośby o przejście na IE dostałem się bez problemu do panelu konfiguracyjnego. Pracę rozpocząłem od sprawdzenia aktualizacji firmware, co okazało się nietrafionym pomysłem, gdyż najnowsza wersja oprogramowania (v1.0.0.36) nie pozwalała na przełączenie kart sieciowych. Obawy o niesprawnym egzemplarzu rozwiał Menadżer produktu, który potwierdził wychwycony problem. Cofnięcie firmware do wersji niższej (v1.0.0.35), de facto tej z którą dostarczono sprzęt pozwoliło na odłączenie kabla i podłączenie kamerki do sieci bezprzewodowej. Coś za coś, tym razem dziwnie zachowywały się diody, które nie umiały określić wybranej sieci.
Konfiguracja kamerki mimo wielu opcji jest prosta. W oknie przeglądarki widoczne są pogrupowane linki m.in. do zmiany kompresji przesyłanego obrazu, ustawień połączeń sieciowych i lokalizacji zapisu danych, obsługi doświetlenia i czułości czujnika obecności, powiadomień i wyświetlania informacji o sprzęcie. Na uwagę zasługuje dwukanałowe streamowanie o różnej jakości obrazu przydatne w przypadku podglądu przez urządzenia mobilne. Kamera obsługuje kompresję H.264, MJPEG i MPEG4 w trzech rozdzielczościach 1280x800 (WXGA), 640x400 (VGA) i 320x192 (QVGA) z wyborem prędkości nagrywanych klatek od 1 do 15 fpsów. Kolejną ciekawostką jest opcja Easy Link, która pojawia się tuż przed zainicjowaniem połączenia w kreatorze. LevelOne dla swoich klientów zarezerwował adresy DDNS w domenie level1dns2.net. Oprócz tego można skorzystać z kont w DynDNS i TZO. Na koniec to co ucieszyło mnie najbardziej, czyli rozbudowane opcje powiadomień i zapisu. Obraz może być nagrywany ciągle, lub podczas wykrycia ruchu przez czujkę, a pliki wideo lub zrzuty ekranu mogą być wysyłane na serwer FTP, przez protokół SMTP na wybrany adres mailowy, poprzez Sambę lub zapisywane na kartę microSD/SDHC. Dostęp do poglądu kamerki może być ustalony dla konkretnej grupy użytkowników z różnymi hasłami lub do określonych przez administratora adresów IP.
Jakość przesyłanego obrazu nie powala z nóg, ale w zupełności wystarczy do obserwacji średniej wielkości pomieszczenia. Jest dobrze, jeśli do kamerki dociera naturalne światło, akceptowalnie jak korzystamy ze sztucznego oświetlenia i niestety poniżej oczekiwań jak kamerka musi skorzystać z wbudowanej diody LED. Podczas testu dodałem swój adres mailowy, aby otrzymywać zrzuty po wykryciu ruchu. W pomieszczeniu nie miałem kogo nagrywać, więc odwróciłem kamerkę w kierunku okna (stała pod kątem do szyby). Ku mojemu zdziwieniu wiadomości na skrzynce pojawiały się co parę minut. Najpierw zmniejszyłem czułość czujki, ale to nie pomogło, aż w końcu skorzystałem z opcji wytyczenia obszaru, w którym ma reagować kamerka. Zmiana ustawień nic nie dała, więc albo kamerka nie nadaje się do monitorowania terenu za oknem przez szybę, albo po raz kolejny zawiniło oprogramowanie.
Wątpliwości jest sporo. Przede wszystkim zastanawia fakt, jak oprogramowanie, w którym nie działa jedna z najważniejszych funkcji kamery – WiFi, mogło trafić na oficjalną stronę producenta i to bez informacji o wersji beta. Denerwujące jest też wymuszanie korzystania z Internet Explorera. Kolejna sprawa dotyczy stosunku jakości do ceny. Przy kwocie ok 670zł, bo taką trzeba wydać na sprzęt oczekiwałem zdecydowanie lepszego obrazu przy sztucznym oświetleniu i całkowitej ciemności. Jedyne co ratuje ten produkt to rozbudowany panel konfiguracyjny i dodatkowe oprogramowanie IP CamSecure, które obsługuje jednocześnie do 64 kamer.