Enigmatis 3: Cień Karkhali - recenzja + konkurs Mikołajkowy
Jakiś czas temu wśród moich wpisów blogowych, mogliście przeczytać recenzję gry Eventide 2: Lustro Czarnoksiężnika studia Artifex Mundi. W związku z dynamiczną współpracą ze studiem oraz przesłaniu nowej gry to testów chciałbym Was - drodzy czytelnicy, zachęcić do zapoznania się z poniższą recenzją gry Enigmatis 3 z podtytułem Cień Karkhali. Recenzja ta zbiegła się idealnie w czasie, gdyż niedawno studio zdecydowało się wydać drugą część na konsolę Xbox One a na końcu wpisu czeka na Was konkurs w którym można wygrać dwa klucze.
Wprowadzenie do fabuły
Na początek pozwolę sobie na krótkie wprowadzenie - osobom które nie miały styczności z poprzednimi odsłonami przybliżę nieco tło fabularne serii. Enigmatis to seria gier logicznych, opartych na łamigłówkach i zbieractwie. Fabuła skupia się na losach młodej pani detektyw która postanawia rozwikłać zagadkę brutalnych mordów i niewyjaśnionych "piekielnych" zdarzeń. Przez dwie odsłony serii prowadzimy pościg za demonicznym pastorem który jest sprawcą całego zamieszania. W części pierwszej zaczynaliśmy zabawę w miasteczku Maple Creek by w drugiej udać się na zachodnie wybrzeże USA, do parku Ravenwood. W trzeciej części zwiedzimy okolice szczytu Karkhala gdzie znajdować ma się tajemnicza świątynia ...
Nasza bohaterka wraz ze swoim wiernym towarzyszem Hamiltonem wyruszają na lodowe stoki Karkhali by znaleźć i udaremnić niecne plany demonicznego pastora. Już po rozpoczęciu zabawy, zauważymy iż część ta różni się ewidentnie od tego typu produkcji. Twórcy postanowili nieco przebudować znaną wszystkim mechanikę, wzbogacając ją o interaktywne animacje, pewną alternatywę przy zbyt zawikłanych zagadkach oraz możliwość tworzenia i łączenia przedmiotów. Podczas eksploracji zauważymy również że jest tutaj dawkowany bardzo ciężki i mroczny klimat.
Nieco zmieniona mechanika
Na początku przygody wybieramy adekwatny do nas - poziom trudności. Jako gracz stricte casualowy zdecydowałem się wybrać tryb najprostszy by w pełni zrecenzować grę i muszę przyznać że nawet tutaj bywało trudno. Podczas naszej zabawy zetkniemy się z ponad 20 mini grami i dość ciekawymi zagadkami. Wiele z nich nie powinno sprawić nam problemu choć z kilkoma przyznam nie dałbym sobie sam rady. Prócz wyszukiwania przedmiotów na mapie, twórcy oddali w nasze ręce możliwość łączenia ich ze sobą w celu wytworzenia nowych. Zabieg znany choćby z poprzednio recenzowanej gry.
Nowością są interaktywne animacje. Przyjdzie nam zestrzelić z broni jakiś wysoko ulokowany element, zaczepić przedmiot lub zrzucić coś. Nie ma ich za wiele ale doskonale wpisują się w opowieść fabularną i klimat gry. Kolejną nowością są zagadki detektywistyczne. Podczas odkrywania jakiejś ważnej dla postępu fabuły informacji, nasza bohaterka wykonuje zdjęcie przy użyciu telefonu w celu zebrania i zanalizowania materiału dowodowego. Zebrane w ten sposób materiały możemy łączyć w pary i układać względem siebie w opcjonalnych okienkach które ostatecznie przyczynią się do rozwikłania zagadki demonicznego pastora.
W poprzednich grach tego typu gdy natrafialiśmy na bardzo trudną zagadkę lub nie mogliśmy poradzić sobie ze znalezieniem ukrytego na ekranie przedmiotu, mogliśmy skorzystać z podpowiedzi, zwykle generowanej przez udane akcje w grze. Tego elementu i tutaj nie zabrakło. Ale co jeśli nie interesuje nas czasami żmudne - poszukiwanie przedmiotów ? Studio oddało w nasze ręce możliwość pominięcia zagadek kosztem zagrania w grę Łączenie Par. Ta mini gierka to nic innego jak zabawa w kojarzenie obrazków, z tą różnicą że kojarzymy ze sobą nie te same obrazki a mające wspólny kontekst.
Coraz piękniej i ładniej
Studio Artifex Mundi pokazało - jeśli chodzi o gry logiczne, że potrafi stworzyć przepiękne miejsca i malownicze lokacje. Tych mamy do zwiedzenia aż 43 a każda z nich dostarczy nam niepowtarzalnych wyzwań i przedmiotów do znalezienia. W tle ulokowane zostały animacje, więc nie uraczymy martwego, stałego tła. Na niebie przefrunie ptak, przyjrzymy się rwącemu nurtowi górskiej rzeczki oraz zwrócimy uwagę na tańczące w rytm wiatru elementy wyposażenia domostw. Takie smaczki oddają pewną specyfikę u fana gier logiczno-przygodowych. Miałem przyjemność grania w wiele takich gier ale uważam że wdrażanie takich animacji jest bardzo pożądane przez graczy.
Jeśli chodzi o animacje postaci to nie mam nic do zarzucenia, gorzej jeśli chodzi o animacje. Studio musi się bardziej postarać by postacie nie wychodziły zbyt kukiełkowato i zachowywały się bardziej naturalnie. Oczywiście w takich grach zwykle nie zwracamy na to uwagi, ale wprawiony gracz zacznie częściej to zauważać. Jeżeli chodzi o ilość elementów w grze, to mamy ich bardzo dużo. Każdy z nich jest inny, więc nie podchodzi po powtarzalności tak znanej nam w nowych grających.
Brzdąkanie bardziej pożądane
W poprzedniej grze bardzo brakowało mi dobrej i wpadającej w ucho ścieżki dźwiękowej. Muszę przyznać iż tym razem nie mam się do czego przyczepić gdyż studio "odrobiło pracę domową", serwując nam bardzo ładnie brzmiące kompozycje. Nagrana ścieżka dźwiękowa idealnie wpada w ucho i wspaniale współgra z rozgrywką. Tło muzyczne jest dobrze skojarzone z rozgrywającymi się wydarzeniami, a jedyne do czego mógłbym się przyczepić to wciąż sztampowe głosy postaci.
Ogólnie głosy dialogowe są w porządku ale dopasowanie typu głos = postać, stawia wiele do życzenia. Kilka razy spotkałem się z tym że dany głos kompletnie nie pasował do odgrywanej postaci. Nie potrafi również zrozumieć innego zabiegu. Napisy pod, a raczej nad filmem. Przez taki zabieg na dole otrzymujemy możliwość pominięcia animacji a napisy są zlokalizowane nad filmem. Nie muszę chyba tłumaczyć jak ciężko się takie napisy czyta. Ja na szczęście takiego problemu nie miałem, gdyż wystarczająco dobrze znam angielski, ale co w przypadku jak ktoś nie zna. Element do dopracowania.
Mnogość dodatków i kolejna przygoda
Tak jak w poprzednich odsłonach, podczas naszej zabawy możemy znaleźć rozsiane po lokalizacjach ukryte pióra oraz demoniczne wizerunki. Ich zebranie zapewni nam tylko zaliczenie wyzwania. Prócz tego oczywistego zabiegu mającego na celu zebranie jak największej ilości achiwmentów już na samym początku możemy znaleźć sporo easter eggów. Są to głównie przedmioty użyte w poprzednich grach studia Artifex Mundi. Osoby grające w poprzednie odsłony powinny wytężyć wzrok gdyż tych jest całkiem sporo, przynajmniej na początku rozgrywki.
W menu głównych w dodatkach znajdują się grafiki koncepcyjne, tapety, mini gry oraz łamigłówki na które natrafimy w głównym wątku naszej przygody. Wciąż nie rozumiem czemu studio wkłada takie rzeczy. W końcu i tak na nie trafimy a wtedy przyjemność z takiej gry maleje ... Całkiem ciekawym wyjściem z tej sytuacji jest dodatkowa, ale ukryta kampania. Tuż po zakończeniu wątku głównego otrzymujemy dostęp do kampanii "Krew na śniegu" dodającej kolejne wątki do poznanej historii, unikalne zadania i wiele nowych przedmiotów do użycia.
Warto, bo ciekawa
Odpowiedź na pytanie jest bardzo prosta. Warto zakupić ale tylko jako całość - wszystkie trzy części, gdyż razem tworzą niepowtarzalną przygodę i starczą nam na wiele godzin spędzonych na rozwikłaniu zadań i odkryciu wielkiej tajemnicy. Ja spędziłem nad tym tytułem do 5 godzin, zakończywszy nawet dodatkową historię. Wynik może nie powala ale w końcu to gra logiczna, a ilość zadań i ich trudność potrafi nie jednego zająć na długi czas.
Konkurs Mikołajkowy
W związku ze zbliżającymi się mikołajkami, wraz ze studiem Artifex Mundi przygotowaliśmy dla Was mały konkurs w którym do wygrania są dwa klucze z drugą częścią gry na platformę Xbox One. By zdobyć klucz należy do poniedziałku (05.12) odpowiedzieć na proste pytanie :
Czy byłem grzeczny w tym roku ? Odpowiedź uzasadnij ^^
Autorzy dwóch najciekawszych wg. Mnie odpowiedzi, uhonorowani zostaną w/w kluczykami. Zasady te same co zawsze - konto na portalu minimum rok i przynajmniej 10 komentarzy. Konta anonimowe nie są brane pod uwagę. W poniedziałek ogłoszenie wyników.
Powodzenia :)
AKTUALIZACJA 05.12.2016 -Ogłoszenie wyników
W związku z typowo przed-Mikołajkowym zainteresowaniem konkursem, kluczyki lecą do :
andrewi adamk1985
Sprawdźcie swoje skrzynki na forum. Klucze do aktywacji na Xbox One. Gratki ;)